Przy kolacji rozmawiałam z Ewą S. Na temat wycieczek. Wielu rodziców zarzuca im że to bez sensu bo im i tak jest wszystko jedno więc dla kogo te wycieczki?
Dla rodziców i do uspołeczniania dzieci. Majka lubi podróżować. Początki były trudne. Pierwszy lot samolotem i pociągiem ze sraczką. Teraz chodzi jak w zegarku. Cieszy si na wyjazdy. Chociaż zapowiedziała, że wakacje spędza u babci. Lipiec i sierpień. I nigdzie nie jedzie.
Igor lubi planować wyjazdy , jechać pociągiem, autobusem, lecieć samolotem, spać w nowych miejscach … Dużo pamięta, potem wspomina … Ale typowe zwiedzanie go kompletnie nie interesuje … Jest wręcz ostentacyjnie znudzony … Ciekawe czy to przejdzie z wiekiem…
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Pomogła: 13 razy Wiek: 59 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 15543 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-04-04, 09:37
baronek napisał/a:
I jak kolejne etapy wycieczki Aniu? Kiedy wracacie?
Wróciłam w nocy z niedzieli na poniedziałek. Teraz oglądam zdjęcia i mapy i opisuję dopóki pamiętam. Pójdę do biblioteki i coś pożyczę o on Włochach.
Jak ogarnę co lepsze zdjęcia i wstawię na blog Maksa to potem tu przekleję.
_________________ Dzieci ponadPółwiecznego groszka
Marysia 35
Maciek i Kasia po 33
Marcin 30
Małgosia 28
Mateusz 24,
Maksymilian 17lat (17.06.2005)
Pomogła: 13 razy Wiek: 59 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 15543 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-04-05, 09:14
Dwa tygodnie to chyba nikt by nie wytrzymał. Cały dzień w autobusie, obiadokolacja 20 albo 21. Ktoś z Was jadą tak pòźnoi tak dużo?
Rodzice też w większości po 60-tce...
Uważam się za dość sprawną , w autobusie nic mnie nie bolało, ani nie spuchły mi nogi, ale nie mogłam zasnąć a jechaliśmy spowrotem16 godzin. W hotelu spałam po 6 godzin albo mniej, więc byłam senna.
_________________ Dzieci ponadPółwiecznego groszka
Marysia 35
Maciek i Kasia po 33
Marcin 30
Małgosia 28
Mateusz 24,
Maksymilian 17lat (17.06.2005)
Ja taaak dawno temu podróżowałam autobusem tak daleko, że nie pamiętam. A nawet gdybym pamiętała, to wtedy byłam młoda, młodziutka, nieśmiertelna. Tak że nie wzięłam pod uwagę tego, co piszesz, Aniu. Rzeczywiście może to być mocno uciążliwe.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum