FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Czy zespół Downa zawsze równa sie upośledzenie umysłowe?
Autor Wiadomość
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2007-10-25, 22:21   

grazyna napisał/a:
...Nie czarujmy się i nie pozwalajmy tego robic innym...


Racja Grazynko,ja sie czarowalam i sie rozczarowalam,bo Kai do jakiegos 9 miesiaca wydawal sie nie byc opozniony.
Podobno terapeuci maja za zadanie chwalic umiejetnosci a nie wytykac opoznienia,ale chyba my wiemy najlepiej jak to jest naprawde.
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
Lusi 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 1619
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2007-10-26, 21:24   

Ja tam wolę przyjąć iż moje dziecko będzie opóźnione w rozwoju i robić to, co sprawi że to opóźnienie będzie jak najmniejsze. Są okresy że dzieciak w niczym nie odbiega od zwykłych dzieci a są momenty regresu i tak to chyba wygląda. Zdarzają się wybitne jednostki z zD.

Tak się właśnie kiedyś zastanawiałam nad tym czy jest to jakoś statystycznie zbadane, że to dziewczynki cechuje mniejsze opóźnienie w stosunku do rówieśników. Piszę tak dlatego iż spotkałam znacznie więcej wybitnych dziewczynek niż chłopców. Czy macie jakieś swoje obserwacje w tej kwestii?
_________________
Liski_5 to Lusi, Lisu (vel magura) i nasze Liski-urwiski Paweł (09.07.2004), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (22.09.2010)
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2007-10-26, 21:42   

Wczoraj byłam u logopedy. Doktor na podstawie swoich doświadczeń stwierdziła ,że dziewczynki lepiej się rozwijają od chłopców. To lekarz "międzynarodowy". Wszystko zależy również od temperamentu, charakteru. Bardzo dobrze rozwijają się diabełki ;-) :-)
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2007-10-26, 21:44   

mi raz tylko lekarka powiedziała że dziewczynki rozwijają się lepiej ale ile w tym prawdy to nie wiem... i nie sądzę aby to miało wpływ, no może tylko dlatego że dziewczynki ogólnie szybciej dojrzewają
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
LidkaN 
nawijacz
LidkaN


Wiek: 57
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 577
Skąd: ok. Kędzierzyna
Wysłany: 2007-10-26, 21:48   

No właśnie i tylko o to mi chodziło gdy poszłam do psychologa, chciałabym mieć pewność, że niczego nie zaniedbałam, że zrobiłam wszystko co mogłam dla niego, aby rozwijał się jak najlepiej. Dla mnie nie ma znaczenia jak bardzo opóźniony będzie i tak będę go kochać.
Co do statystyki to nie wiem, patrząc na moje dzieci to właściwie tylko dziewczyny póki co ucza się bardzo dobrze i nie muszę ich pilnować.Kamil natomiast ...lepiej nie mówić :glupek:
_________________
Mama Marcinka ur. 29.10.2006r z ZD
Kasi 22lata, Madzi 21lat,Kamila 16lat
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2007-10-26, 22:02   

A mi po latach obserwacji różnych dzieci z zD, w różny sposób prowadzonych (lub wcale nie rehabilitowanych) i po tym, co widzę u mojej Ani (jest upośledzona w stopniu umiarkowanym, w niektórych testach na pograniczu umiarkowanego i lekkiego) wydaje się,że rzeczywiście przy dość intensywnej rehabilitacji udaje się dzieciom z zD przez czas dzieciństwa dorównywać rówieśnikom. Ale im dziecko jest starsze tym bardziej zaczyna być widoczna różnica...i w większości znanych mi przypadków dzieci, które chodziły nawet do powszechnej szkoły podstawowej (z pomocą mamy i mozolnych ćwiczeń nauczyły się czytać, pisać i liczyć w stopniu elementarnym), w klasach wyższych (IV-VI) nie dawały już rady i w końcu trafiały i tak (w wieku młodzieńczym) do tych szkół czy ośrodków, w których byli ich wcale lub słabiej rehabilitowani rówieśnicy...
Nigdy nie przesadzałam z rehabilitacją Ani, uważając,że ważniejsze dla mnie jest jej szczęście i spokój niż umiejętność np. czytania. Od samego początku nie miałam złudzeń co do jej upośledzenia, nigdy jej na siłę nie uczyłam czegokolwiek.
Uważałam,że przede wszystkim trzeba nauczyć ją samoobsługi i to osiągnęliśmy, oprócz...wiązania tych nieszczęsnych sznurowadeł...
Oj, ależ się rozpisałam :oops:
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
LidkaN 
nawijacz
LidkaN


Wiek: 57
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 577
Skąd: ok. Kędzierzyna
Wysłany: 2007-10-26, 22:05   

Masz racje stokrotko nic na siłę i bez przesady. :-)
_________________
Mama Marcinka ur. 29.10.2006r z ZD
Kasi 22lata, Madzi 21lat,Kamila 16lat
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-10-26, 22:09   

Stokrotko..zgadzam się z każda Twoją literką ;-)

...tylko kurcze..może my z tym wiązaniem jeszcze powalczymy.. :roll:


:lol:
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-26, 23:29   

Ja też się zgadzam z tym, co napisała stokrota, a najbardziej podobają mi się te słowa:

Cytat:
Nigdy nie przesadzałam z rehabilitacją Ani, uważając,że ważniejsze dla mnie jest jej szczęście i spokój niż umiejętność np. czytania.
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2007-10-27, 00:39   

Alicjo, to wiązanie ćwiczymy już...z 10 lat :oops: i ...nic. Ania tak ładnie zaplącze sznurowadła "na okrętkę" ,że potem nie wiem gdzie początek, a gdzie koniec :] , ale co tam, sznurowadła nieważne, potrafi tyle innych rzeczy...
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-10-27, 00:43   

o matko! to podziwiam za dalsze chęci..
ja pewnie odpuściłabym znacznie szybciej

tzn.chyba właśnie odpuściłam,bo kupuję jej buty na rzepy albo na zamek :oops:
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2007-10-27, 11:12   

Przeczytałam jeszcze raz to, co napisałam wcześniej i pomyślałam, że można to było odebrać bardzo...pesymistycznie i stracić wszelką chęć do rehabilitacji... :-?
Więc jeszcze raz - to co robicie z Waszymi dziećmi, róbcie nadal, to są Wasze dzieci i to Wy decydujecie jak, co i na ile jest im potrzebne, każde dziecko jest inne i wcale nie musi być tak, jak napisałam, może akurat u Was będzie inaczej, nikt tego w przód nie wie...ja tylko napisałam, to co zaobserwowałam i to, jakie jest moje zdanie na ten temat.
Myślę,że nie powinno się jednak przesadzać z niczym, również z rehabilitacją, pamiętajmy,że to są małe dzieci i naprawdę nie muszą one spełniać naszych...oczekiwań...Rozumiem,że każdy chciałby mieć to najlepsze, ale ono jest...sobą, osiągnie tyle, na ile ma swoich możliwości, rehabilitacją możemy te możliwości tylko uaktywnić lub przyspieszyć. :tak:
Powodzenia :spoko:
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
grażyna 
złotousty


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Cze 2007
Posty: 6849
Skąd: z Lipówki
Wysłany: 2007-10-27, 15:17   

Stokroto, chciałabym coś napisac ale powtorzyłabym tylko Twoje słowa. Zgadzam się w stu procentach z tym co napisałaś :prosze:
Sznurowadeł też nie wiążemy :lol: ( próbujemy, próbujemy...)
Najważniejsze to szczęscie naszych dzieci, a nie jak płynnie czytają czy liczą.
Chcę aby Anetka spokojnie i szczęśliwie spędziła z nami swój czas. Myśląc racjonalnie i trzeźwo, jej połatane serce ma bardzo ciężko i traci siły bardzo szybko. Pewna profesor powiedziała mi abym cieszyła się z każdego dnia. Staram się... :-(
_________________
mama Anety z zD(34l)
Zakątek Anety
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2007-10-27, 22:25   

stokrota napisał/a:
Przeczytałam jeszcze raz to, co napisałam wcześniej i pomyślałam, że można to było odebrać bardzo...pesymistycznie i stracić wszelką chęć do rehabilitacji... :-?


no tak szczerze to ja po przeczytaniu twojego postu tak sobie wczoraj pomyślałam to na kiego grzyba ta rehabilitacja skoro nic nie zmienia... :-(
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-10-27, 22:52   

potrzebna..właśnie na tego grzyba ;-)

moje drogie..nie można siedzieć z założonymi rękami i czekać na cud..
trzeba rehabilitoważ dla spokoju własnego sumienia..

siły i cierpliwości Wam i sobie życzę :-)
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu