A ja właśnie dziś umówiłam Filipka do dr Mileckej z Poznania. Wcześnej wizyta u neurologa nie mogła się odbyć bo chore serduszko było na pierwszym planie. Ale w chwili obecnej zamierzam sprawdzic czy wszystko z małym jest ok.
_________________ Mama 10 letniej
Marysi i Filipkaz zD ur.14.11.2008r
Aniu dzięki za odp. Czy może wiesz, czego się mogę spodziewać na takiej wizycie? O początkach epilepsji i guzach mózgu już się naczytałam. Póki co Anula ma anginę i musimy odłożyć troszkę tę wizytę.
Pomogła: 1 raz Wiek: 60 Dołączyła: 12 Mar 2008 Posty: 2623 Skąd: pow. gdański
Wysłany: 2009-03-20, 08:10
Martus nie martw się na zapas ale ja też radzę Ci bys jak najszybciej odwiedziła i neurologa i okulistę.
Martus a w jakim wieku jest Twoja Ania?
Czasmi u niemowlaków oczoplas mija. Gdy ja rodziłam swojego zdrowego syna Piotra, miałam ogromne problemy z urodzeniem go, Piotr urodził się cały siny z sinymi wylewami na powiekach. Strasznie zezował a po pierwszym szczepieniu już po wyjsciu ze szpitala
( lekarka nie zbadała go przed szczepieniem, zbadała go po szczepieniu i wtedy wystraszona wyslała nas do neurologa) na drugi dzien po szczepieniu zaczął się oczopląs u mojego syna i trwa cały czas. Piotr jest dzieckiem słabowidzącym , mającym oczopląs poziomy. Okulistka i neurolog wytłumaczyli nam, że oczopląs u naszego syna to trwałe uszkodzenie neurologiczne...ale nikt z nich nie chce sie wypowiadac czy oczopląs naszego syna spowodowany jest ciężkim porodem (niedotlenieniem) czy tez bezpośrednio szczepieniem!!! Piotr w swoją kartę zdrowia, orzeczenie o niepełnosprawnosci ma wpisane oczopląs i niedowidzenie od urodzenia!!!
Taka jest nasza historia z oczopląsem.
_________________ "To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości."
suwaczekAni
Martus, tu teoretycznie możesz poczytac o oczopląsie.
_________________ "To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości."
suwaczekAni
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2009-03-20, 20:36
Wróciliśmy dzisiaj od kolejnego neurologa, ale raczej nie specjalisty tylko takiego, który jest od wystawiania skierowań na dalszą rehabilitacje w tej konkretnej przychodni. Jednym mnie zmartwił. Powiedział, ze Adaś ma ciemie wielkości jaky się dopiero urodził a ma już skończone 6 m-cy. Jak pytałam czy to coś poważnego to powiedział, że mam się nie marwić, że będziemy to kontrolować na kolejnej wizycie - za 4 m-ce
No a jak się nie martwić skoro ono nie zarasta mimo, że Adaś dostaje witamine D3
Chyba musze poszukać konkretnego specjalisty w tej dziedzinie.
A i dodam, że oczopląs poziomy też mu się zdarza, ale rzadko.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Ania ma 10 miesięcy. W ostatnim czasie nie była szczepiona i nie przyjmowała nowych leków, podaje jej tylko witaminki.
Anka ma oczopląs tylko w lewym oku, uwidacznia się kiedy mała patrzy w dal i w prawą stronę. Nie zezuje. Może będzie krótkowidzem?
Tak czy inaczej do lekarzy czas
_________________ Marta - mama Mikołaja i Ani z zD ur. 8 maja 2008r.
eelusiaa, u dzieci z ZD ciemię zarasta się na ogół później. U mojej córki jak dobrze pamiętam to miała ponad 1,5 roku jak się zarosło całkowicie. Na jakiej podstawie lekarz wam przepisał D3? Zrobił jego poziom i stwierdził, że trzeba go więcej? Witaminy z grupy D u dzieci z ZD powodują zmniejszenie się napięcia mięśniowego, więc jak podał, bo "zdrowe" dzieci biorą i jeszcze takie głupoty wygaduje to radzę zmienić lekarza.
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2009-03-21, 18:43
Dedi, to było właśnie na tej zasadzie.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Można też reedukować lekarza tak jak myśmy zrobili z naszą pediatrą . Opiekuje się nami od urodzenia małej i po około roku czasu była zmuszona zacząć czytać i rozmawiać z innymi po fachu na temat ZD, bo zauważyła że my wiemy więcej od niej i mówimy co ma robić . Tak się niestety zdarza i dlatego dobrze, że jest to forum i można wszystko sprawdzić.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Cze 2007 Posty: 6849 Skąd: z Lipówki
Wysłany: 2011-02-14, 19:59
Czy wizyty u neurologa są potrzebne każdemu dziecku z zespołem, czy tylko wtedy gdy zauważymy jakieś niepokojące objawy?
Wiele razy przewija się w postach temat wizyt u neurologa. Ja się przyznam, że nie chodzimy wcale(poza wizyta na bóle głowy).
_________________ mama Anety z zD(34l)
Zakątek Anety
Ja z Bartkiem chodzę do neurologa 2 razy w roku. W sumie to nie wiem po co, za kazdym razem sprawdza napięcie mięśniowe, odruchy i stwierdza, ze wszystko jest ok.
_________________ Monika mama Julci ( 13.05.2003) i Bartosza z ZD ( 24.11.2009)
Grażyna, obecnie to neurolog kieruje dzieci na rehabilitację, tego wymaga większość ośrodków, - skierowanie ma być właśnie od neurologa. Stąd do pierwszych wizyt należy wizyta u neurologa. Potem, o ile nie wystąpią jakieś dodatkowe obciążenia neurologiczne u dziecka to wizyty są sporadyczne, na zasadzie ogólnej oceny rozwoju dziecka.
_________________ Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum