Mam pytanie,gdzie robi sie posiew z gardła i noska-u laryngologa?Mój Karol też ciągle choruje i boje sie że znowu czeka nas szpital bo pediatra nie umie mu znowu pomóci faszeruje lekami które sie nie sprawdzają
Dołączył: 08 Maj 2007 Posty: 249 Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2008-03-29, 22:47
Nam posiew robił laryngolog,gdy już nie wiedział jaki antybiotyk podać na katar z którym się męczymy od listopada i oczywiście z posiewu wyszło:streptococcus pneumoniae .
Na dodatek po tak długiej nieskutecznej antybiotykoterapii oporne na większość antybiotyków,
tydzień leżeliśmy w szpitalu Bartek dostawał antybiotyk dożylni trzeciej generacjiz grupy cefalosporyn (o ile dobrze pamiętam nazwę),,jak wróciliśmy do domu po dwóch dniach znowu wrócił katar.
W zaleceniach ze szpitala ma szczepionkę uodparniającą IRS 19,mam ją właśnie kupić,chociaż już wątpię w skuteczność tego specefiku.
Jak to nam nie pomoże to zoztaje chyba tylko autoszczepionka.
Miał może ktoś z Was taki problem.
Przepraszam,jeżeli nie napisałam tutaj co trzeba.
_________________ Aneta mama Bartka ur.27.09.2003r z.D. i Nikoliny
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 552 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2008-03-30, 15:09
Patryk też ma katar już ponad miesiąc, leryngolog przepisał IRS-19, stosujemy ten aerozol już ponad tydzień i katar jest nadal, może troszkę mniejszy.
Chyba też zrobie wymaz z nosa.
_________________ Asia, mama Patryczka z ZD lat 11 i Kamilka prawie 9 lat :)
Rany czytam to wszystko mój mały w tym roku starsznie choruje ale głównie ma ciągły katar.
Jak minie tydzień bez kataru to dobrze,teraz od wtorku tez ma katar,już nie wiem co robić bacrtim,bral .krople róznego rodzaju laryngolog przypisał mukofluid i tez nadal ma katar a osłuchowo jest bez zmian.
Oczywiście budzi się w nocy cały zatkany ile można miec katar?
mam dość :)
_________________ mama Danielka
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
Jagoda miała katar przez 7 lat z przerwą na wakacje.
Odkąd opuściła mury przedszkolne katar zanikł
Więc jak czytasz..można mieć długo.
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2009-03-12, 21:41
A ja nawet zapomiałam że w tym wątku pisałam. Po leczeniu autoszczepionką w marcu młody nie miał ani razu kataru ani nie chorował. Myślę że to zadziałało w naszym przypadku.
Ja zrobiłam Julce autoszczepionkę z powodu ciągłego ropnego ktaru [z wymazu z nosa wyszedł gronkowiec] .Teraz od trzech tygodni nie ma kataru żadnego mimo że przeszła zapalenie oskrzeli ,jednak choroba przebiegała znacznie łagodniej i bez zatkanego nosa.
_________________ Aneta mama 18 letniego Konrada i 9-letniej Julitki - z ZD
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 343 Skąd: Białogard
Wysłany: 2009-05-16, 16:22
Co to jest ta autoszczepionka? Bo mój Maciuś ciągle ma katar i chore gardełko. Kilka tygodni temu szczepiłam go na pneumokoki i od tamtej pory ciągle na antybiotyku. Dodam że ma gronkowca w nosku.
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Jak tylko minie 2, 3 tyg. od wzięcia antybola, robię Ninie wymaz z nosogardła - może tam jej jakieś dziadostwo siedzi i trzeba wziąć coś, co zabije konkretne g...o
Mamy chorych maluszków, bardzo współczuję, powracające choroby sprawiają że załamujemy ręce i taka choroba totalnie doezorganizuje życie rodziny. Trzymam mocno za wszystkie chorowitki aby wyzdrowiały. A sezon rzeczywiście się zaczął u nas też już ten stan. Marcin w trakcie leczenia, jeszcze bez antybiotyku, a Zoście się zaczyna....
Kabatko, polecam metodę naszego lekarza, która być może sprawdzi się u Ciebie w odwróconej stronie,tzn. nasz dr zanim poda antybiotyk przy tego typu chorobach pobiera wymaz z gardła, żeby wiedzieć co tam siedzi i na tej podstawie przepisuje antybiotyk, właśnie po to żeby był trafiony, bo być może u Ninki było tak, że niekoniecznie złapała coś przy kontroli, tylko augumentin zaleczyć doraźnie chorobę, ale właściwej bakterii nie wytruł. Więc trzymam kciuki aby zinnat trafił w paskudztwo. Z wymazów wychodzą różne dziwne rzeczy aż się włos staje na głowie. My dzięki wymazowi wiele lat temu szczęśliwie pozbyliśmy się pseudomonasa szpitalnego... biseptolem. Gdyby on nie pomógł, musielibyśmy dożylnie brać w szpitalu inny antybiotyk.
Tylko zrobiło się chłodniej i już towarzystwo chodzi smarkające, chrypiące i kaszlące. Ja chę wiosny, choć zima jeszcze się nie zaczęła....
_________________ Liski_5 to Lusi, Lisu (vel magura) i nasze Liski-urwiski Paweł (09.07.2004), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (22.09.2010)
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-25, 15:16
Z tym wymazem już miałam wszystko poukładane w głowie, tak jak Lusi piszesz, że wtedy wiadomo, co tam jest, czym to trafić.
A dziś byliśmy na kontroli i zagaiłam o ten wymaz i lekarka mi powiedziała, że:
- obecnie odchodzi się od pobierania wymazów, gdyż nawet laryngolodzy twierdzą, że aby wymaz był wiarygodny powinien być pobrany z małżowin nosowych, a one są umiejscowione w takim miejscu, że można by to zrobić w trakcie operacji...
- że aby odczytać, co jest w wymazie, trzeba czekać ileś dni (chyba chodziło jej, że aż coś wyrośnie na jakiejś pożywce laboratoryjnej), a to nie ma sensu, bo dziecko musimy leczyć tu i teraz;
- że przy wymazie zawsze coś urośnie, bo jesteśmy nosicielami różnych bakterii. Z tym że jak dziecko jest zdrowe, a jest nosicielem, to (niby to tez jakieś najnowsze opinie) nic się z tym nie robi, bo oznacza to, że jego organizm sobie radzi, bakteria na nic nie ma wpływu.
Ciekawa jestem Lusi, co by odpowiedział Wasz dr tej dr (emocjonalnie nie jestem z nią związana, więc bardzo mnie ciekawi weryfikacja tej opinii ).
BTW: Lusi, a Wasz lekarz prywatny czy przychodniowy? Jak Wam zleca wymaz, to technicznie jak go robicie: w przychodni, prywatnie? Ile czekacie na wynik? Dziecko zachoruje, on zleca wymaz, i kiedy macie wynik, kiedy włączone jest leczenie?
My po dzisiejszej kontroli nadal mamy antybiotyk. Niby jest lepiej, ale ponieważ to jednak zapalenie oskrzeli, dr obawaiła się podać niepełnej dawki...
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 1723 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-11-25, 20:07
a ja odebrałam dziś wyniki moich chronicznie chorych smyków. Jak zaczęli w czerwcu to końca nie widać :((((( Zawsze chorobe inicjował Adaś i podawał dalej. Jeden chory dzieciak to problem a dwóch to już katastrofa przynajmniej po wizycie w aptece. I co się okazało, że Adaś ma niedobór odporności hipo IgA, IgG to tego stopnia iż należą mu się darmowe dodatkowe szczepienia. A co by było na temat wymaz też mieli robiony i wypisane mamy na co idą. Za kończę pozytywnie mój zespołowy synek ma o wiele lepsze wyniki od nie zespołowca
_________________ Monika mama Nikodemka z zD (19.07.2010), Adasia (19.07.2010) i Emilki (14.07.1997)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum