FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Międzynarodowy Instytut dr Swietłany Masgutowej - turnusy
Autor Wiadomość
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-03-11, 19:17   

Adaś pije dużo wody ale woli soczki. Myślę że jakoś poradzimy z tym
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-04-30, 22:27   

Jesteśmy prawie w połowie turnusu.Pracy jest ogrom. Informacji jeszcze więcej. Efekty trudne do uwierzenia. To co widzę u Adasia mnie zaskakuje ale opowieści innych rodziców są wprost niesamowite.Dr Masgutowa to wspaniały, ciepły człowiek o wielkim sercu. Terapeuci ostoje spokoju, życzliości. W głowie mam zamęt, natłok informacji taki że już nie mam gdzie układać.Cieszę się że tu jesteśmy.Pozdrawiam z Ustronia Morskiego bo tu jest turnus
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2008-05-01, 11:14   

Napisz coś więcej Boszka i konkretnie.
I kiedy i gdzie w przyszłym roku te turnusy ?
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
GRADKA12 
nawijacz

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Paź 2006
Posty: 863
Skąd: legnica
Wysłany: 2008-05-01, 12:45   

Też chciałam zapisać Michasia na przyszły rok. Zadzwoniłam i pani powiedziała, że już nie ma miejsc, ale wpisała nas na listę rezerwową na jesień 2009. Gdzie i kiedy - nie wiadomo gdzie będzie miejsce. Koszt około 6100zł. Jak dla mnie dużo, ale może na subkoncie nazbieram. Na 2009 rok nie ma jeszcze grafiku i dlatego jeszcze nie rezerwują miejsc.
_________________
MAMA MICHAŁKA 25.05.2005 zD, Dominika i Bartosza
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-05-01, 21:54   

Dziewczyny napiszę jak sobie to trochę poukładam.Teraz nie wiem co miałabym napiać. To jest tak inne od tego co do tej pory robiłam i co było na innych turnusach że nie wiem. Jest to praca na stymulowaniu odruchów.Zobaczę na koniec jakie będą efekty u Adama i wtedy to opiszę albo na tak albo na nie. Następny turnus jaest w Szklarskie w październiku . Jesteśmy zapisani . Zobaczę czy pojadę
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2008-05-04, 01:20   

Boszko ale mnie zainteresowałaś! Czekam na dalsze informacje :tak:
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-05-16, 10:24   

No już tydzień po turnusie a ja mam same rozbiegane myśli. Za namową Alicji spróbuje to opisać. Zacznę od tego że to raczej był kurs niż turnus. Uczestniczyłam w 6-7 zajęciach dziennie z moim dzieckiem a oprocz tego codziennie była jedna godzina zajęć warsztatowych i 1-1,5 godzin wykładów.Sama osoba dr Masgutowej budzi ogromne zaufanie i podziw. Ma fantastyczne podejście do dzieci i rodziców. Emanuje ciepłem, uśmiechem i życzliwością i niesamowitym wyczuciem na co z danym dzieckiem można sobie pozwolić. Wiele jej rad dotyczących Adasia wprowadzam w życie i nie zdenerwowałam sie na niego, ani nie podniosłam głosu od 2 tygodni.
Z zajęć tradycyjnych do jakich jesteśmy przyzwyczajeni na innych turnusach był logopeda, pieski ale prowadzone inaczej, pedagogika zabawy, pedagogika edukacyjna i artterapia.
Ten turnus był pierwszyn bez zajęć tanecznych ale to z braku sali w hotelu.
Ad. pieski to na sali były dwa psy, dwie panie i Adaś. Jeden piesek miał na imie Sbis i Adaś to pieknie nauczył się wypowiadać, wspaniale zorganizowana kynoterapia.
AD. artterapia to malowanie wszystkim na wszystkim, nawet na papierach ściernych o różnej fakturze, farbami kredkami itp. W ruch szły ręce , nogi i inne ustrojstwa. Hitem było zamalowanie terapeutki bez zwracaja uwagi na pobrudzone ubranie.
A teraz główne zajecia które odbywały sie na stole do masażu. W czasie tych masaży, dotyków, ruchów rytmicznych dziecko leżało ale niekoniecznie. Terapauta podążał za dzieckiem na podłogę , tapcznik.Nie wolno pracować na siłę. Ja go w tym casie zabawiałam, spiewałam , czytałam.Musiałam tez cały czas sie uczyc jak to robić. Rodzice dzieci które leżały sami robili masaże pod kierunkiem terapeuty, ćwiczyli.Praca z dzieckiem jest poprzedzona diagnoza pani doktor i turnus również kończy się diagoza. Wiele odruchów Adasia zostało zintegrowanych. Dostalismy równiez rozpiskę do pracy w domu.
Wczasie turnusu, dodatkowo odpłatnie Adaś miał wykonane badanie toksyn, metali i grzybów w różnych narządach. Wyniki bardzo mnie zaskoczyły. Wykazały nawet letroks odłożony w wątrobie mimo że braliśmy go miesiąc jak Adas miał dwa lata.Wykazało też metale ciężkie , pozostałość po szzepionkach i pleśń w stawach. Obecnie czekamy na leki na detoksykację. Teraz czekamy na dokładna diagnoze, bedzie tam opisana kazda dysfunkcja w funkcjonowaniu. Praca na odruchach to praca na funkcjonowaniu mózgu. Odpowiednie struktury mózgowe odpowiadają w okreslonym wieku za akcje i reakcje naszego organizmu. Odruchy przetrwałe, niewłaściwie zintegrowane zajmuja funkcje mózgu które juz powinny pracowac nad czyms innym.
Przypadki dzieci jakie tam były swiadczą dobitnie o dobrym kierunku tej terapii. Głównie sa to dziei porażenne, autystyczne po wypadkach.Z ZD był jeden chłopiec 9l. Byli tylko tydzień bo wcześniej miał komunię. Pod opieką instytutu są od 4 lat. Miesiąc po pierwszym turnusie chłopiec zaczął mowić. Mama jest przekonana o dobroczynnym wpływie metody. Ja od siebie dodam, F. mówi pieknie i bardzo logicznie.2 czerwca jade do instytutu na badania wpływu terapii na mózg Adasia.Badanie będzie wykonane przed, w trakcie i po terapii. Poza tym sprawdzą czy prawidłowo pracyjemy.Nastepny tusnus w październiku i my jedziemy. W razie pytań piszcie. Alicjo tak ma być? ;-)Bardzo sie starałam Jak mi sie cos przypomi to napiszę.
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-16, 10:53   

Boszko bardzo dziękujęmy za ten opis :prosze:
:arrow: Tutaj napisałam pytanie, które mi nasunęło a propos szczepień, a :arrow: tutaj w sprawie tego letroksu w wątrobie ;-)
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Ewelina 
nawijacz


Wiek: 46
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 797
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2008-05-16, 10:54   

Boszko opisałaś to tak że, w zasadzie mnie takie informacje wystarczyły by, żeby zdecydować się na taki turnus. I z tego, co czytam to bardzo indywidualne podejście do dziecka. A na większości turnusów chyba właśnie tego brakuje.
Może napisz jeszcze na czym ma polegać wasza praca w domu.
_________________
" Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy gdy obejmiemy drugiego człowieka"
___________________
mama Hani 23.03.2007 i Madzi -Aniołka z ZD ( 23.11.2004-26.02.2006)
 
 
Grażyna O. 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 04 Sie 2007
Posty: 6425
Skąd: tutaj
Wysłany: 2008-05-16, 11:05   

boszka59 napisał/a:
Wiele jej rad dotyczących Adasia wprowadzam w życie i nie zdenerwowałam sie na niego, ani nie podniosłam głosu od 2 tygodni..


Czy to znaczy, że Adaś jest grzeczniejszy, czy może zmieniło się twoje podejście?

Widzę, że turnusz rewelacyjnie zorganizowany, wiele się można nauczyć, ale cena :-( przerasta moje możliwości.
_________________
Zakątek Tomka (30.12.2003)
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-05-16, 11:32   

Adaś zdecydowanie jest grzeczniejszy, myje zęby bez przymusu. Reaguje na głos znacznie częściej niz do tej pory. Jedna z maksym pani doktor głosi aby pozwolić dziecku zetknąc się samemu z rzeczywistością. Dorośli obecni na turnusie są proszeni o reagownie na inne dzieci . Zwaracnie im uwagi lub ochrone. To wogóle jest niesamowity człowiek i niebywałe jest jej podejście do życia. Jestes zły na dziecko to je mocno przytul i powiedz kocham cię ale jestem zła na ciebie bo to czy tamto. Nakazuje przytulac się 30 razy dziennie. To wzmaga wydzielanie endorfiny. Dużą uwagę zwaca na odruch Landau, odruch szczęscia.
Przytulanie działa, naprawde. Tam terapeuci co rano pod kierunkiem pani doktor ćwiczą na swieżym powietrzu. Są to cwiczenia dające siłę i dobry nastrój na cały dzień. Wieczorami omawiają postępy i trudności dzieci.No i dieta jest bardzo ważna. O cukru i mleka krowiego. Natomiast poleca kasze i warzywa.
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2008-05-16, 11:48   

boszka59 napisał/a:
Tam terapeuci co rano pod kierunkiem pani doktor ćwiczą na swieżym powietrzu. Są to cwiczenia dające siłę i dobry nastrój na cały dzień.


Po prostu niewiarygodne!! :shock:
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-05-16, 11:57   

A jak fajnie to wyglądało kiedy co rano cała kadra pod kierunkiem pani doktor wychodziła na trawnik i przyjmowała rózne pozycje jakby czerpała energię od wschodzącego słońca.
Powiem jeszcze że w czasie warsztatów rodzice wykonywali ćwiczenia zalecane i pokazywane przez paniadoktor i sami naocznie przekonywali sie jak wzrast wydlnośc ich organizmu. Ja kobieta słusznych wymiarów po kilku cwiczeniach schyliłam się i położyłam rece na podłodze majac proste kolana
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16923
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-16, 14:10   

O tym przytulaniu 30 razy dziennie to już nam mówili na ostatniej konferencji Fundacji dzieciom :tak: Coś w tym musi być.
Ale mieliście fajnie :*
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2008-05-16, 15:23   

boszka59 napisał/a:
Jestes zły na dziecko to je mocno przytul i powiedz kocham cię ale jestem zła na ciebie bo to czy tamto.


O kurna to działa!!
Dziś jak usłyszałam od Jagi "nie" to podeszłam,przytuliłam i powiedziałam "kocham cię".
Efekt natychmiastowy-zrobiła to o co prosiłam (kazałam :roll: )
Ciekawe kiedy się zorientuje,że ją tym podchodzę ;-)
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu