Profesor Błeszyński, z którym miałam zajęcia na studiach, opowiadał nam,że jeszcze kilka lat temu takie zabiegi wykonywało się również w Bydgoszczy (czy dalej wykonują, nie wiem). Negował je bardzo, szczególnie z tego względu,że po takim zabiegu dzieci mają bliznę na języku- zgrubienie, które bardzo źle wpływa na jakość mowy.
_________________ mama Zosi (10.12.2003) i Franusia (15.10.2010 z zD) Franuś
Witam mam takie pytanie Marcel zostal zakwalifikowany do korekcji jezyka u profesor Zofii Dudkiewicz.Jak wiadomo jezyk jest przerosniety i wplywa na aparat mowy Marcel ma duzy potencjal komunikacyjny duzo mowi jednak gdy pojedyncze wyrazy sa zrozumiale to jak probuje opowiadac to jezyk calkiem przejmuje kontrole i po prostu jest wszedzie :)
Pani profesor wypowiadala sie ze nie ma to wplywu na kubki smakowe,poczucie smaki czy fakt ze moze mu sie pogorszyc mozliwosc porozumiewania.Czy ktos moze ma doswiadczenie w tym temacie ?
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Lis 2014 Posty: 517 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-11, 14:23
Moja małżonka jest logopedą i kiedyś o tym dyskutowaliśmy. Generalnie są dwie szkoły. Jedna to skalpel, a druga to ćwiczenia i wzmacnianie mięśni. Tak czy siak opowiadała o przypadkach gdzie takie korekty niewiele dały bo mięśnie były słabe i tak wszystko trzeba było ćwiczyć tylko z bulem pooperacyjnym. W takich przypadkach ciężko jest cokolwiek dobrego doradzić.
Operować czy nie to już musi być decyzja rodzica. Rozumiem ze chodzi o korektę wielkości języka a nie o podcięcie wędzidełka.
_________________ Wymiana poglądów poszerza nasze horyzonty|Jeden procent ma moc
z tego co slysalem to operacja wyglada tak ze jest wycinany trojkat na srodku jezyka.przypuszczam ze to tez wplynie na fakt zamykania buzi.byc moze sie to przlozy na rzadsze infekcje i choroby.ciekaw jestem opini rodzicow ktorzy podjeli sie takiej operacji u dziecka.Pani Profesor mowila ze czesto wykonuje tego typu zabiegi.
Pomogła: 13 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16308 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-12, 16:32
Aż sprawdziłam, bo jakoś znajome nazwisko...
Maks był na jej oddziale w związku z wnętrostwem. Ale na obchodzie Pani Profesor zaproponowała nam poprawienie wizerunku i likwidację zmarszczek nakątnych u Maksa.
Na chirurgi w IMiDZ pomagają poprawić to co się jakoś nie udało naturze, gdy dziecko ma jakiś rozszczep wargi czy podniebienia i chyba dobrze im to wychodzi. Wiadomo, że to trzeba operować i poprawić, żeby dziecko miało możliwość mowy i żeby jego twarz byla ładna.
Co do zmarszczek to nie byłam zainteresowana, bo to dużo bólu a skutek wątpliwie korzystny.
Języka nam nie proponowano do poprawy i nie wiem co bym postanowiła. ..
Proponowano nam kiedyś poszerzenie kanałów słuchowych w CZDZ, ale też się nie zdecydowałam, wolałam aparaty sluchowe, a potem okazało się, że ABR się poprawił i nie trzeba juz ani aparatow ani operacji...
Lekarze często proponują coś trochę pochopnie, jeśli ma to sprawić ból, a skutek nie jest pewny, ja raczej konsultuję to z drugim specjalistą, albo szukam wyjścia w mniej drastycznej ingerencji. A ciekawe co na to logopeda ? Pytaliście?
tak rozmawialismy z logopeda, psychologiem te osoby rowniez wypowiadaly sie przychylnie na temat tej operacji ponoc miesien ktorym jest jezyk bardzo szybko sie regeneruje bez watpienia jest to bolesny zabieg i decyzja jest ciezka ale o ile mialoby to usprawnic aparat mowy i komunikacji byc moze warto sie tego podjac.szkoda ze nie mozna nawiazac kontaktu z osoba ktora miala takie dsowiadczenia napewno koglaby cos wiecej powiedziec.
Pomogła: 13 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16308 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-18, 19:16
Okazuje się, że jedna mama się odezwała w temacie przerośniętego języka I mama napisała" Moja Ania miała ok.roczku jak skrócono Jej języczek w Polanicy Zdroju w Klinice Chirurgii Plastycznej.Dziś Ania ma 16 lat a chorowała na górne drogi oddechowe zaledwie 3 razy.Smaki odczuwa normalnie mówi dość wyraźnie bez dwuznaków. "
I moja koleżanka Bożenka przypomniała sobie, że temat był kiedyś poruszany na konferencji u Bardziej Kochanych i lekarz, który zmniejszał język był właśnie z Polanicy Zdroju.
O zmniejszaniu języka po angielsku można poczytać też tu i pooglądać zdjęcia operowanych języków
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum