[sylwucha]

A czy ktos mogl by mi cos podpowiedziec od czego mamy zaczac.We wrzesniu tego roku zalozylismy stowarzyszenie osob niepelnosprawnych jestesmy w trakcie rejestracji,glownie z mysla o budowie nowej szkoly bo nasza to jeszcze pamieta czasy wojny i krola cwieka,jak mozemy pozyskiwac na to srodki od czego zaczac?Plany juz sa na biurku u starosty a te pieniazki.........czy ktos moglby mi cos naswietlic?

[Janusz]

Witam.

Myślę, że przydatny może być wątek, w ktorym dzielilibyśmy się informacjami na temat mozliwości dofinansowań statutowej dzialalności naszych organizacji z różnych źródeł, jak PFRON, Urzędy miast i gmin, urzędy marszałkowskie, projekty transregionalne i transgraniczne.

W różnych regionach jest z tym różnie, a wiem, że można sporo zyskać, jeśli się wie, gdzie zastukać, jakie spełnić wymagania i jakich dokonać formalności.

Nasze Stowarzyszenie po raz pierwszy w tym roku mogło skorzystać z dopłat PFRON do dzialalności w sferze kultury, sportu, rekreacji i turystyki (trzeba conajmniej 2 lata mieć status OPP przed 30 listopada, kiedy to mija termin wnioskowania na rok następny) i powiem Wam, że z 7 złożonych przez nas projektow dofinansowano nam 4, a była to dość istotna pozycja w naszym budżecie (60% kosztów każdego z projektów).

W piątek jedziemy do OW LUBUSZANIN w Sosnówce na specjalne szkolenie zorganizowane przez jeleniogórski MOPS.

Szkolenie bedzie całodniowe, a w programie m.in.:
- mozliwość pozyskiwania środków z Europejskiego Funduszu Społecznego.
- możliwości korzystania przez organizacje pozarządowe ze środków PFRON,
- możliwości pozyskiwania środków z budżetu miasta,
- doskonalenie form współpracy w zakresie pozyskiwania i rozliczania środków PFRON.

Po szkoleniu napiszę, czego się dowiedzieliśmy, a przepisy w tym zakresie powinny być jednakowe w całym kraju.

[sylwucha]

To swietnie jak wrocisz to napisz cos wiecej o tym szkoleniu podziel sie wiadomosciami a poki co napisz cos na temat projektow transregionalnych i transgranicznych jestem ciekawa na czym to polega?

[Janusz]

Najogólniej rzecz biorąc projekty transregionalne to te, w których uczestniczą organizacje z dwóch lub więcej województw (probowaliśmy np. robić podejście wspólnie ze stowarzyszeniem z Olsztyna, tym razem nie wyszło, ale powtórzymy). Wtedy finansować można za pośrednictwem którejś z ogólnopolskich fundacji lub ze środków zagranicznych (programy UE lub konkretnych państw, jak np. ostatnio program Królestwa Norwegii).
Można też aplikować o środki do Ministerstw (np Kultury, Pracy i Polityki Społecznej, Sportu) w zależności od charakteru projektu.

Transgraniczne natomiast muszą być realizowane z podmiotem z innego państwa, u nas są programy wokół Euroregionu NYSA oraz programu Interreg III i IIIa polsko-niemiecko-czeskie, polsko-czeskie i polsko-niemieckie.
Musi być wykazana korzyść, jaką odniosą podmioty z różnych krajów.

W każdym mieście są koordynatorzy tych wszystkich projektów informujący na bieżąco o różnych tematykach zadań, właśnie próbujemy coś dopasować, co nam by pasowało.
W urzędach marszałkowskich są wydziały Europejskiej Współpracy Terytorialnej, które organizują mnóstwo bezpłatnych szkoleń na ten temat.
Trzeba zarejestrować organizację w bazie danych urzędu i otrzymujemy wiele informacji drogą elektroniczną.

To na razie w skrócie, mam nadzieję, że wątek się rozwinie.

Jest to trochę skomplikowane, ale trzeba pukać, najwyżej się nie uda.

[sylwucha]

Dzieki Janusz,wysoka polka tak daleko nie myslalam jeszcze siegac ale moze kiedys bedzie trzeba na pewno przyda sie Twoja wiedza .A takie male pytanie,dlaczego nie wyszlo Wam z Olsztynem?

[Janusz]

Stowarzyszenie "Strzał w 10" z Olsztyna przygotowało profesjonalnie założenia projektu i przesłało do jednej z fundacji oraz do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, ale projekt zakładany jako transrergionalny przeszedł jako regionalny i bedzie realizowany na terenie działania stowarzyszenia olsztyńskiego.
Ale próbować będziemy dalej.

~~~~~~

Co do szkolenia, to były dokładnie omówione procedury możliwości pozyskiwania środków z programu operacyjnego "Kapitał ludzki", więcej o nim teraz nie napiszę, gdyż jest to ogromna ilość materiału, z ktorym się musimy zapoznać, żeby sprawdzić, czy możemy któreś z naszych planowanych przedsięwzięć przypisać do konkretnego zadania z tego programu.
Szczegóły programu "Kapitał ludzki" są na tej stronie.

Z kolei panie z wrocławskiego oddziału PFRON omówiły program "Partner III" oraz procedury aplikowania o środki finansowe z tego programu, terminy, możliwości itp.

Program "Partner III"


Przedstawiciel Urzędu Miejskiego przedstawił formy pomocy finansowych udzielanych przez Prezydenta Miasta Jeleniej Góry na różne formy dzialalności, pomoc prawną, sposoby wlaściwej dokumentacji ponoszonych kosztów, sprawozdawczość itp.

Na koniec kierowniczka Działu Rehabilitacji jeleniogórskiego MOPS przedstawiła nam możliwości dopłat w różnych obszarach ze środków PFRON postawionych do dyspozycji Prezydenta Miasta. Dotyczyło to zarówno środków do wykorzystania przez organizacje pozarządowe, jak i przez osoby indywidualne. Otrzymaliśmy wzory wszelkich niezbędnych druków i formularzy, dowiedzieliśmy się, jak uniknąć błędów przy ich wypełnianiu, do kiedy składać wnioski, jak dokumentować potrzeby, co załączać, aby wniosek został zaakceptowany itp.


Szkolenie zakończyła integracyjna kolacja przy muzyce.
Miła atmosfera. luźna wymiana doświadczeń, propozycje współnych działań różnych organizacji na przyszłość.

[Janusz]

Teraz dopiero zwróciłem uwagę na to, że na stronach PFRON poszczególne zakładki nie otwierają się w nowych oknach i link otwiera stronę główną PFRON.
Trzeba zatem kliknąć z lewej strony zakładkę "Programy PFRON" i po jej otwarciu na program "Partner III".

[Janusz]

30 listopada upływa termin składania wniosków o dofinansowanie z funduszy PFRON zadań organizacji w zakresie kultury, sportu, rekreacji i turystyki na 2009 rok.
Wnioski składa się za pośrednictwem właściwych miejscowo MOPS lub PCPR.

W dniu dzisiejszym nasza organizacja złożyła 7 wniosków na łączną kwotę 38.600 PLN, przy czym kwota wnioskowana od PFRON, to 23.160 PLN (właśnie 60% kosztów tych 7 przedsięwzięć).

W ubiegłym roku na wnioskowane dofinansowanie 14.000 PLN otrzymaliśmy 10.500 PLN, czyli 75% wnioskowanej kwoty.

Była to poważna, trzecia co do wielkości pozycja po stronie przychodów w naszym tegorocznym budżecie.

[kabatka]

No to Państwo Prezesi z długoletnim stażem sięgnijcie pamięcią w prehistorię i podzielcie się z nami, od czego zaczynaliście (nawiązuję też do pytania sylwuchy) zbieranie pieniążków ? Składki, darowizny? No bo chyba nie od razu duże projekty i staranie się o dotacje
Wasze stowarzyszenia chyba (jak i nasze) nie prowadzą działalności gospodarczej - więc spectrum działania jest podobne.
Jak realizujecie nieodpłatną działalność pożytku publicznego - co wchodzi w jej zakres? Wiem, jaka jest definicja tego zagadnienia - interesuje mnie jednak, jak przekłada się to konkretnie na działalność naszych stowarzyszeń

[Janusz]

Już sięgam

Pierwsze środki w 2004 roku pochodziły ze składek (5 złotych miesięcznie od osoby, jeżeli w Stowarzyszeniu są dwie osoby wychowujące dziecko z zD, składkę opłaca tylko jedna) oraz darowizny (na początku nasze). Były to przeważnie nasze opłaty za pieczątki, drobne poczęstunki na zebraniach itp. Rok 2004 zamknęliśmy bilansem 855 PLN.

Pierwszym, że tak powiem sponsorem, był nasz przyjaciel, który zawiózł dokumenty do KRS we Wrocławiu i opłacił 250 PLN za rejestrację jako OPP. Jeszcze w tym samym roku otrzymaliśmy 350 PLN od właściciela TV DAMI.
Obydwaj panowie, to moi wieloletni koledzy i przyjaciele, wspierają nas do dzisiaj, także finansowo, przy czym kolega, który opłacił nam KRS spowodował to, ze firma, której jest współwłaścicielem dofinansowała już kilka poważnych przedsięwzięć, stając się niejako sponsorem strategicznym naszej organizacji, a w tym roku chcą stać się oficjalnie członkiem wspierającym, zgodnie ze statutem i zadeklarować stałą, miesięczną kwotę wsparcia. Nie chcę zapeszać, ale mowa jest o całkiem pokaźnej, miesięcznej kwocie.

Wykorzystując swoje znajomości nawiązane w ciągu kilkunastu lat przy organizowaniu koncertów "Gitarą i Piórem", czy też przy współpracy z Filharmonią Dolnośląską jako menadżer, a także z długoletniej pracy na w miarę eksponowanym stanowisku w organach ścigania przedstawiałem różnym ludziom nasze plany, misję i działania, co skutkowało konkretną pomocą, materialną lub logistyczną.

No i jeszcze jedno: od chwili rejestracji jesteśmy OPP i od początku mogliśmy korzystać z odpisu 1%. Teraz na status OPP trzeba czekać chyba 2 lata od rejestracji.
Rejestracja w czerwcu 2004 roku i za tenże 2004 rok z 1% uzyskaliśmy ponad 8.000 PLN. To była wtedy dla nas ogromna kwota, a przecież za 2007 rok była siedmiokrotnie większa.

W podobny sposób inni członkowie naszej organizacji starają się pozyskać darczyńców i w wielu przypadkach im to się udaje.
A każda złotówka się liczy i pomaga prowadzić działalność na szerszą skalę.

Na duże projekty na razie się nie rzucamy, chociaż marzy nam się kilka projektów, w tym jeden ogromny, ale i do tego może dojdziemy.
Z PFRON korzystamy z dofinansowań zadań powiatu w zakresie kultury, sportu, turystyki i rekreacji, ale to trzeba wcześniej 2 lata być Stowarzyszeniem (niekoniecznie OPP).

Warto pisać do zaprzyjaźnionych zakładów i firm.
Piszę "zaprzyjaźnionych", ponieważ pisma pisane "w ciemno" pozostają raczej bez odpowiedzi.
I z doświadczenia wiem, że małe firmy, z jedno- lub kilkuosobowym Zarządem więcej pomagają, niż te wielkie i uznane.

To na razie tyle z grubsza rzecz biorąc.
Może jeszcze ktoś podzieli się doświadczeniami z praczasów swoich organizacji.

[kabatka]

Dzięki Janusz - uspokoiłeś mnie zatem. Tak właśnie na starcie wyobrażałam sobie dochody stowarzyszeniowe. Nas KRS przeciągnął przy rejestracji, bo nie chcieli się zgodzić m.in. na zapis: że majątek uzyskiwany jest m.in. przez odpłatną działalność pożytku publicznego. Mimo przywoływania podstaw prawnych, pism przewodnich na kilka kartek, otrzymywaliśmy odp.: Sąd podtrzymuje stanowisko wydane dnia... ble ble ble Panie z Klona były oburzone tymi decyzjami, bo Centrum Szpitalna stoi na stanowisku, że każda organizacji pozarządowa, nie tylko ta, która uzyskała status organizacji pożytku publicznego. . A nam KRS niezmiennie odpisywał, że zapis taki jest przedwczesny...

A co do samego uzyskania OPP - obecnie jest tak (takie info mam z Klon/Jawor), że aby otrzymać OPP trzeba istnieć co najmniej kilka miesięcy. Nie ma ustawowo określonego czasu istnienia ngosa, aby mógł uzyskać OPP.

[mammamika]

Kilka poniższych postów przeniesionych z tego wątku .
kabatka

A mogę podpytać, skąd fundacja bierze fundusze na realizacje celów statutowych? W stowarzyszeniu składki płacą członkowie, a w fundacji... ? Jeśli pytanie uznacie za niestosowne proszę o wybaczenie.

[dorotkowo]

Nie ma problemu. Pytanie jak każde inne. Fundacja - jak sama nazwa mówi - to coś ufundowanego. Kapitał założycielski (zob. statut), niewielki, ale wystarczający by zacząć, to prywatne fundusze założycieli, czyli w naszym przypadku prof. Jana Szilinga, p. Małgosi Koc-Dabrowskiej (oboje - jak wielu z nas, wiadomo - wspierają też innych ludków. Dorcię znają od urodzenia, a nas od lat), mojego męża i moje. A poza tym stajemy do konkursów na zadania celowe dla organizacji pozarządowych - tak jak i stowarzyszenia.

Ps. Widzę, że jesteście z naszych rodzinnych stron:) Załóżcie "Kajetankowo" w pomorskim:) pozdrawiamy

[Janusz]

No, sam nie wiem...
Sercem jestem z Wami, kolejna inicjatywa na rzecz naszych dzieci i chwała Wam za to.

Wątpliwości boszki podzielam. Okiem prawnika statut jest co najmniej enigmatyczny, dający możliwość interpretacji ad maioris, czyli rozszerzającej, a to nie zawsze, szczególnie przy sprawach dotyczących finansów jest dobrze odbierane.

My mamy tylko stowarzyszenie, nie fundację, jednak statut, czyli nasza mała konstytucja, szczegółowo określa zasady działania i postępowania, a bardzo szczegółowo, wręcz enumeratywnie określa wykorzystanie środków finansowych. Tego dotyczyła nawet ostatnia zmiana naszego statutu, aby literalnie wyrażona była możliwość dofinansowania z funduszy organizacji konkretnych działań, jak np turnusy, rehabilitacja indywidualna itp. Tak samo szczegółowo określone są zarówno prawa, jak i obowiązki członków stowarzyszenia, oraz zakres obowiązków i uprawnień Zarządu i Komisji Rewizyjnej.

Absolutnie nie jest moim zamiarem jakakolwiek krytyka, czy negacja, ale z pięcioletniego doświadczenia wiem, jak wnikliwej ocenie podlegają sprawy związane z finansami organizacji pozarządowej i to nie tylko przez powołane do tego organy, ale przede wszystkim przez opinię społeczną i to tych ludzi najbliżej z nami związanych poprzez zamieszkiwanie w tym samym mieście, regionie lub działające w podobnym obszarze, przez podmioty wspierające nas finansowo, po prostu przez wszystkich.

Rozumiem, że fundacja, to przedsięwzięcie wielkie, o szerokim zakresie.
Powtarzam, sercem jestem z Wami i życzę owocnej działalności.

[kabatka]