Wysłany: 2018-05-02, 08:24 Fundacja Wielkie Serce dla Dzieci
Działam społecznie w fundacji, która zajmuje się pomoca dziecku i rodzinie. Nasza działalność ewalułuje.
W tym roku organizujemy kolonie dla dzieci z niepełnosprawnością bez rodziców. Bardzo bogata oferta, specjaliści na codzień pracujący z dziećmi z niepełnosprawnością. Ratownik, pielęgniarka i wolontariusze.
Tuż po weekendzie majowym organizujemy też dwa bardzo ciekawe szkokenia:
12 maj - Zaburzenia więzi i przywiązania.
13-14 maj - Dlaczego? Samobójstwa wśród dzieci i młodzieży.
_________________ Kasia mama Tymka, Ewy, Tomka, Klaudii, Konrada, Kingi, Blanki z zespołem Downa
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2018-05-06, 00:01
Kasiu, a ilu uczestników niepełnoprawnych liczy taki turnus? czy wcześniej są jakieś spotkania zapoznające? czy po każdym dniu rodzic dostaje relacje co i jak?
Pewnie i tak się nie zdecyduję , bo Adam sam to był tylko u dziadków, ale może za rok lub dwa...
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16857 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-08-13, 15:24
Adaś Boszki59 jest na kolonii Fundacji Wielkie Serce. Nie będę wyręczać Bożenki za tydzień pewnie sama tu coś napisze...
Można oglądać zdjęcia z kolonii na Fb Jak ma się Adaś? też oglądam zdjęcia ( chciałam tam posłać Maksa, ale wracaliśmy 4.08 z Rowów, więc terminy trochę kolidowały ...
Adaś w każdym razie pozdrawia nas z ciuchci
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2018-08-28, 20:17
To były piekne dni, no prawie. Adamowi było bardzo dobrze mnie gorzej. Nie umiałam zagospodarować 24 godzin wolnych na dobę. Mam nadzieję że uda mi się wysłać Adama w przyszłym roku. Niewiele mogę napisać, wszystko mówię zdjęcia na facebooku . Uśmiechnięte zdjęcia dzieciaków , moc przeróżnych atrakcji i zajęcia od rana do wieczora to to co cyni wyjazd udanym. Od Adama nie dowiem się nic ale na uroczystym zakończeniu nie siedział wczepiony we mnie tylko był w grupie więc chyba ok.
_________________ Adaś ur27 03 2003 i cztery dorosłe córy, dwóch dorodnych wnuków
Pomogła: 1 raz Wiek: 60 Dołączyła: 12 Mar 2008 Posty: 2623 Skąd: pow. gdański
Wysłany: 2018-08-28, 20:23
Bożenko, wspaniale, że się Wam udały wakacje. Że każde z Was miało swoje wakacje. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że i nas takie szczęście kiedyś spotka.
_________________ "To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości."
suwaczekAni
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2019-08-08, 14:55
No i Adam znowu na kolonii. Ja nadal mam problem z wolnym czasem , zasada kobiecie nie dogodzisz .Adam nie był chętny na wyjazd ale jak podjechaliśmy pod Czardworek w Przysietnicy to usłyszałam OOO! tu chcę być.. W zeszłym roku byłam w pobliżu Przysietnicy a teraz wróciłam do domu i niestety dom okropnie pusty. Najstarsza kolonistka ma 27 lat więc jeszcze trochę wyjazdów do krainy czarów przed nami
_________________ Adaś ur27 03 2003 i cztery dorosłe córy, dwóch dorodnych wnuków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum