eluusiu, a jednak...
wiesz, jak ubiegałam się o stypendium socjalne na studiach, to musiałam przynieść zaśw. o dochodach moich rodziców, mimo, że z nimi nie mieszkam. Liczyli dochody rodziców przez członków (mama, tata, ja i Nati).
Nie jestem mężatką, więc dochody Irka się nie liczyły, bo on jest "nikim" dla mnie (jak powiedziała pani ze szkoły ), a że jestem na url. wychowawczym, to z czegoś muszę żyć, więc jestem na garnuszku u rodziców
to tak "off topic" ale by pokazać jakie śmieszne przepisy istnieją.
W końcu skoro jestem pełnoletnia to moi rodzice, czy ktokolwiek inny nie maja obowiązku wspierać mnie finansowo.
Chyba jednak mają..
Polskie prawo jest zawiłe dlatego MOPS wykorzystuje lukę.
Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka stanowi uszczegółowienie ogólnego obowiązku „troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka” i należytego przygotowania go, odpowiednio do jego uzdolnień, do pracy zawodowej (art. 96 k.r.o.). Obowiązek ten nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, a w szczególności – przez termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletności.
Jeżeli obowiązek rodziców wygasł w związku z tym że dziecko mogło się samodzielnie utrzymać obowiązek może powstać ponownie już na zasadach ogólnych to znaczy gdy dziecko popadło w niedostatek.
Obowiązek alimentacyjny dziadków, pradziadków będzie oceniany już na tej podstawie czy wnuk, prawnuk jest w niedostatku. Art. 133 § 1 kro nakłada obowiązek alimentacyjny na rodziców dziecka. Dopiero gdyby żadne z rodziców nie było w stanie wypełnić swego obowiązku alimentacyjnego, wejdzie w grę obowiązek dalszego krewnego a w końcu rodzeństwa (art. 132 i 129 § 1 kro). Oznacza to, że kolejność powstania obowiązku ustala się na zasadach ogólnych i nie powstaje np. wtedy gdy istnieją wcześniej zobowiązani np. zstępni.
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Wiek: 45 Dołączyła: 08 Mar 2009 Posty: 58 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-03-15, 20:30
Wiecie co, to wszystko jest prawda o tych dochodach że pytają teściów i rodziców.Takie mają wymogi i nic na to nie mogą poradzić. Bardzo dużo zależy od osoby która ma rejon w którym mieszkamy.Mój rejon teraz ma bardzo fajna kobieta z ludzkim podejściem. Jeśli jednak chodzi o ten wywiad jedna strona (teście) i druga (rodzice) może powiedzieć że nie wpiera nas finansowo ponieważ niema na no ochoty.Albo że nie utrzymują z nami kontaktu.Mogę też na pocieszenie napisać że taki wywiad jest przeprowadzany raz na 4-5lat. Nie jest to za każdym razem gdy sie udajemy do mops-u.
_________________ Szczęśliwa mama Olafa ZD 28,09,01 i Patryka
kruffko, masz rację... kredyt powinien być odliczany od dochodów bo mieszkać gdzieś trzeba np.. (w moim przypadku )
a ja się właśnie zastnawiałam, że jeżeli zależy mi na rehabilitacji Bobathem, a osób po przeszkoleniu jest mało i pracują w OWI lub na szpitalu, to kto do mnie przyjdzie? zwykły rehabilitant?
hmm
O SUO dowiedziałam się miesiąc temu,a od 1 pażdziernika Wika rozpoczęła zajęcia.
Fantasyczna sprawa.Polecam.
Jestem ciekawa,czy Wasze dzieciaki też z tego korzystają?
_________________ Mama niepełnosprawnej Wiktorii(ur.24.06.1999) i Adasia(ur.8.01.2006)
Ręce opadają. Dziś byłam w OPS w sprawie suo i pani powiedziała, że niestety nie przysługują dlatego, że Paweł chodzi do przedszkola integracyjnego. Złożyłam oficjalne pismo i pewnie dostanę odmowną decyzję,będe się więc odwoływać.
Napiszcie jak poradziliście sobie z zacnymi urzędnikami i przepisami, bo wiem,że niektóre z naszych dzieci korzystają w suo.
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-08, 16:42
Elka scaliłam Twój post z istniejącym wątkiem na ten temat
dziś zlożylam odwołanie, bo jak się spodziewałam , gmina odmówiła mi suo, jako uzasadnienie podali: przedszkole integracyjne - Paweł chodzi na 5 godzin, wczesne wspomaganie - 4 godziny w miesiącu (lekarz napisał nam 12 godz. tygodniowo) oraz to, że pobieram świadczenie pielęgnacyjne.
odpisałm im, że nie jestem specjalistą do prowadznia terapii, Pani w gminie powiedziala,że jej osobiśnie nie zależy na składanym przeze mnie odwołaniu
napiszcie jak sobie rodzicie z tymi zacnymi urzędnikami, mnie osobiście już opadają ręce
zadam głupie pytanie
Czy wszystkie ośrodki pomocy społecznej świadczą taką pomoc?
W naszym usłyszałam .że "pierwsze słyszy"
A może źle zadałam inm pytanie za mało fachowo
Może ktoś z okolic Poznania ma w tej kwesti doświadczenie ?
nasza Pani Kierownik potwierdziła, że SUO należy się naszm dzieciom i życzyła sobie zaświadczenie od lekarza psychiatry
w centrum zdrowia dziecka odpowiedzieli mi,że psychiatra wystawia papier dla dzieci autystycznych natomiast dzieciom z ZD lekarz neurolog, natomiast w Lublinie na Chodźki wystawiła lekarz psychiatra i nie było żdanych problemów
jedno jest pewne jak nas wypychają jednymi drzwiami to trzeba się pakować przez następne
W odwołaniach trzeba powoływać się na Ustawę o ochronie zdrowia psychicznego z 19.08.94 r. (która oprócz Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 6 lipca 2006r. jest podstawą prawną świadczenia specjalistycznych usług opiekuńczych).
W tej ustawie jest wyraźnie określone, kogo ona dotyczy:
"Art.3.
Ilekroć przepisy niniejszej ustawy stanowią o:
1/ osobie z zaburzeniami psychicznymi, odnosi się to do osoby:
c/ wykazującej inne zakłócenia czynności psychicznych, które zgodnie ze stanem wiedzy medycznej zaliczane są do zaburzeń psychicznych, a osoba ta wymaga świadczeń zdrowotnych lub innych form pomocy i opieki niezbędnych do życia w środowisku rodzinnym lub społecznym..."
A na stronie MOPS- u w Warszawie znalazłam informację, komu tam świadczone są takie usługi:
"... jest świadczenie specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi, w tym osób z autyzmem, porażeniem mózgowym, zespołem Downa, osób z wczesnodziecięcym całościowym zaburzeniem rozwojowym, osób z wiotkością mięśni (zespół Genetyczny) w miejscu ich zamieszkania, mieszkańców Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy."
_________________ Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum