[affelti]

Dzięki za dobre rady Jednak chyba nie mam już wystarczająco dużo sił aby walczyć z nauczycielami Tyle do końca roku przeżyjemy. Jestem zdecydowana na NI i mam juz zaświadczenie od immunologa, dołączę jeszcze od hematologa i mam nadzieję że pod tym kątem nie powinno być problemu. Jednak na początek myślę że załatwię NI tylko na pierwsze półrocze, zobaczę jak to wszystko będzie funkcjonowało, czy szkoła pójdzie mi na rękę( chodzi o godz łącznie z klasą) czy będą utrudniać, bo jeśli tak to im podziękuję i Dawid od drugiego półrocza będzie chodził na pełen wymiar, ale wtedy to napewno inaczej z nimi zatańczę

[affelti]

Jestem po wizycie w szkole. Dawid dostał przyznane 12 godz indywidualnych+ 6 godz łącznie z klasą. Czyli 18 godzin na 4 dni w tygodniu, piątek będzie wolny( tak chciałam). Średnio wychodzi po 4-5 godzin dziennie, myślę że to młodemu wystarczy. Póki co jestem zadowolona z tej decyzji, zobaczę jak to będzie z nauką.
W gimnazjum nawet na NI muszą być ujęte wszystkie ścisłe przedmioty za wyjątkiem języków obcych. Każdy z innym nauczycielem. Szkoda mi tej godziny, która jest poświęcona na Chemię i Fizykę, wolałabym dać mu na matmę No ale podobno nie można, gdyż musi być każdy przedmiot chociaż 1 godz w tygodniu. Zobaczymy jak to wszystko wystartuje od września, jak Dawid weźmie na "to" pogląd, póki co mówi że lepiej mieć lekcje sam z panią ( ciekawe jak długo bedzie tak twierdził )

[Alicja]

Nowe rozporządzenie w sprawie nauczania indywidualnego i rocznego indywidualnego przygotowania przedszkolnego

[affelti]

No i mam problem, złożyłam papiery o NI na kolejne półrocze dla młodego i babka mi mówi w poradni że owszem, otrzyma nauczanie indywidualne ale bez mozliwości wejścia do klasy??? Że weszło nowe rozporzadzenie, które nie pozwala na to aby miał możliwość na zajęcia w grupie, oczywiście dodatkowe. Do tej pory miał 12 godz indyw+ 6 godz łącznie w klasie.
Czytałam to rozporzadzenie, ale nie widzę w nim aby było napisane że uczeń, który posiada NI nie ma możliwości udziału na niektórych zajęciach w klasie
Pomóżcie mi bo zależy mi na czasie. Niby było tak dobrze a tu znów jakaś masakra.....

[kasia551210]

Iza tu masz na stronie pomoc a tu poczytaj i poprostu napisz do nich szybko Ci odpowiedźą
ja zawsze piszę

tu jest o nauczaniu indywidualnym

oni myślą, ze jak mamy dzieci u.... to nam też trochę brakuje - weź pismo jak Ci odpiszą bądź wydrukuj ze strony (wszystkojasne pl) - jak według =niej jest ustawa to niech Ci napiszę ją

ja mam koleżankę , któej mówią że się coś nie należy to prosi to na piśmie

[affelti]

Kasiu kochana, jesteś wielka znalazłaś światełko w tunelu...
Zobaczę co powie baba w poradni

[affelti]

Jestem po rozmowie z ppp, kobiecina odrazu wiedziała o co chodzi, wtedy wykręca się że to niby tylko szkoły dostały taką informację że dzieci z NI nadal mogą być włączane do klasy, natomiast poradnie pedagogiczne jeszcze nie otrzymały żadnej informacji z ministerstwa.
Tak, czy siak, już była inna gadka. Rano z góry twierdziła że jeśli NI to nie ma wejścia do klasy w ogóle, a teraz że czekają na rozporządzenie
Ech, nie dam za wygraną
Pozostało nam czekać na oficjalną decyzję ministerstwa, która zostanie przekazana do PPP, bo bez tego ani rusz. Ciekawe czy wyrobią się do drugiego semestru

[kasia551210]

Po to jest forum i inni by pomagać - oczywiście jeśli się wie jak można pomóc choć wskazać kierunek drogi, resztę niestety każdy z nas indywidualne musi juz wlaczyć o dobro swojego dziecka.

[affelti]

No i przyszło dziś orzeczenie, oczywiście nie korzystne dla nas
Dawid nie może uczestniczyć w wybranych lekcjach łącznie z klasą, szykuję się na odwołanie. Może ktoś zechce mi pomóc, podopweidzieć coś...
Mam tu 2 linki, które mówią jak byk że dziecko może brać udział w wybranych zajęciach edukacyjnych, ale PPP się upiera na swoim
I tu pismo z samego ministerstwa :
To co pisała Kasia wyżej oraz MEN

[mija]

No Affelti jakby Ci tu powiedzieć....
Masz naucz.indywidualne i nauczyciel ma za to płacone tak ?
Czyli subwencja dziecka idzie na to. Chcesz jeszcze w szkole.
Czyli od finansowej strony korzystasz podwójnie.
Ze strony finansującego to tak wygląda - czyli indywidualne korepetycje ( luxus w tych czasach ) + normalne zajęcia w szkole z dziećmi.
Każdy by tak chciał.....
Napisałam to bo znam to ze strony zawodowej.
Przyznam, że jeśli by to tak działało to też bym chętnie korzystała z takiego systemu.

[grażyna]

Mija, ale to nie tak chyba. "Korepetycje" + wybrane lekcje w klasie, tylko "korepetycje" lub wybrane lekcje w grupie. Nie ma podwójnej liczby godzin, wszystko odbywa się w ramach przyznanego limitu. A ten jest naprawdę nie za duży przy nauczaniu indywidualnym.

[affelti]

Nie koniecznie, chociaż może i tak ale nie w naszym przypadku
Dawid ma NI w szkole, w odrębnej klasie (obecnie jest uczniem 1 gimnazjum). Ma przyznane 12 godz indywidualnego i do tego miał religię, plastykę, w-f,oraz godz-wych i muzykę łącznie z klasą.
Mija tak to działało przez cały czas, do chwili obecnej. Nowe rozporządzenie weszło od września, które wszystko "pogmatwało". Chociaż nawet teraz ministerstwo pisze że jest możliwość włączenia do klas, jak było do tej pory tylko jeszcze chyba w poradniach nie są doinformowani Wyżej załączyłam linki.
Co do tego że niektórzy korzstają z NI jako z korepetycji to moze i tak jest ale napewno nie w przypadku dziecka z orzeczeniem o kształceniu specjalnym( sami wiemy jaki wpływ ma na nasze dzieci kontakt ze zdrowymi rówieśnikami). Dawid bardzo sobie ceni te lekcje w klasie, szkoda było by je stracić

[affelti]

Grażyna, Miji chodziło chyba o te godziny indywidualnego które są przyznane 12 godz, je nazwała jako korepetcje. Lekcje w klasie łacznie z grupą są jako dodaktowe, typu plastyka, muzyka, godz-wych

[mija]

Tak Iza. Nie zrozumcie mnie źle.
Ja wam mówię jak to jest liczone.
Znam ten temat aż nazbyt dobrze......

[affelti]

Tak, wiem że kasa na NI idzie całkiem spora, dlatego babsko w PPP patrzy "przerzedzić" uczni z nauczaniem indywidualnym
Wszystko rozumiem, ale niech się czepiają uczniów zdrowych, którzy korzystają z NI na ich widzimisię, albo po znajomości, traktując je właśnie jako "korepetycje", a nie uczniów z orzeczeniem o kształceniu specjalnym, gdzie każdy wie, że liczy się każda lekcja w towarzystwie zdrowych rówieśników i jest traktowana jak lekarstwo dla nich.