Pomogła: 4 razy Dołączyła: 06 Kwi 2011 Posty: 2832 Skąd: z dużego pokoju :)
Wysłany: 2011-12-16, 23:15
ja lekarzom nie wierze w 100 procentach. wg nich powinnam być w piachu 4 lata temu a tu jeszcze żyje. chcieli zabić mi pawełka tz aborcja. nie dałam ja przeżyłam i dziecko też. mojej siostrze ciotecznej mówili od 6 mis że dziecko jest martwe i chcieli żeby urodziła, uparła się i po 2 miesiącach urodziła córkę.
wiem ze często mają racje itd ale trzymam za was kciuki i za małą gwiazdeczkę też
Motylku, wada, którą prawdopodobnie podejrzewają u waszego maluszka, jest opisana tutaj. Trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze. Bardzo często takie diagnozy są stawiane przez niewłaściwe ustawienie głowicy aparatu do USG.
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-12-17, 09:26
Kasia ,napsz coś więcej o USG mauszka, co z serduszkiem, a co sie dzieje z jelitami, co z Elą?
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Romya, dziękuje za link, czytam czytam i czarna magia wiem, że nie jest dobrze przesunieta oś serca, zwężenie aorty i podrobiony odcinek okrężnicy, Zespół lekarze czekają do rozwiązania, ciśnienie uregulowane, ale ma białko w moczu każdy dzień dzidzi na wagę złota, Eli ciężko rozmawiać, płacze Nadzieja ...
Magia Świat modlitwy zostały wysłuchane mały nie ma wad!!! /jak można się tak pomylić / lekarze musieli zrobić cesarskie cięcie /gestoza/ maluszek wazy 1.400g bardzo dobrze sobie radzi
mamo Ewy dziękuję za wsparcie
julkakulka, miłaś racje
dziękuje za trzymanie kciuków
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-12-24, 05:21
Kasiu, bardzo, bardzo się cieszę. Wierzę że cuda się zdarzają, a Twój przypadek jest tego jasnym dowodem. Super wiadomość, a takie prezenty są najdroższe, nie mieszczą się pod żadną choinką na świecie.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Byłam dzisiaj z Oliwką u pediatry z powodu infekcji i przeżyłam szok .
Doktor , która zna małą od urodzenia, bada ją praktycznie raz w miesiącu wysłuchała wyrazny szmer nad sercem i skierowała nas do kardiologa .
Dodam tylko że po urodzeniu był niewielki przeciek , ale dawno o tym zapomniałam bo dalsze badania to wykluczyły.
Czy powinnam się niepokoić , czy u naszych dzieciaczków wada serca może ujawnić się również w póżniejszym wieku ?
Miałam nadzieję że jeżeli nie miała do tej pory to już tak zostanie
Zarejestrowałam oczywiście Oliwkę na wizytę , ale niestety dopiero na 20 lutego
Nie wiem czy spokojnie czekać czy iść zrobić echo prywatnie?
_________________ Mama Oliwki z zD ur.13.06.2008 , Angeliki i Sebastiana
Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 1409 Skąd: okolice Bydgoszczy
Wysłany: 2012-01-10, 17:24
no niestety takie terminy są odległe.My mieliśmy czekać na wizytę 4 miesiące i postanowiliśmy iść prywatnie,ale czy wada może się pojawić w późniejszym okresie niestety nie mam pojęcia
_________________ kochająca mama Bartusia 22.08.2011 Bartuś
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2012-01-10, 19:37
Wada serca zawsze może się ujawnić, powiększyć, bądź zmniejszyć. Domyślam się że jesteś potwornie zdenerwowana, ale ochłoń. Myślę że 20 luty nie jest zbyt odległym terminem, nie mniej jednak osobiście zrobiłabym prywatnie i poszłabym w ramach NFZ, będziesz miała porównanie.
Ściskam, bo wraca natychmiast co przeżyłam z Antkiem i nadal mam.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
A ja może trochę w kwestii uspokojenia - Zosieńce po jakimś poważniejszym przeziębieniu lekarz też wysłuchał jakiś szmer, później na wizycie kontrolnej i na kolejnych nic już nie było słychać, więc może to wina przeziębienia. Oczywiście należy to skontrolować, ale może to nic poważnego.
Niedokrwistość też może powodować szmery w sercu. Może pediatra powinna w pierwszej kolejności dać skierowanie na morfologię by wykluczyć anemię ???
Tak zrobiła moja pediatra, gdy u mojej niezespołowej Zosi usłyszała niedawno b. cichy szmer w sercu. Chce w pierwszej kolejności wykluczyć anemię, a potem kierować do kardiologa.
_________________ Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-01-10, 22:18
Nie denerwuj się na zapas, miałam też szmery w sercu, a przyczyną był blok pęczka nerwowego, który samoistnie ustąpił (byłam u bioenergoterapeutki, przypadkiem, ale wolę myśleć, że samoistnie - mędrca szkiełko i oko, wiecie...)
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum