Czy któraś z was starała się o dofinansowanie z nfz na : INDYWIDUALNE PRZEDMIOTY PIONIZUJĄCE?
kwota dofinansowania to 3 000 zł / raz na 4 lata.
jeśli tak to proszę o napisanie jakie przedmioty się kwalifikują ?
_________________ Iza, mama Nadii z zD (20.02.2010)
Muszę kupić fotelik samochodowy dla Zuzki. Z racji tego, że maleńka wciąż nie trzyma głowy musi to być specjalny fotel RecaroExpertPlusReha ale za tym idzie kosmiczna cena, wiec chciałabym starać się o dofinansowanie. Nie wiem tylko pod co to podciąnąć i czy wogóle dofinansowanie się należy. Szukałam na stronie Nfz-tu, ale doszukać się nie mogę. Może ktoś starał się o refundację fotelika samochodowego i mógłby mi pomóc
Magda, nie wiem jak bardzo Twoja Zuza głowy nie trzyma, ale te zwykłe foteliki do 19 kg, mają wkładki dla dzieci mniejszych i wkładki pod głowę.
np.
Skoro z głową jest kiepsko, to kup fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy (ten poniżej jest jeden z lepszych), podczas hamowania głowa dziecka nie jest narażona na przeciążenia:
Twoja Zuza ma rok. Musi mieć fotelik rozkładany do spania. W tym to nie wiem co byś robiła, to i tak głowy Twojego dziecka na prosto nie będzie trzymał. A podczas snu to już w ogóle. On się tylko uchyla. Chyba, że się mylę z tym rozkładaniem. Jak dla mnie nie ma sensu przepłacać takich kosmicznych pieniędzy. Za 1 200 zł, kupisz fotelik o niebo lepszy. Ile Zuza waży? Utopi się chyba w nim.
Idź do neurologa lub lekarza rehabilitacji i poproś o zlecenie na fotelik stabilizujący. Lekarz musi dobrze uargumentować, bo sam Zespół Dawna nic nie gwarantuje. Czyli musi wpisać np. "uogólniona wiotkość stawów". Jak dostaniesz zlecenie to już 80% sukcesu.
Iga, fotelik tyłem do kierunku jazdy odpada, mamy niewielki trzydrzwiowy samochód i umieszczenie wiodkiej Zuzki w takim foteliku to mordęga, wiem coś o tym
Z uzasadnieniem zlecenia nie będzie problemów, bo Zuza ma jeszcze z.Westa, jest wiodka, jak flaczek. Głowy wogóle nie kontroluje. Do tej pory jeździła w foteliku, który miała od początku, ale już dawno powinniśmy go zmienić, lecz wciąż liczyliśmy na to, ze ustabilizuje się głowa, niestety nie udało się Zuza, waży teraz 9 kg i jest dość długa.
Ten fotel, który znalazłam, ma specjale peloty pozycjonujące głowę i górną część tułowia. Prócz tego dokupić można podkładkę, która ustawia fotel w pozycji leżącej. Uważam, że ten fotel dla Zuzki, byłby idealny, chociaż cena faktycznie odstrasza
Dziękuję za Twoje podpowiedzi, muszę to na spokojnie przemyśleć i przedyskutować z drugą połową, może faktycznie nie warto przepłacać.
Magda, no to już Twój wybór Sprawdź sobie tylko jak w rzeczywistości wygląda w Twoim aucie pozycja półleżąca i jak ten fotelik układa się na Twoich kanapach czy fotelach w samochodzie. Bo może się okazać, że się nie rozłoży tak jakbyś chciała.
A widzisz, o tym akurat nie pomyślałam. A faktycznie, jak juz pisałam, w moim aucie nie ma za wiele miejsca, niestety. Dzięki, napewno zwróce na to uwagę
Magda, mój Maciek też miał Westa. My, gdy przechodziliśmy na większy fotelik, kupiliśmy Maćkowi ten, który jest jako 1 w poście Igi - bebe confort axiss - on jest obrotowy i łatwo nam było Maćka do niego włożyć. Można go też ustawić w pozycji półleżącej. Koszt - pewnie już ponad 1000zł.
My teraz też chcemy kupić recaro monza reha, ale 6 tyś to lekka przesada. NFZ nie dofinansuje. Chyba że sklep pójdzie Ci na rękę i podepnie to pod krzesełko. Wtedy NFZ daje 700 i PCPR do 1150, czyli 1750zł, to i tak bardzo mało. Jak chcesz próbuj w różnych fundacjach, Ja polecam fundację Owsiaka - ale niestety u nich trzeba długo czekać.
_________________ Karolina, mama Maciusia z zD, ur. 12.04.2006r., i Kacperka, ur. 16.05.2012r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum