Pomogła: 13 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16025 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-07-09, 21:53
Jesteś niesamowicie dzielna że poradziłaś sobie w tak trudnej sytuacji. Kiedy się widzi że człowiek ma kłopoty ze złapaniem oddechu strach paraliżuje...i nie wiadomo jak pomóc do czasu przyjazdu karetki.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Miałam być lekarzem...tzn bardzo chciałam. Ale przy 5tce dzieci rodziców niw stać było na spełnianie marzeń zawodowych...
Raczej mam zimną krew w sytucjach nagłych...u mnie sąsiedzi mówią " lekarz i prokurator w jednym...
Ale posypałam się jak Adaś odlatywał...
pół godziny szukałam jakich skarpet...chodziłam bez celu po domu...dopiero jak sie rozpłakałam to córka starsza mnie przytuliła i...." mamuś już dobrze...Adi w dobrych rękach..
przeszło...spakowałam rzeczy do szpitala i pojechałam...
Nadal jest tak,że to los nas wybrał dla Adasia...i Adasiowi wybrał nas.
I każdy z Was też tak ma...
Adaśko robi sie silny...jak mu daje paluchy to się dzwiga do siadania...pełza po macie ,przemieszcza się i fika z plecków na boki i brzuch...szarpie zabawki...gaworzy do nas i z nami...i do zabawek też...
lubi wszystko co ma twarz...oczy..
fajny jest...
a ja często czytam o Julku...:) lubię dzielic jego sukcesy i korzystać z jego osiągnięć lub zaczerpywać reakcji..na różne sprawy..
pozdrawiam .
_________________ Agniecha
mama Gosi'95,Krzysia'96 Ani 2013,Adasia ZD-Aniołka 2018-2019
Zaczęliśmy szczepienia...w końcu...Mały zdrowy...bryka..
gada...dużo w sensie po swojemu ale wyrywają mu się sylaby i słowa..
ostatnio w sobotę o g.6.00 ...padło maamaa
Wszyscy wstali !!!
JA TO SKOCZYŁAM PO "KASZKĘ"
a tak to puma,buła,dra,bla,bła..ba..i serie innych dźwięków ...Adi stara sie juz na siedząco dżwigać swe ciałko..np w wózku zrywa sie do przodu...turla z plecków na wszystkie strony..i jak dostanie paluchy to dzwiga sie do siadu...ale oczywiście leci ....
Został bardzo dobrze oceniony w Poradni chorób zakażnych przez Pania doktor prowadząca szczepienia...słuch super i nawet te przewody słuchowe nieżle.. śmieje się dużo ..i reaguje..np...pytamy gdzie mama? -szuka i spogląda na mnie..
gdzie Ania? spogląda na siostrę...( oczywiście nie od razu trzeba popytac i poczekać..)i tak z każdym.Cóz otrzymał takie "koktajle na intensywnej terapii podczas pobytów ,że lekarze cieszą się ,iz on tak daje "radę.
trochę mamy kłopot z sercem znowu,gdyz jest nadciśnienie od ASD-utworzonego...lekka duszność i tętno buja-zaburzenia...kontrola niedługo...holter nie wykazuje narazie żadnych większy kłopotów..-są dni lepsze i gorsze..
na pneumoniale mamy nano srebro,olejki cyprys ,oregano i ciekawy olejek z marychy..-to i ja sie poinhaluję
na oksytocę jemy duuuużo probbiotyków,prebiotyków i cudów pre i pro..
coby to opanować ...
tfu tfu- odpukuję,odszczekuję ,pluję przez wszystkie ramiona i drapie niemalowane...OBY TAK SZŁO ,bo do pażdziernika musimy nadrobic sporo...
Całujemy o pozdrawiamy!!
wszystkim zdrowia!!
_________________ Agniecha
mama Gosi'95,Krzysia'96 Ani 2013,Adasia ZD-Aniołka 2018-2019
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum