To są takie zabawy, w które bawiliśmy się jak byliśmy mali, jak nie było TV i bajek lecących 24 h/dobę. Ewentualnie jak zabawiali nas rodzice niemający grających zabawek FisherPrice.
Np.
Pisanie liter na plecach dziecka i dziecko ma zgadnąć co piszesz.
Przewlekanki
Pisanie palcem po rozsypanym pisaku.
Wszystko to oczywista oczywistość o której się zapomina.
Dziewczyny, czy warto kupić "zabawy fundamentalne"? Co o nich sądzicie? Sprawdziły się?
Jak dla mnie nie warte swojej ceny. To są takie podstawowe, oczywiste zabawy, w wiele z nich bawisz się z dzieckiem instynktownie, ale tak jak pisze Iga, o wielu zapominasz.
_________________ Basia - mama Patryka z zD (06.07.2010) i Kacpra (17.07.2015).
---------------------------
"W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, ale o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum