Odechciało mi się labradora po przeczytaniu kiedyś postu boszki o tym, jak jej labrador zjada wszystko w domu (także to co niejadalne), a z Adasiem nie chce się bawić.
Pomogła: 4 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 3037 Skąd: z domu
Wysłany: 2009-05-23, 18:49
Nie wiem nie czytałam posta Boszki, ale... Ja nie pracuję poza domem więc jak nasz Miki był całkiem mały siedziałam w domu i sporo choć nie jakoś specjalnie mnustwo czasu mu poświęciłam.
Z psem jak z dzieckiem ile nauczysz, tyle masz.
Nasz tam się z Busiem bawi, z ręki go czasem nawet Buśek karmi a jak Miki ma dość to idzie do swojego azylu jakim jest kynnelklatka ustawiona w kącie przedpokoju.
Nie zjadł nam dosłownie nic, a do dziś wie, że nie wolno do dziecinnego pokoju wchodzić. Na spacerach bez smyczy idzie obok wózka, a jak Busiek w lesie się oddali to szczeka na niego, że nie wolno.
Wszyscy go na osiedlu uwielbiają ale... no właśnie... wiecie, że więcej ludzi poznaliśmy wychodząc z psem niż wychodząc z dzieckiem. To trochę... smutne chyba, a już napewno zastanawiające.
Posiadanie Labka ma też wady, a największa to sierść, no ale na to to jakiś dobry odkużacz starczy.
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 343 Skąd: Białogard
Wysłany: 2009-05-24, 11:36
Świetna sprawa to dogoterapia ale w mały miasteczku trudno o coś takiego. Niestety i ja i Mateuszek mamy uczulenie na sierść a Maciuś uwielbia psy. Na spacerze mało z wózka nie wyskoczy jak tylko jakiegoś zobaczy. Nasz sąsiad z klatki posiada właśnie takiego labradora ale jeszcze młody i głupi(oczywiście pies). No i jak z nim kiedyś rozmawiałam to się okazało że ma synową która pracuje z dziećmi niepełnosprawnymi. Na razie w Warszawie ale planują się przenieść. Mam nadzieję że wkrótce.
Wysłany: 2009-09-17, 09:37 Bezpłatna dogoterapia w Warszawie
Słuchajcie, na portalu było już o tym w tym miejscu .
Piszę bo po raz kolejny okazuje się że bezpłatne zajęcia nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Po trzech spotkaniach z dwóch grup powstała już tylko jedna. Są wolne miejsca.
Ja bardzo lubię te zajęcia, i chyba najwięcej uczą dziecko odwagi, wystąpień publicznych, czekania na swoją kolej i odnajdywania się w grupie. No ja w każdym razie na tych polach widzę duże zmiany u Kuby. Zakątkowa reprezentacja składa się z Kuby, Martynki Kruffki i Groszkowego Maksa. Zapraszamy pozostałych :)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16888 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-17, 09:47
Maks ma blisko na dogoterapię i w dodatku wtorek jest naszym dniem wolnym od zajęć, więc jesteśmy wypoczęci
Na dogoterapii Pani Kasia zachęciła mnie do kupienia Maksowi Matrioszek, które są fajną zabawką do rozpoznawania wielkości, tego czy są puste w środku, czy pełne no i można nimi też pobawić się w dom, ale bez taty
Pani Kasia ciekawie prowadzi zajęcia i na każdych robimy coś innego, ale jak grupa się powiększy to Maks pewnie będzie cały czas biegał do akwarium, żeby popatrzeć na rybki
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-17, 11:16
No my mamy daleko, ale moja Mama na szczęście jest bardzo dzielna, bo to ona jeździ z Martynką we wtorki Ja też lubię zajęcia z tą Panią i z Jej pieskiem. Ma dużo pomyslów i dryg. A Martynka dzięki takim zajęciom bardzo się zmienia - widzę to po zajęciach dogoterapii u BK
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Pomogła: 15 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 5779 Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2009-09-17, 17:30
My jak najbardziej będziemy chodzić, ale czekamy już trzeci tydzień, aż choróbsko opuści Piotrka. Niestety na najbliższych zajęciach nas jeszcze nie będzie
_________________ Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 1578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-18, 09:20
groszku, dobrze że tego nie widziałam!
_________________ Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2008 Posty: 2136 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-11-20, 12:10
Do nas w niedziele pierwszy raz przyjedzie Pani z suczką labradorem..musimy najpierw sprawdzić jak Pan Błażej zareaguje na psa...do strachliwych raczej nie należy więc mam nadzieje że będzie okey No więc zaczymnamy dogoterapie już się nie umiem doczekać
_________________ Dagmara, mama Błażejka z zD (04.11.2008 r.)
Ania Bydgoszcz trajkotek żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum