FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Potrzeba rehabilitacji - czy zawsze
Autor Wiadomość
Anielka 
trajkotek


Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Sty 2011
Posty: 2224
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-04-29, 11:00   

Megi32, śmiem twierdzić,że wszyscy przechodziliśmy to samo co Ty w tej chwili. Jedni sobie z tym radzą szybciej, inni wolniej, jeszcze inni nie godzą się z tym w ogóle. Każdy z nas jest inny. Nas doświadczyła dodatkowo choroba synka i wierz mi w takiej sytuacji zD nie jest żadnym problemem. Franio podczas pobytu w szpitalu był ulubionym pacjentem lekarzy, czarował pielęgniarki, co było przemiłe - wielu rodziców chciało z nami dzielić pokój. Bywało, że Franek był stawiany za wzór zdrowym dzieciom - kiedy załatwiał się na nocniczek, kiedy łykał tabletki, otwierał buźkę do badania, bez histerii był kłuty. Duma mnie rozpierała i rozpiera nadal. Jestem pogodzona z zD Franka, chcę mu pokazać świat i pokazać światu Franka.

Ciesz się swoim maleństwem, idźcie na spacer. Spędzaj z nią czas, uśmiechaj się do niej, przytulaj. Zobaczysz to zaprocentuje :-)
_________________
mama Zosi (10.12.2003) i Franusia (15.10.2010 z zD) Franuś

FRANEK TAŃCZY :)
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2014-04-29, 11:27   

Może przeniesiemy posty dotyczące intensywnej rehabilitacji do wątku Potrzeba rehabilitacji - czy zawsze ?
Znajduje się tu odpowiedź na tytułowe pytanie. :-)
_________________
"Wieczność przed nami i wieczność za nami, a dla nas chwila między wiecznościami." Jan Izydor Sztaudynger
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-29, 11:35   

Dzięki aanuszko - tak zrobiłam :prosze:
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
ula oo 
gaduła
Żabcik


Wiek: 41
Dołączyła: 22 Sty 2014
Posty: 436
Skąd: Zagórze
Wysłany: 2014-04-29, 16:44   

Anielko super to ujęłaś nie można było lepiej, już trochę czasu temu i ja to zrozumiałam, kocham Michasia ponad wszystko ale nie chcę go pozbawiać dzieciństwa (u nas 1 h rehabilitacji= jeden zmarnowany dzień na przejazdach z przesiadkami czasami są aż cztery więc to bardzo męczące, wyjeżdżamy o 6 rano wracamy na 19 i wtedy cała reh. bierze w łeb)
Całe zeszłe wakacje tak dojeżdżałam ale już nigdy więcej.... Pozamałymi wyjątkami bo trzeba jednak kontrolować postępy
_________________
Tylko jedno może unicestwić marzenie- strach przed porażką

Mama Michałka z zD (ur. 31.07.2012 r.),Kacperka (7l.) i Ilonki (11l.)
 
 
gosik2 
nawijacz

Dołączyła: 01 Lip 2011
Posty: 588
Skąd: śląsk
Wysłany: 2014-04-30, 07:51   

Moja Gosia miała przerwę w rehabilitacji około 2 miesięcy, chorowała, potem czekaliśmy na wolne terminy, święta... Wczoraj pojechałam po przerwie na zajęcia z logopedą i terapię ruchową. Obie panie były zachwycone tym, jaki postęp widzą u Gosi po tym czasie, rozgadała się, prawie już schowała język, ruchowo jest bardziej stabilna i sprawna itd. A ja nawet masażu buźki w tym czasie zaprzestałam, bo była strasznie marudna jak była chora. Może czasem dłuższa przerwa też jest potrzebna, nie wiem już sama
_________________
Ewa, mama Małgosi z zd 22.11.2010
 
 
Roksanka 
nawijacz


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 996
Skąd: pomorskie,Kłobuczyno
Wysłany: 2014-04-30, 08:29   

Ja tam uważam że wszystko powinno być wg zdrowego rozsądku. Ja tak naprawdę nie robię Małej w domu żadnych masaży, ćwiczeń. W domu po prostu się bawimy, czy to w piaskownicy, na placu zabaw a nawet na spacerze. Jak dla mnie to jet także rehabilitacja.Nawet zwykła zabawa na huśtawce także wpływa pozytywnie na Małą. A w domu bawi się czy to z rodzeństwem czy też nawet sama, lubi oglądać zwierzątka, bawić się nimi, oglądać obrazki. Jest tak jak inne dziecko które chcę się bawić.Dodam że w trakcie wakacji i ferii zimowych nie mamy zajęć w WWR, wtedy jest czas aby dziecko odpoczęło. I powiem że po wakacjach w zeszłym roku panie z ośrodka widziały postęp w trakcie tej przerwy :spoko: W zeszłym roku byliśmy rodziną w mini zoo i radość Roksanki jak oglądała zwierzątka była bezcenna :spoko: Rehabilitacja owszem jest potrzebna ale są też jej granicę.Nie można przeciążać dziecka, bo da to odwrotny efekt. A mimo wielu starań i tak pewnych rzeczy nie przeskoczymy, każde dziecko jest inne i ma inny potencjał.
_________________
Iwona- mama Roksanki z ZD ( 04.03.2012), Nikolki(26.08.2009)oraz Kewinka(21.11.2010)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu