W Poznaniu jest szkoła specjalna działająca w oparciu o Montessorii i są tu mamy, które posyłają do niej dzieci. Poczekaj może się odezwą.
Jeśli będą milczeć napisz mi prv wskażę Ci do kogo masz się odezwać
_________________ Mama Szymka z zD ur 30.09.2007
i Marcina który przerósł swojego tatę
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-03-08, 10:13
Też właśnie chciałam napisać to, co plaza. Większość dzieci z zespołem z Poznania chodzi do szkoły, która pracuje w oparciu o metodę Montessori. Z tego co słyszałam, o metodzie wypowiadają się pozytywnie.
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Dzień dobry. Jestem mamą 10 letniej Hani z Zespołem Downa. Chcę dziecko z integracji przenieść do szkoły specjalnej. Czy jest tu Ktoś z Gliwic i ma tam dziecko? Nie wiem jaką klasę wybrać. Co lepsze? Klasa( 15 osób ), czy Klasa Edukacyjno Terapeutyczna?
Ja jestem z Gliwic i mój Kuba chodzi do gliwickiej szkoły specjalnej.
Kuba zaczynał w klasie z lekko ale po roku przeniosłam go do klasy terapeutycznej wtedy 5 os. Jak dla mnie to był strzał w 10.
W zeszłym roku do klasy Kuby doszła dziewczynka po integracji. Jej mama mówi, że żałuje że dopiero teraz się na to zdecydowała My mamy super klasę
_________________ Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
W klasie z lekko nauczyciel realizuje podstawę programową taką jak dla dzieci zdrowych, tylko przy zastosowaniu innych form i metod pracy. Przedmioty są takie same jak w szkole masowej dla dzieci zdrowych. Każde dziecko ma IPET, ale w grupie 15 osób nauczyciel nie jest w stanie dostosować metod do każdego ( chociaż powinien). W klasach terapeutycznych są inne przedmioty: funkcjonowanie w środowisku, plastyka, technika, muzyka, wychowanie techniczne. Nauczycielowi łatwiej realizować założenia IPETu, bo klasy są mniej liczne. Dzieci z upośledzeniem umiarkowanym obowiązuje też inna podstawa programowa (i chwała za to). Myślę, że tam właśnie jest miejsce dla mojego dziecka.
W szkole jest sporo kółek zainteresowań, dzieci naprawdę ciągle coś robią.
Kuba chodzi do kółka taneczno-instrumentalego, teatralnego, jeździ na zawody sportowe z Olimpiad specjalnych, ma niemiecki. 16 maja jedzie z dziećmi ze szkoły na coroczną kolonię nad morze. Działa też stowarzyszenie. Spotykają się w soboty, wyjeżdżają na różne wycieczki. Tam naprawdę ciągle się coś dzieje.
A z której części Gliwic jesteś?
_________________ Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
Kochana Magdo. Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś swoim wpisem. Ja już od miesiąca nie śpię, walcząc z myślami co zrobić z moim dzieckiem. Teraz już wiem. W przyszłym tygodniu jadę do szkoły zapisać Hanię na przyszły rok szkolny. Integracja w naszym przypadku sprawdzała się przez dwa lata, teraz jest porażką. Bardzo mi pomogłaś- dziękuję Jestem z Łabęd.
To prawie po sąsiedzku mieszkamy. My jesteśmy ze Starych Gliwic.
Cieszę się, ze mogłam pomóc.
A dlaczego przeniesiesz córkę dopiero od nowego roku. Wiktoria, która doszła w zeszłym roku przyszła w połowie roku.
A rozmawiałaś już z kimś ze szkoły? Z Panią Dyrektor? Psycholog? Jeżeli nie to podjedź, pokażą Ci szkołę. Zabierz ze sobą córkę, niech zobaczy jak tam jest.
Szkołę jako budynek znam. Widziałam też wnętrze . Byłam tam jak Hania miała iść do pierwszej klasy. Potrzebowałam opinii rodzica i tutaj Ty mi bardzo pomogłaś. Dałam Hanię do integracji, bo myślałam, że wśród zdrowych dzieci będzie zmuszona do mówienia
( zaczęła bardzo późno mówić). Teraz wiem, że nie był to dobry pomysł. Może rzeczywiście zastanowię się nad przeniesieniem
w tym roku. A jednak świat jest mały- mieszkamy blisko siebie. Może nawet gdzieś spotkałyśmy się, a nie wiemy o tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum