Stokrota, ależ my Cię zrozumiałyśmy odpowiednio! Tak mi się wydaje. Chodzi o to, by chore ambicje rodziców nie męczyły dzieci, bo życie powinno być radosne. Zresztą od zdrowych dzieci też trzeba wymagać uwzględniając ich możliwości. Jestem świadoma, że ze mnie rodzice nie "wydusili" wszystkiego ani ja sama nie miałam ochoty na naukowe tytuły- pewnie nie osiągnęłam połowy tego, co mogłabym w życiu mieć, a jednak jestem "happy". Co jest więc kluczem do szczęścia?
No to odpowiedź filozoficzna:
"Tajemnicą szczęścia jest umieć czasem przystanąć..."
a jeśli chodzi o te ambicje, to nigdy nie zapomnę dziewczynki z zD, która miała zaplanowane przez rodziców zajęcia od 7.30. do 21.30 - potem szła spać...(miała 4 lata)
_________________ Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
a jeśli chodzi o te ambicje, to nigdy nie zapomnę dziewczynki z zD, która miała zaplanowane przez rodziców zajęcia od 7.30. do 21.30 - potem szła spać...(miała 4 lata)
takich to należy leczyć choć nie wiem czy to rokuje na jakąś poprawę
_________________ Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
A dla mnie jest ciężko widzącże moja malutka Wiktorka dużo odbiega od rozwoju innych dzieci próbuję myśleć pozytywnie ale popadam chyba w depresję i załamuję sie
_________________ Justyna-mama, Ania i Pawełek(26.07.2001) i Wiktoria(24.11.2006 z ZD)
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-28, 18:33
Podrzucam link do tekstów o rozwoju poznawczym a upośledzeniu umysłowym.
sabina nawijacz szczesliwa mama Sandry ,Daniela i Noela
Wiek: 44 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 996 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2007-10-28, 19:58
Ja chyba narazie nie chce sie zastanawiac w jakim stopniu Sandra bedzie uposledzona-moj 23 letni kuzyn z ZD jest uposledzony w stopniu znacznym.Chcialabym tylko aby dala sobie w zyciu jakos rade...Zrobimy wszystko co sie da ale napewno sa jakies granice ktorych nie przeskoczymy
_________________ moja Sandra (26.12.2006)z ZD ,Daniel (19.09.2009)i Noel(18.07.2013)
Alicja, ta strona, do której link podałaś to rzeczywiście dobry poradnik, takie właśnie "klucze do szczęścia".
Cytat:
a jeśli chodzi o te ambicje, to nigdy nie zapomnę dziewczynki z zD, która miała zaplanowane przez rodziców zajęcia od 7.30. do 21.30 - potem szła spać...(miała 4 lata)
A pewnie i tak nie osiągnęła nawet minimum tego, na co stać dziecko zdrowe. Czy czasami rodzice nie są bardziej "chorzy" od tej małej?
Jak mam tak samo, Sabina - nie myślę, tylko staram się cieszyć tym, co jest (pewnie ostatni raz mam szczęście lulać małe ciałko, słuchać wzdychania, wtulać się w cieplutką szyjkę
I jeszcze te usteczka w podkówkę i zawinięte rzęski, jak mu się na płacz zbiera - do schrupania
A potem zobaczymy...
_________________ Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
no jak to, przecież Downy to takie upośledzone dzieci...
stąd
No a nie?
Im szybciej Rodzic to zaakceptuje tym lepiej
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Margola napisał/a:
no jak to, przecież Downy to takie upośledzone dzieci...
Alicja:
No a nie?
Święta prawda, Alicja.
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-04-30, 10:45
Alicja napisał/a:
Margola napisał/a:
no jak to, przecież Downy to takie upośledzone dzieci...
No a nie?
Im szybciej Rodzic to zaakceptuje tym lepiej
Tak - ale Wasze dzieci nie są nawet w połowie tak upośledzone jak panujace o nich mniemanie...
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
A jakie panuje mniemanie?
Jak już kiedyś pisałam dzieci w wieku przedszkolnym rozwijają się świetnie,zazwyczaj upośledzenie jest lekkie albo nie ma go wcale.
Gorzej już wypadają w wieku szkolnym a okres dojrzewania zbiera już prawdziwe żniwo...
Może już niedługo Margola zobaczysz,że to co widzą ludzie to prawda...
Jaga ma 12 lat a fantastycznie będzie się bawić z 4 l Pawełkiem!
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-04-30, 11:24
Alicja napisał/a:
A jakie panuje mniemanie?
Może jestem nazbyt optymistyczna... Ale nie sądzę, by poza najcięższymi przypadkami osoby z zespołem Downa były kompletnie niesamodzielne i kompletnie niewykształcone. Gdy mówię o "Downach" na uniwersytecie, patrzą na mnie jak na kosmitkę. Bo to niemożliwe przecież.
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum