Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-05, 20:37
Mi się bardzo butki memo nie podobają, Krystianek je kiedyś nosił, bo ma płaskostopie. Są ciężkie, sztywne, za wysokie, kiedyś w telewizji tvn style ortopeda powiedział o takiego rodzaju butach: niech rodzice spróbują pochodzić przez cały dzień w butach narciarskich.
Na cienkie nóżki naszego Krystianka to i Bartki są niezbyt dobre. Raczej geoxy: buty tej firmy maja różne szerokości, więc można dobrać do szerokości stopy. Są leciutkie, a jak Kris zakładał memo, to cały czas nimi szurał. Są też niezniszczalne. Mają wyprofilowaną podeszwę. Trzymają stopę. eee Mam coś jeszcze napisać? A Krzysiowi kupiliśmy w tym roku Ecco, mięciutkie, ale stopę trzymają kiepsko. Za to są dobre na jego wysokie podbicie. Te Ecco kosztują tyle, co i memo, a o wiele lepsze według mnie.
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-04-17, 21:47
Wacik jak na zawołanie bo własnie mamy "butowe" problemy:)
Ale od poczatku: Kacperek pierwsze kroki stawiał w Postepach. Stópki układał super, chodziło mu sie w nich wygodnie. Miał te buciki jako kapcie bardzo długo. generalnie chodził w Bartkach. Teraz do przedszkola też ma Postępy a do chodzenia np Bartki, Elefanten, Bobi Shoes plus zawsze wkładka supinująca. Raz miał butki robione na zamówienie, wzorowane na Memo i to była porażka:( Nie chciał w nich chodzić:(
Teraz stoimy przed problemem zakupu butów dla bartosza. Bo o ile kacper ma niewielkie płaskostopie to u Bartka doszło juz do koslawości kolan:( I niestety skończy sie na Memo plus wkładka:( Myslałam, ze uda nam sie zdobyc zlecenie na buty ale problem jest taki, ze zlecenie dostane nie na oryginalne Memo tylko na te robione na wymiar - a one baaardzo sie róznia choćby elastycznoscia podeszwy (na plus dla Memo). Ale na zlecenie otzrymałabym refundację a tak to czeka nas wydatekokoło 200zł:(
_________________ Aga, potrójnie szczęśliwa mama:)
http://kacperek.starzomski.net/
Potworki trzy, czyli Kacper (12), Bartosz (9) i Kubutto (7)
Kajtul jeszcze nie staje ale już lada moment też będziemy potrzebowali buciki. Ale nasz problem tkwi w rozmiarze gdyż Kajtul ma bardzo małą stópkę. 17 jest za duża.
_________________ Aga, Maks i Kajtuś ZD (30.04.2006)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2007-04-18, 05:12
Takie buciki typu Piedro kupuje się przez Płocką firmę Med-tech tel 024-364 57 80.
Ja akurat wczoraj odebrałam Adasia kolejne buciki ale mimo że miałam dofinansowanie musiałam dopłacić 334pln. Piedro kosztuje podobnie jak Sheine.Ja kupowałam antywariusu na stopę przywiedzeniową.Te buty Adaś nosi cały czas i opróczceny reszta jest ok.
Dawidek nosi Bartki i póki co jest ok - przy czym on więcej raczkuje niż chodzi (za 1 rękę lub za 2) jak już zacznie na dobre, mam nadzieję że niedługo, wybierzemy się do ortopedy i zobaczymy co dalej.
_________________ Basia mama Dawidka z ZD ur 02.12.2005 i Natalki ur 16.04.2008
"Nawet w najciemniejszym miejscu zawsze jest nadzieja na światło"
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-04-18, 12:06
dawid legnica napisał/a:
Dawidek nosi Bartki i póki co jest ok - przy czym on więcej raczkuje niż chodzi (za 1 rękę lub za 2) jak już zacznie na dobre, mam nadzieję że niedługo, wybierzemy się do ortopedy i zobaczymy co dalej.
Nasza rehabilitantka do znudzenia powtarzała nam, ze maluch powinien raczkować bez butów na stopkach. Więc my kupiliśmy Kacprowi (i Bartkowi) buty dopiero gdy samodzielnie chodzili.
_________________ Aga, potrójnie szczęśliwa mama:)
http://kacperek.starzomski.net/
Potworki trzy, czyli Kacper (12), Bartosz (9) i Kubutto (7)
Pomogła: 12 razy Wiek: 50 Dołączyła: 12 Mar 2007 Posty: 4838 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-18, 17:21
Aguś, my jesteśmy właśnie parę tygodni po zakupie butów dla Szymona. Jest to firma Superfit. Mówiłaś, że kojarzysz pierwsze jego buty (brązowe). Obecne kosztowały 130 zł, oczywiście bez żadnej refundacji. Na Ursynowie jest sklep specjalistyczny. Do tego wkładki na które też nie ma refundacji...
Może jednak wpadniesz do W-wy?
_________________ Szczęśliwa mama Janka (25) Szymka z zD (23) Jonatana (20) Jakuba z zD (18) i Noemi (16)
Widzę, że w sprawie butów tyle opinii, co lekarzy. Na przykład nasza lekarka od rehabilitacji nie zaleca żadnych bucików ortopedycznych ani nawet wkładek. Twierdzi, że obecnie uważa się, że stopa powinna jednak sama wypracować właściwą pozycję. (Patrycja ma stopy płasko-koślawe). Może to jeszcze kwestia stopnia natężenia wady, może przy poważniejszych jednak trzeba takie buciki nosić?
W ostatnim miesięczniku "Dziecko" jest też artykuł o zdrowych butach i okazuje się, że to co do niedawna uchodziło za dobre - wcale takie nie jest, czyli żadne tam sztywne zapiętki, sandałki z krytą piętą, itd. Zwariować można, bo jeszcze rok temu pisali całkiem co innego. ...
_________________ "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-04-18, 19:22
Nasza ortopeda oraz rehabilitantka (która jest dla nas mega autorytetem:) zawsze twierdziły, ze sztywne buty sa nieodpowiednie. Ale terazgdy Kacper ma juz ponad 7 lat stopy płasko -koślawe z koślawymi kolanami kwalifikują sie już tylko do tego typu butów:( A u Bartka jest jeszcze gorzej:(
_________________ Aga, potrójnie szczęśliwa mama:)
http://kacperek.starzomski.net/
Potworki trzy, czyli Kacper (12), Bartosz (9) i Kubutto (7)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2007-04-18, 20:02
Nasza rehabilitantka również jest zwolenniczkę raczkowania i nauki chodzenia tylko w skarpetach antypoślizgowych. Pierwsze buty pozwoliła nam założyć jak Adaś miał ponad półtora roku i biegał samodzielnie. Okazało si ę że ma stopę przywiedzeniową i lekko koślawi kolana. Stąd PIEDRO.Adaś nie ma w tej chwili wad postawy ani wad stóp. Myślę że to duża zasługa butów.U mojej pani Iwony nie ma zmiłuj się, dziecko ma mieć odpowiednio dobrane buty.
Koszt Piedro faktycznie jest pokrywany w całości przez NFZ i MCR, ja nie mam tej drugiej części bo jest ona zależna od dochodów i nie starałam się. Należą się dwie pary na rok
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum