Wysłany: 2015-05-09, 16:19 Wycięta grasica a brak odporności
Po 11 latach i wizycie w CZD w końcu mamy odpowiedz dlaczego Oliwia nie ma odporności .Otóż w pierwszym miesiącu życia podczas operacji serca wycięto jej grasice (bo zasłania pole operacyjne )która wytwarza limfocyty T , odpowiedzialne są za odporność .Jest to bardzo ważna informacja dla rodzica dziecka które tak wcześnie zostaje pozbawione szansy na wytworzenie w organizmie komórek odpornościowych .Jesteśmy w szoku jak można nie poinformować rodziców że coś takiego ma miejsce .Dopóki nie trafiliśmy do CZD wszyscy lekarze mówili że jak najbardziej trzeba dziecko posłać do szkoły żeby się uodparniało .Co w rezultacie przy braku grasicy jest wystawianiem dziecka na ryzyko ponieważ organizm nie ma jak walczyć .W rezultacie dziecko ma tylko tyle komórek odpornościowych ile organizm wytworzył w życiu płodowym i przez pierwszy miesiąc życia .:(:(
_________________ Tu sei il mio successo Olivia(2004)
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-09, 18:30
Dzięki Anita za podzielenie się tą informacją - nie wiedziałam o tym...
Tutaj np. więcej informacji.
Ktoś z Zakątkowiczów był informowany przy operacji serca dziecka o wyciętej grasicy? Anita macie zapis o tym w wypisie ze szpitala, np. po łacinie, czy ani słowa o tym?
PS: Zmieniłam temat Twojego wątku na bardziej adekwatny.
Problem w tym że nie poinformowali nas o tym .A maiło to ogromne znaczenie w dalszym postępowaniem w ochronie przed zakażeniami .Wypis mamy bardzo krótki i sporo ważnych kwestii ominęli w nim .
_________________ Tu sei il mio successo Olivia(2004)
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Gru 2014 Posty: 138 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-09, 11:56
U nas stricte o wycięciu nic nie ma, ale w opisie rtg sprzed operacji grasica jest wymieniona a po już jej nie ma. Jak spytałam lekarza, to powiedział, że u małych dzieci ona jest zbyt duża i zasłania dojście do aorty, przez co musi być wycięta. Bardziej mnie zastanawia jak to się później ma do odporności, szczególnie u naszych dzieciaków
U nas to samo przed operacja była po jej nie ma .Jesteśmy po specjalistycznych badaniach właśnie w kierunku braku odporności .I niestety wycięcie grasicy zaraz po urodzeniu u dziecka z zespołem jest jak Wyrok .Potwierdził to także Hematolog.Praktycznie brak komórek tzw. dziewiczych odpowiedzialnych za walkę z nowymi dla organizmu bakteriami .
_________________ Tu sei il mio successo Olivia(2004)
Wiek: 45 Dołączyła: 30 Wrz 2012 Posty: 168 Skąd: Reda
Wysłany: 2016-01-14, 17:33
U nas poinformowano nas przed operacją serca jak będzie wszystko wyglądało i m.in. o wycięciu grasicy również. Dodatkowo lekarze poinformowali, że inne organy będą musiały przejąć jej funkcję. Odpowiedzieli na każde pytanie i rozwiali o ile mogli wszystkie wątpliwości.
Operację Majka miała w wieku 3,5 roku a organizm przez pierwszy rok był delikatny i wrażliwy, więc tańczyłam "jak z jajkiem".
Teraz minęło 1,5 roku i jest już lepiej, pilnujemy diety i pracujemy nad tą odpornością, widać jak radzi sobie coraz lepiej:)
Operację miała w Gdańsku u dr Haponiuk.
Pozdrawiamy
A może warto zadbać o suplementy? Nieagresywne, naturalne?
np. takie a może warto najpierw przedstawić się w odpowiednim wątku, a nie zaczynać od reklamy produktów? - link zgodnie z Regulaminem naszego forum został usunięty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum