[MAGDALENASKUBA]

W Jadownikach

[Iga]

Tam chyba wystarczy zaświadczenie od lekarza rodzinnego. Majki zaświadczenia to nawet nie pokazywałam, ale to było dawno i może teraz coś się zmieniło.

[BeataR]

na Jadowniki też robiłam Natalce RTG, w opisie było ,,bez odchyleń'' czy jakoś tak, to wystarczyło, ale opis musiałam mieć i to 2 lata temu.

[mona31]

Ja też zrobiłam zdjęcie, ale to jakiś koszmar był, kobieta która zrobiła zdjęcie od razu że się nie da ja myślałam że ją uduszę i tak naskoczyłam, że przestała się odzywać, wogóle nie wiedziała jak dziecko trzymać żeby zrobić zdjęcie, tragedia, oczywiście pytanie po co przeciez urazu nie ma, myslałam że ja

[gosik2]

My zaczęliśmy chodzić na hipoterapię w Wilkowyjach/Tychy. Namiary znalazłam w tymże wątku. Na razie nie mamy rtg, będziemy robić we wrześniu. Gosia konia się boi, ale jak już na niego usiądzie to jeździ zadowolona. Dla mnie to też 30 min relaksu i wyciszenia, zawsze chodzą tam inne koniki, które można pogłaskać, nakarmić. Dla mnie super

[Roksanka]

My też mamy w tym roku zajęcia hipoterapii w naszym ośrodku.Jednak najpierw muszę udać się do specjalistów żeby wykluczyć jakiekolwiek przeciwwskazania. Mam nadzieje że szybko uda mi się wszystkie wizyty załatwić, chociaż znając naszą służbę zdrowia to kto wie jak to będzie...

[MAGDALENASKUBA]

Ze zdjęciami RTG i opisem pojechałam do naszej Pani neurolog,ona robi wielkie oczy i mówi "to nie są te zdjęcia co powinny być zrobione" moje zdziwienie było ogromne,to po co mówiłam lekarzowi,że to potrzebne jest do hipoterapii skoro wypisali skierowanie na inne zdjęcia masakra jakaś
Zdjęcia powtórzone w szpitalu i tym razem mam wpisane w opisie "Bez cech niestabilności czynnościowej.Wysokość trzonów kręgów zachowana.Ustawienie prawidłowe"
Wychodzi na to,że nie każdy lekarz się zna,już sama nie wiem co mam o tym myśleć

[Joanna]

Ja myślę że to dlatego, iż hipoterapia dla naszych maluchów jest tak rozpowszechniona od niedawna, są nowe zalecenia a niestety nie wszyscy lekarze są chętni do odrabiania pracy domowej i aktualizowania swojej wiedzy.

[Roksanka]

A my wczoraj mieliśmy pierwsze zajęcia hipoterapii. Mała była trochę wystraszona, nie wiedziała o co chodzi,w każdą stronę się wierciła. Myślę że z czasem się oswoi i jazda na koniku to będzie sama przyjemność

[anna30]

U Pauli w przedszkolu przed zajęciami hipoterapii zdjęcia rtg oglądał ortopeda. Tak mi mówili.

[gosik2]

Co powinno być wpisane na skierowaniu na RTG, wie ktoś może?

[linka_ns]

Prze okres wakacji jeździłam z Patrycją na hipo. Nie robiłyśmy zdjęcia, bo ze względu na to,że ona mała, Pani jeździła z nią 10min. Gdy zaczęłyśmy Patryśka sama nie siadała(nie wiem czy umiałaby siedzieć,bo jej nigdy nie sadzałam). Po dwóch jazdach zaczęła pełzać(czy to dzięki temu nie wiem).
Lekarka od rehabilitacji medycznej na kontrolnej wizycie wspomniała,że zdjęcie warto wykonać, gdy zacznie jeździć dłużej. Mówiła o "zwykłym" zdjęciu rtg. Znajomy ortopeda twierdzi,że powinno być zdjęcie czynnościowe. Nie wyobrażam sobie zdjęcia czynnościowego w wykonaniu Patrycji i moim.
Na razie zaprzestałyśmy jazdy, bo zimno i zaczęło się WWR. Ale na wiosnę zaczniemy hipo i zdjęcie wykonam.
Czy Wasze dzieci miały czynnościowe czy zwykłe?
Pati na koniu czuję się świetnie, nie bała się, widać,że to lubi(ona nie boi się żadnych zwierząt). Z resztą jej siostra uwielbia konie i mogłaby co dzień jeździć.

[gosik2]

linka,
Dzięki za odpowiedź, dzisiaj mąż pędzi po skierowanie

[gosik2]

No i mamy RTG, wynik prawidłowy . Wszystko poszło sprawnie, pani ładna i przemiła, super Gosię najpierw zagadała, potem ustawiła, Gosia zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia . Ma zrobione dwa zdjęcia, obydwa bokiem, jedno z głową zadartą do góry, drugie z opuszczoną, udało się za pierwszym razem. My z mężem dostaliśmy fartuszki i asekurowaliśmy ją z dwóch stron. Ciekawa jestem jak często dzieci z ZD mają wynik nieprawidłowy, że kładzie się na to taki nacisk

[linka_ns]

Czyli mieliście zdjęcie czynnościowe. Super, bo macie pewność,że jest ok. Niestabilność na "zwykłym" zdjęciu nie zawsze wychodzi.