Dzieciaczki z naszego Stowarzyszenia rozpoczęły zajęcia z logorytmiki. Ponieważ chętnych było sporo podzieliliśmy się na dwie grupy: maluszki (1-3 latka) i starszaczki (4-7 latek).
Po przywitaniu i przedstawieniu dzieci (panie znały tylko Grzesia (Rusłana) i Michasia(Gradka12) z zajęć logopedycznych) rozpoczęły się wspaniale prowadzone zajęcia. Pani Dorotka (logopeda), pięknie śpiewając piosenki, pokazywała rękoma czynności, o których była mowa w piosenkach. Dzieci z pomocą mam pięknie naśladowały panią. Wspaniale akompaniował nam nastoletni syn pani Basi (logopeda) grając na elektrycznych organach. Tylko Michaś przez pierwsze 15 minut bardzo płakał i tulił się do mamy, ale jak się zorientował, że rówieśnicy fajnie się bawią też zaczął uczestniczyć w zabawie. Ania (mama_Ani) grzecznie siedziała przy mamusi i pomimo tego (jak mówi mama), że też boi się takich „spotkań” uroczo się uśmiechała i naśladowała. Natomiast Grześ od początku był bardzo aktywny, rozrzucając piankowe puzzle a później próbując je złożyć. Nawet Kajtuś (Aga S), który ma aparaciki w uszkach ładnie podnosił rączki, bił brawo, śmiał się itp. Oznacza to, że chłopiec dobrze słyszy i wszystko rozumie. Zajęcia młodszej grupy prowadzone są na matach, gdyż nie wszyscy jeszcze chodzą, natomiast starszaczki mogą naśladować, np. zwierzątka, tańcząc z rodzicami lub z sobą nawzajem. Kasia (Jołaśki) była bardzo samodzielna, zadania wykonywała bez pomocy i po kilku minutach mama dyskretnie odsunęła się by córcia sama ćwiczyła. Były to pierwsze zajęcia i wszyscy jednogłośnie zapisali się na kolejne.
Przepraszam za złą jakość zdjęć, ale to z telefonu
Ania z mamusią, w tle tata
Kajtuś z mamusią
Grześ z Kajtusiem
Zakątkowi chłopcy z koleżanką
Kasia z koleżankami
Michaś już oswojony z nowym pomieszczeniem
Grześ z mamą
_________________ MAMA MICHAŁKA 25.05.2005 zD, Dominika i Bartosza
Rzeczywiście - zabawa była znakomita. Grześ był zachwycony. Inne dzieci również bawiły się wspaniale . Cieszę się, że udało się zorganizować takie zajęcia.
_________________ Mama Grzesia ur. 01.12.2004 r. i Łukaszka
Miło czytać o kolejnych działaniach w Legnicy.
Przypomniały mi się nasze pierwsze zajęcia, na których dzieci po raz pierwszy zetknęły się z muzykoterapią i jak szybko włączyły się w program zajęć.
No to wyśmienicie! Całkiem niczego sobie ten pokój pod względem metrażu powierzchni "ćwiczeniowej" a atmosfera taka przytulna, rodzinna.
Marcinek, choć maluszek też w poniedziałek chyba zadebiutuje na logarytmice. On bardzo lubi dźwięki więc poprzygląda się trochę pianinu z bliska
_________________ Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
Faktycznie, czujemy się tam jak "u cioci w domu". Nawet nasz Michaś, który za nic w świecie nie wejdzie do żadnego gabinetu w PPP, tam czuje się jak w domu. Piętro niżej jest świetnie wyposarzony gabinet logopedyczny. Obok jest niewielka poczekalnia i łazienka dla dzieci. Wszystko pięknie urządzone i dostosowane do maluszków. Jak w domku!
_________________ MAMA MICHAŁKA 25.05.2005 zD, Dominika i Bartosza
Trening czyni mistrza. Ania wbrew pozorom dużo wynosi z takich wspólnych zajęc. No właśnie kontynuujemy kolejne zajęcia, a tak niedawno (rok temu) byłam sama, poruszałam się po omacku i czułam ogromne wyrzuty sumienia, że tak mało z Anią robię (rehabilitacja ruchowa). Potem była Jelenia Góra, wspaniały prezes dziadek Janusz, a teraz jesteśmy wielką grupą legnicką i ... jest łatwiej. To takie osobiste wyznanie, ale zajęcia naprawdę fajne.
Gradka pięknie napisała, a zdjęcia są wspaniałym dokumentem tego co nasze dzieci robią na logorytmice. Tworzymy niewielką grupę, zwykle jest nas 5 lub 6. Dzieci zżyły się już i dobrze im ze sobą. Michał jest takim trochę przewodnikiem, trochę dobrym duszkiem całej grupy. Pięknie naśladuje panią, ale też chętnie współpracuje z dziecmi i pomaga Tomkowi (nasz muzykant). Ostatnio uściskał Anię i zrobił to tak delikatnie, że nawet nie protestowała. Dorosłe panie całowane po rękach oczywiście nie kryły wzruszenia. Wracając do zajęc naszym wielkim sukcesem jest to, że dzieci zaczęły podawac sobie ręce do zabaw w kółeczku, chwalę się tu szczególnie swoją Anią, bo ona do tej pory bała się takiego kontaktu z obcymi. Z przyjemnością obejrzałyśmy z Anią zdjęcia. Dziekujemy.
Zapraszamy wszystkie dzieci z Legnicy i okolic na zajęcie logorytmiczne w siedzibie naszego Stowarzyszenia w Legnicy, przy ul. Mickiewicza 5. Zajęcie odbywają się w każdy wtorek o godz.17.00 i w sobotę o godz. 11.00.
Zapraszamy :)
_________________ MAMA MICHAŁKA 25.05.2005 zD, Dominika i Bartosza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum