Margo, mnie z racji bycia rodziną zastepcza swego czasu nawiedzały tłumy Osrodek adopcyjny, kurator, PCPR, MOPS... Nie było źle, do garów nie zagladali. Fakt faktem, że takiego porządku jak wtedy nawet przed Świętami nie robię Ale sprzętów żadnych nie chowałam, w łachmany się nie porzebierałam. Za to mój mąż grzecznie zaproponował kawkę (i ciasteczka były), tyle, że rozpuszczalnej nasypał po 2 łyzeczki na filiżankę, więc się paniom po kilku łykach ręce trzęsły i ciągle mleczka dolewały
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
no to słabe z nich urzędniczki były (to im akurat na +) skoro do mocniejszej kawy nieprzywykłe. U nas w górkach taką jeszcze tradycyjnie robią - łyżka w sumie stoi Ja tego nie mogę przejść bo istotnie kop taki po tym jest, że pole przeorać można samemu!
A w temacie, wątpię by "chowanie sprzętów" istotnie coś dało jeśli przychodzi ktoś kto takich wizyt ma za sobą setki. Z pewnością wie na co zwracać uwagę i zdaje sobie sprawę jak ludzie reagują. Potrafi też zaobserwować relacje w rodzinie, a o to przecież chodzi.
_________________ Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 06 Kwi 2011 Posty: 2832 Skąd: z dużego pokoju :)
Wysłany: 2012-05-25, 05:43
u nas było napisane czy woda z wodociągu czy studni, czy dom ocieplony. ile pomieszczeń w domu , piece czy co, i to że podłoga w sieni była mokra(akurat pozmywałam )
nawet markę kosmetyków dziecka , że wokół domu czysto, że staw 5 m od domu itd itp i wiem że takie notatki u mnie w rejonie to standard
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Cze 2007 Posty: 6849 Skąd: z Lipówki
Wysłany: 2012-05-25, 08:02
U nas Panie przeprowadzały zawsze wywiad sprawnie i szybko. Żadne tam łażenie po mieszkaniu czy zaglądanie po garach. Zawsze też było "w mieszkaniu czysto" i "rodzina bezkonfliktowa". Tak jak pisze julkakulka, skąd woda, ogrzewanie, ile pomieszczeń itp.
Z okazji samych zasiłków rodzinnych nikt do mnie nie przychodził.
_________________ mama Anety z zD(34l)
Zakątek Anety
Wiek: 47 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 1815 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2012-05-25, 09:32
julkakulka napisał/a:
u nas było napisane czy woda z wodociągu czy studni, czy dom ocieplony. ile pomieszczeń w domu , piece czy co, i to że podłoga w sieni była mokra(akurat pozmywałam )
nawet markę kosmetyków dziecka , że wokół domu czysto, że staw 5 m od domu itd itp i wiem że takie notatki u mnie w rejonie to standard
Formularz wywiadu środowiskowego zawiera takie punkty jak te dot. ogrzewania, wody w mieszkaniu (ciepłej, zimnej itd.), czystości, ilości pokoi, miejsc do spania itp. Muszą to wypełnić, ale marka kosmetyków dziecka to chyba przesada .
Aniu, Twój mąż jak zawsze hojny, nie pożałował paniom kawy
_________________ Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum