FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Aborcja
Autor Wiadomość
XYZ
milczek

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1
Wysłany: 2007-10-07, 16:55   

pomyśl na jakie okrucieństwo tego świata skazujesz dziecko które wiadomo że urodzi się kalekie, wyrządzasz mu ogromną krzywdę, pewnie powiesz że opiekowała byś się nim do końca życia, a nie przyszło ci do głowy że będąc dorosłe też by chciało zaznać szczęścia w życiu innego niż tylko bycie zdanym na matkę a dorastając chciało by być akceptowanym również przez rówieśników, a nie tylko żyć w izolacji (niekoniecznie fizycznej ale psychicznej)
aborcja upośledzonego płodu jak najbardziej TAK, ciąża w wyniku gwałtu TAK ( jeśli matka tak zadecyduje ) .
w innych przypadkach jestem przeciwny.
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-10-07, 17:08   

Ostro zacząłeś XYZ
i do kogo (czyjej wypowiedzi) dotyczy Twój post.
Niekiedy warto zacytować...

A w ogóle to gdzie "dzień dobry" z Twojej strony??
może warto się jednak przywitać
zapraszam >>> tutaj :-)
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2007-10-07, 17:34   

XYZ napisał/a:
pomyśl na jakie okrucieństwo tego świata skazujesz dziecko które wiadomo że urodzi się kalekie, wyrządzasz mu ogromną krzywdę, pewnie powiesz że opiekowała byś się nim do końca życia, a nie przyszło ci do głowy że będąc dorosłe też by chciało zaznać szczęścia w życiu innego niż tylko bycie zdanym na matkę a dorastając chciało by być akceptowanym również przez rówieśników, a nie tylko żyć w izolacji (niekoniecznie fizycznej ale psychicznej)


a skąd taka pewność w tobie, może życie inne niż nam wydaje się normalne też może być szczęśliwe, a może taki 10 tygodniowy gość też czuje ból jak usuwają go z brzucha mamy... myślę że nie warto oceniać innych lecz zająć się własnym sumieniem
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-07, 18:24   

XYZ, sęk w tym, że zdrowie nie jest żadną gwarancją na szczęście, sukces i powodzenie. Zdrowie to w ogóle bardzo krucha rzecz- w każdej chwili może się załamać i los się może odmienić. A samotność... Możesz mi powiedzieć dlaczego tak wielu zdrowych ludzi skarży się na nią dotkliwie? Kim jesteś, by decydować o ludzkim życiu, o tym, komu dać do niego prawo, a komu nie? No właśnie: może byś się tak przedstawił(a)?
Co do opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, to chyba wiem coś na ten temat i proszę, nie broń takich ludzi jak ja, nie walcz o prawa, których niepotrzebuję. Nie mów mi, że lepiej byłoby dla mnie, by mój syn się nie narodził. I nie mów, że moje dziecko jest nieszczęśliwe, bo nie widzisz jego wciąż śmiejących się oczu. Jego kalectwo go ogranicza, ale nikogo nie zabija (w przeciwieństwie do Twoich chęci), nie krzywdzi i nawet jego samego nie pozbawia radości życia.To ostatnie to bardzo dziwna sprawa. Nazywam to sprawiedliwością Boga. Polega ona na tym, że absolutnie każdy człowiek może być w życiu szczęśliwy, niezależnie od stanu zdrowia i od tego, co posiada.
Wyraziłeś swoje zdanie- w porządku. Ale jeśli jesteś tu z przypadku, to zauważ, że jest to forum rodziców dzieci z zespołem Downa, gdzie deklarowanie tego typu poglądów jest komedią omyłek.
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-07, 18:28   

spoko dziewczyny, czyżby nas :arrow: strollowano... :nzastanawianie:
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2007-10-07, 18:54   

nawet by do zdjęcia tegoż trola pasowało... chyba nie jestem złośliwa :roll:
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-07, 19:05   

Wydaje mi się, że jak na trolla, to ma zbyt pospolite poglądy. :-) Zauważcie, że aborca jest dozwolona właśnie w przypadkach, o których on wspomniał. Nasze dzieci są zabijane "zgodnie z prawem" rzekomo dla naszego dobra. :cry:
 
 
mammamika 
nawijacz
mammamika


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2007
Posty: 1241
Skąd: Sopot
Wysłany: 2007-10-08, 11:36   

Właśnie Nadziejka, trafiłaś w sedno! Najgorsza jest chyba świadomość, że dziecko byłoby ze względu na swoją chorobę pozbawione radości życia, że więziłoby się w swoim ciele albo głowie, bez możliwości zmiany.
_________________
Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-08, 14:43   

Można by było wprost stworzyć nowy wątek o tym, czy nasze dzieci są szczęśliwe czy nie; czy ich życie warte jest życia.
To chyba z książki "Cela" skopiowałam kiedyś wypowiedź Moniki Krajewskiej, która trafnie określiła samopoczucie naszych dzieci w świecie:
"Oni chodzą po świecie jak po rajskim ogrodzie, z głową w obłokach, wśród swoich wyobrażeń"
Czasem też tak chciałabym.... Po co ja tak traktuję serio sprawy mało ważne na dłuższą metę???
 
 
gr0szek 
nawijacz
małż


Wiek: 60
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 841
Skąd: wiadoma rzecz...
Wysłany: 2007-10-08, 23:04   

Nadziejko! Podzielam w 1001% Twój pogląd (tak go tutaj skrócę przemyślnie)
Cytat:
Po co ja tak traktuję serio sprawy mało ważne na dłuższą metę???
Dojrzewałem do niego przez niemały czas i dopiero Maks uświadomił mi, że to najczystsza prawda!
_________________
Tomek - ojciec M z zD (już 18 lat), M (25 lat), M (29 lat), M (31 lat), M+K (34 lata), M (36 lat)
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-09, 07:59   

Cieszę się, Tomku. Myślałam, że może to tylko ja tak mam? :-)
 
 
joa
trajkotek
joa


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2361
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2007-10-20, 20:29   

Zmroziło mnie:
http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html

– Uśmierciłem ok. tysiąca dzieci. Zanim zobaczyłem, że jest to zabijanie, minęło kilka lat. To przewartościowało moje życie. Zrozumiałem, że jestem im coś winien. I nie mogę już milczeć – wyznaje Bolesław Piecha, lekarz ginekolog, obecnie wiceminister zdrowia.

A nawiązując do tematu-nawet by nam na myśl nie przyszło słowo "aborcja", jestem jej zdecydowaną przeciwniczką, kiedyś miałam wątpiwości, dopuszczałam ją w pewnych przypadkach... Teraz akurat jestem pewna, że choćbym miała mieć drugie dziecko z zD-nie zdecydowałabym się na zabieg! Wiem, że nie należy mówić nigdy, ale poprostu nie wyobrażam sobie TEGO.
_________________
Piotruś-zD, ur. 27.08.2006r.
Oleńka-ur. 26.03.2009r.
Adusia-ur. 06.12.2010r.
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-20, 21:23   

Idąc za Joa podam jeszcze jeden link do artykułu, w który warto zajrzeć:

http://www.dobrymagazyn.p..._artykul&id=162
 
 
Aga S. 
gaduła


Wiek: 48
Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 290
Skąd: Legnica
Wysłany: 2007-10-20, 23:00   

Ja uważa, że o aborcji musi zdecydować sam kobieta. Ja wiem, że nie umiałabym żyć z tą świadomością. Ja wiem, że mój Kajto jest szczęśliwy a wraz z nim my wszyscy i zrobię wszystko żeby tak zostało. A co do aborcji nie potępiam jej ale to ma być decyzja zgodna z sumieniem. Są kobiety które by nie udźwignęły wszystkiego co wiąże się z chorym dzieckiem. I to też staram sie zaakceptować.
_________________
Aga, Maks i Kajtuś ZD (30.04.2006)
 
 
Nadziejka 
złotousty

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 2590
Wysłany: 2007-10-21, 09:29   

Cytat:
Są kobiety które by nie udźwignęły wszystkiego co wiąże się z chorym dzieckiem.


Problem w tym, że na ogół kobieta nie wie, ile może udźwignąć, póki nie spróbuje "podnieść". :-)
Mojej mamie wydawało się, że nie udźwignie czwartego dziecka, czyli mnie. Na szczęście mój ojciec był innego zdania. A teraz przynajmniej jest komu posprzątać na jej grobie, pomijając już fakt, że byłam jej ukochanym dzieckiem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu