Napiszcie proszę, jakie macie doświadczenia z odwiedzin u dentysty
z Waszymi dzieciaczkami: w jakim wieku, jak było, czy były jakieś
specjalne przygotowania?
_________________ "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
Ale Sylpa trafiłaś, właśnie wczoraj gdy byłam u stomatologa (z moim uzębieniem ), myślałam jak tu wybrać się z Martynką Umówiłam się z panią stomatolog na "wstępną" wizytę, żeby sobie Martynka pooglądała, posiedziała na fotelu - wiem, że nie usiądzie, u okulisty mamy cyrk, a co dopiero dentsyta No ale dla czystego sumienia idziemy w przyszłym tygodniu, zdam relację jak było
P.S. Do tej pory nie mieliśmy problemów z ząbkami i teraz też nie widzę nic, wszystkie ząbki są białe i nie bolą, ale to tak profilaktycznie
Postapiliśmy wdług zasady, pierwsza wizyta wyłącznie w celu poglądowym. Tzn. rodzice siedzą na fotelu a Agatka się oswaja. Na drugą wizytę zabraliśmy pacynki (takie, co to szeroko otwierają buzie) + małą nagrodę niepsodziankę za dzielne siedzenie na fotelu. Efekt - Agatka grzecznie sziedzi na fotelu i ładnie otwiera buzię.
Niestety z naszej winy ma dwie dziurki, które wymagały interwencji. Na szczęście obyło się bez borowania. Wystarcza smarowanie jakimś specyfikiem i krótkie naświetlenie (za to konieczne było kilka wizyt w serii, które trzeba powtarzać co trzy miesiące)
Przestrzegam przed podawaniem przed snem lekarstw - szczególnie słodkich syropów.
W Gdańsku jest też "poradnia" stomatologiczna dla dzieci niepełnosprawnych (przy Szpitalu Specjalistycznym im św. Wojciecha-Adalberta - Gdańsk Zaspa) , gdzie w znieczuleniu ogólnym, za jednym posiedzeniem kompleksowo leczą zęby dzieciom.
_________________ Agatka 12 lat z zD; Janek 9 lat
olgakomorowska.pl
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
Ponieważ moje dziecko za żadne skarby świata nie chciało zasiąść na fotelu (czym to ja jej nie kusiłam,czego nie obiecywałam) to zmuszona byłam skorzystać z opcji znieczulenia ogólnego.Mimo ryzyka jakie może nieść za sobą znieczulenie nie żałuję swojej decyzji.Leczenie odbyło się sprawnie,szybko i bezboleśnie.
Znowu na nas czeka dentysta I tym razem odbędą się pertraktacje...zobaczymy..
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
U nas też jest gabinet, gdzie leczą zęby niepełnosprawnym dzieciom w znieczuleniu ogólnym, ale nie chciałabym jednak nadużywać narkozy przy takiej błahostce jak lakowanie ząbków.
Dziurek na razie żadnych nie widać, więc mam nadzieję, że ząbki są zdrowe, ale tym bardziej chcemy w porę zalakować wszystkie bruzdy. Poza tym właśnie zaobserwowałam, że Patrycji zaczyna się ruszać pierwszy ząbek, a pod nim już rośnie następny, więc chcę, żeby dentysta to obejrzał.
Nie wiem czemu, ale na propozycję pójścia do dentysty Pacia mówi nie, mimo, że ma książeczki na ten temat i nikt nigdy jej nie straszył. Boję się co to będzie, bo jak pediatra ma jej obejrzeć gardło, to jest cyrk, u okulisty też wierci się niemiłosiernie.
Chyba rzeczywiście najpierw wezmę ją, jak sama będę szła, żeby sobie popatrzyła. Tylko ja panicznie się boję, więc nie wiem czy to dobry przykład
Będę musiała zgrywać bohaterkę
_________________ "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
_________________ "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest. I pomyśl, że na drugie nie masz szans."
Myslovitz
________________________________
Sylwia - Mama 13,5-letniej Patrycji z zD
Sylwia - byłyśmy własnie wczoraj i było ok , tzn. usiadła na fotelu, powierciła się trochę, nawet buzię raz otworzyła , na tyle długo, że pani doktor udało się zerknąć na uzębienie i powiedziała, że nic niepokojącego nie widzi. Trwało to jednak za krótko, aby być pewnym, że jest wszystko w 100% ok, ale może drugim razem uda się dłużej zbadać. Najważniejsze, że nie kojarzy jej się wizyta z niczym nieprzyjemnym .
I wiesz, co zrobiłam? Wzięłam ze sobą książeczkę (nową) i po wstaniu z fotela - dałam jej w nagrodę, a Mati była taka szczęśliwa, uściskała mnie, pocałowała, pożegnała się z panią stomatalog i na pytanie, czy jeszcze przyjdzie - powiedziała: "dobrze, dobrze, tak, tak" Życzę i Wam takiej wizyty i weź coś w nagrodę
Asiu !
Martynka jest dzielna, może nawet bardziej niż ja.
Ale powiedz, proszę czy poszłaś do pierwszego dentysty, czy wybierałaś go pod względem umiejetności pracy z małym pacjentem i podejściem do dziecka ?
Mija, tzn. poszłam z nią do pani dentystki tej, co ja chodzę - jest bardzo delikatna, spokojna, wyciszona i baaaardzo sympatyczna - a Martynka takie osoby lubi (zupełnie nie wiem, jak ze mną wytrzymuje - bo cicha i spokojna to ja nie jestem ). Pokierowałam się instynktem - ale wiedziałam, że pani doktor leczy też ząbki dzieci, nie tylko dorosłych
Mija, w razie czego telefon i Was umawiam
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-11-22, 11:07
Dziewczyny, a próbowałyście najpierw same usiąść, a dziecko niech patrzy? Bo ja bym chyba na początku tak zadziałała - sama usiadła, rozdziawiła jamę ustną, co by dziecko zobaczyło, że nic strasznego się nie dzieje. Potem oczywiście wg recepty Aśki
Wysłany: 2006-11-24, 10:26 Co nowego w stomatologii...
Inteligentny lek przeciw próchnicy
PAP
2006-11-24
Inteligentny lek, który zabija bakterie powodujące próchnicę, a oszczędza nieszkodliwą i potrzebną nam florę bakteryjną jamy ustnej, został opracowany przez naukowca z USA. Informację podaje tygodnik "New Scientist".
Obecnie nie praktykuje się już podawania antybiotyków w walce z bakteriami wywołującymi próchnicę i choroby dziąseł - Streptococcus mutans. Nie ma bowiem wybiórczo działających leków, które zabijałyby wyłącznie S. mutans, a oszczędzałyby nieszkodliwe bakterie chroniące przed innymi groźnymi infekcjami jamy ustnej.
Teraz Wenyuan Shi z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles opracował nowy lek. Lek ten niszczy bakterie powodujące próchnicę, nie szkodząc przy tym mikrobom przyjaznym człowiekowi. Powstał on z połączenia związku, który specyficznie rozpoznaje komórki S. mutans, z antybiotykiem o szerokim spektrum działania - Nowispiryną G10, niszczącą błony komórek bakteryjnych. Nowy lek zabijał S. mutans hodowane w płynnych pożywkach oraz rosnące w postaci biofilmu (bardzo trwałej warstewki bakterii), nie wyrządzając jednocześnie szkody innym bakteriom żyjącym w jamie ustnej.
Jak komentuje Shi, podawanie nowego leku jednorazowo lub w regularnych odstępach czasu pomoże wytępić S. mutans i umożliwi nieszkodliwym bakteriom zajęcie ich miejsca. Zdaniem badacza, ryzyko, że S. mutans uodpornią się na nowy lek jest minimalne. Aby do tego doszło musiałyby one bowiem przejść wiele mutacji.
Shi wierzy też, że wybiórczo działające peptydy przeciwbakteryjne (w skrócie STAMPS - selectively targeted antimicrobial peptides) mogą znaleźć zastosowanie w leczeniu infekcji innych narządów, np. pochwy lub układu pokarmowego, zasiedlanych przez przyjazne nam bakterie.
Więcej informacji na ten temat zamieszcza pismo "Antimicrobial Agents and Chemotherapy".
źródełko
We wtorek byłam z Michasiem u ortodonty. Na szczęście wszystko w porządku. Ma już 8 ząbków. Co prawda nie wychodzą po kolei, ale pani doktor mówiła, że u naszych dzieci tak jest. Płytki nie musi nosić. Słyszałam, że dzieciom podaje się fluor w kropelkach, ale Misiowi na razie nie trzeba.
Trafiliśmy na sporą grupę studentów, więc nasz synek musiał z każdym "pogadać" i nawet nie zorientował się kiedy pani sprawdziła mu ząbki. Wyginała sie przy tym na wszystkie strony
_________________ MAMA MICHAŁKA 25.05.2005 zD, Dominika i Bartosza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum