FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Pobieranie krwi
Autor Wiadomość
Tin 
gaduła


Pomogła: 4 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 05 Kwi 2012
Posty: 362
Skąd: Świnoujście/Poznań
Wysłany: 2012-09-24, 10:35   

Mnie ostatnio zamurowało.

Do tej pory Salkowi pobierano krew przy okazji naszych konsultacji lekarskich w Poznaniu, ale tym razem endokrynolog polecił, żebyśmy zrobili badania u siebie na miejscu, a wyniki przesłali mailem.

I jakież było moje zdziwienie, gdy w każdym z trzech świnoujskich laboratoriów odmówiono mi... pobrania krwi obwodowej u 7-miesięcznego szkraba. "Bo u małych dzieci to my tylko z palca." I oczywiście żenujące tłumaczenie, że "zawsze idzie z palca, i nikt nie robi problemów". Na uwagę, że wyniki hormonów tarczycowych wychodzą inne z palca, a inne z obwodowej - mina pełna pretensji i odmowa.

Tym sposobem, aby zrobić dziecku normalne, wydawałoby się, standardowe badanie, muszę ładować się do pociągu 120 km do Szczecina. Fajnie, nie?
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2012-09-24, 10:49   

No nie fajnie ;-)
A rozmawialas z kierownictwem czy z pracownikami?
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Tin 
gaduła


Pomogła: 4 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 05 Kwi 2012
Posty: 362
Skąd: Świnoujście/Poznań
Wysłany: 2012-09-24, 10:56   

Kierownictwo "niedostępne". Tak, zastanawiałam się, czy rozmowa z przełożonym, tudzież właścicielem, może by postawiła panie na nogi. Ale z drugiej strony, jeśli mają to robić nieudolnie, lub - co gorsza - złośliwie... szkoda maleństwa. :-(

Ech, jeszcze kilka miesięcy i spadamy z tej dziury, na szczęście...
 
 
iwi 
trajkotek


Pomogła: 7 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 19 Paź 2008
Posty: 2286
Skąd: Świerklany
Wysłany: 2012-09-24, 11:05   

A nie macie w okolicy laboratorium w szpitalu?

Myśmy mieli taką sytuację, kiedy trzeba było pobrać małemu krew, a panie pielęgniarki właśnie w przyszpitalnym laboratorium miały stracha. Posyłały nas wtedy na oddział dziecięcy w tym samym szpitalu i tam już nie było problemu.
_________________
Iwona - mama Igora z zD (15.10.2001)
foteczkowy zakątek Igora
 
 
Tin 
gaduła


Pomogła: 4 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 05 Kwi 2012
Posty: 362
Skąd: Świnoujście/Poznań
Wysłany: 2012-09-24, 11:24   

Hm, myślisz, że na to muszę mieć skierowanie na oddział?
 
 
magda 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6708
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-09-24, 11:25   

A my chodziliśmy na pobranie do szpitala położniczego. Nikt nie robił problemów a pielęgniarki tam są wprawione przy pobraniach na maleństwach.
_________________
Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
 
 
iwi 
trajkotek


Pomogła: 7 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 19 Paź 2008
Posty: 2286
Skąd: Świerklany
Wysłany: 2012-09-24, 11:30   

Nie. Chodziło mi o to, że na oddział nas posyłano, bo tamtejsze pielęgniarki mają wprawę. Pobierały i szliśmy do domu. Na zwykłe skierowanie na pobranie krwi.
Albo tak, jak Magda mówi możesz też na położniczym spróbować.
_________________
Iwona - mama Igora z zD (15.10.2001)
foteczkowy zakątek Igora
  
 
 
Tin 
gaduła


Pomogła: 4 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 05 Kwi 2012
Posty: 362
Skąd: Świnoujście/Poznań
Wysłany: 2012-09-24, 11:33   

Spróbuję na pediatrii. Na położniczym rządzi moja była pani ginekolog, która twierdzi, że mały ma ZD "z powodu promieniowania od morza", bo przecież w 12 tc na badaniach wszystko było OK.
 
 
iwi 
trajkotek


Pomogła: 7 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 19 Paź 2008
Posty: 2286
Skąd: Świerklany
Wysłany: 2012-09-24, 11:36   

Tin napisał/a:
Spróbuję na pediatrii. Na położniczym rządzi moja była pani ginekolog, która twierdzi, że mały ma ZD "z powodu promieniowania od morza", bo przecież w 12 tc na badaniach wszystko było OK.


A które to morze takie promieniujące? ;-) Nasz Bałtyk?
To musi nieźle promieniować, że i na Śląsk dotarło. :lol: :lol: :lol:
_________________
Iwona - mama Igora z zD (15.10.2001)
foteczkowy zakątek Igora
 
 
sobalinka 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 1955
Skąd: Oława
Wysłany: 2012-09-24, 11:55   

Tin napisał/a:
Spróbuję na pediatrii. Na położniczym rządzi moja była pani ginekolog, która twierdzi, że mały ma ZD "z powodu promieniowania od morza", bo przecież w 12 tc na badaniach wszystko było OK.


:shock: :shock: :shock:
:doh:
_________________
Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD :cool2: i Milenki :modnisia: (17.08.2008)


MICHAŁKOWY AZYL
 
 
Manu 
złotousty


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 3263
Skąd: Bieruń
Wysłany: 2012-09-24, 14:41   

sobalinka napisał/a:
Tin napisał/a:
Spróbuję na pediatrii. Na położniczym rządzi moja była pani ginekolog, która twierdzi, że mały ma ZD "z powodu promieniowania od morza", bo przecież w 12 tc na badaniach wszystko było OK.


:shock: :shock: :shock:
:doh:


Rety gdzie tych lekarzy szkolą w kosmosie :doh: wstyd. Szkoda gadać
_________________
Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)


"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
 
 
Ania-wiosna08 
trajkotek
SzYmoNiasty


Wiek: 44
Dołączyła: 01 Lis 2008
Posty: 1729
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-24, 14:44   

mnie zapytano czy nie robiłam na początku ciąży (I trymestr) jakiś badań rentgenowskich...
zapytał o to lekarz w poradni genetycznej o dziwo :wow:
_________________
Ania-mama Szymona z zD (14.04.2008)
 
 
Manu 
złotousty


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 3263
Skąd: Bieruń
Wysłany: 2012-09-24, 14:53   

Co jeden to lepszy :lol:
_________________
Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)


"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9734
Skąd: Dębica
Wysłany: 2012-09-25, 10:31   

Nas do tej pory z Majką odsyłają z laboratorium w szpitalu na odział dziecięcy do pobrania krwi.
A zagranie endokrynologa poniżej pasa. To już się staje nienormalne.
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
sobalinka 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 1955
Skąd: Oława
Wysłany: 2012-09-25, 14:56   

Iga napisał/a:
Nas do tej pory z Majką odsyłają z laboratorium w szpitalu na odział dziecięcy do pobrania krwi.


Ja sama zawsze startuję prosto na oddział pediatryczny.
Wczoraj też, pobierali Miśkowi krew na TSH, FT3 i FT4.
Nikt do tej pory nie zrobił tego sprawniej i szybciej niż pielęgniarki z tamtejszego oddziału :tak:
Wczoraj jedno ukłucie, obeszło się bez płaczu i wyrywania :roll: i ani znaku dzisiaj nie ma.
Próbówkę dostaję do ręki i sama zanoszę do laboratorium.
_________________
Agnieszka-mama: Konrada (06.07.2004) oraz bliźniaków:Michałka z ZD :cool2: i Milenki :modnisia: (17.08.2008)


MICHAŁKOWY AZYL
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu