[zula]

Nie była to pomyłka.I raczej ta babka zrobiła to celowo.A pewnie nigdy bym się tego nie dowiedziała gdyby to chodziło o kogoś obcego.Ta kumpela rozliczała ten pit i sobie i cioci.Mieszkają obok siebie i ta dostała to wezwanie a Karolina nie.I przyszła jej to pokazać.Potem dzwoniła i okazało się ze musi osobiście skorygować to zeznanie bo nie da się na Kamila tego przelać.Wkurzona jestem że po pierwsze jestem pewna że nie zrobiła to babka pierwszy raz pewnie podała namiary kogoś znajomego i tym sposobem sobie robi interes.A po 2 że jest mi głupio bo starsza osoba musiała się fatygować dość kawałek do skarbówki wiedząc że jest jakiś czas po mastektomii i ma już swoje lata.Jutro z rana jadę do skarbówki .Mąż ma na 14 do pracy więc z obstawą pojadę

Margola Ty taka obeznana we wszystkim jesteś :oops:Powiedz mi czy jest instytucja która by mogłaby przejrzeć jeszcze raz te zeznania podatkowe które musiały być właśnie korygowane?

[aniak]

Laśka, przedstaw nam się w odpowiednim wątku
A jeśli chodzi o fundacje, to te mniejsze szybciej zwracają pieniądze, ale też często mają bardziej ograniczoną listę wydatków, które refundują.
W "Zdążyć z Pomocą" bardzo długo czeka się na pieniądze, około 4-6 tygodni. Zależy w jakim okresie rozliczeniowym.

[joa]

[zula]

Właśnie przyjechałam ze skarbówki.Zeznanie już było u kierowniczki.Więc poszłam tam z tą babką co ich zwoływała.Powiedziały mi że ;W tym zeznaniu był błąd.I że ta ciocia mojej koleżanki nie miała prawidłowego KRS dlatego kazały jej to przepisać.Na Jakiegoś Stanisława....Na pewno nie jest to dziecko z naszej fundacji bo całkiem inne numery KRS.Potem pani kierownik wzięła do reki to zeznanie i mi powiedziała ze To jest dokument i widać jak byk ze był błąd jakich ona dziennie musi korygować tysiące!I że to małżeństwo chciało przelać te pieniążki dlatego miały akurat pod ręka taki numer i to przepisała.Natomiast zaraz dzwoniłam osobiście do tego małżeństwa .Babka miała KRS sprawdzały go i ta urzędniczka powiedziała jej ze niestety ale wyświetla się błąd i nie może przelać tego na Kamila!!!!.Sprawa nadaje się moim zdaniem do prokuratury.Ale ze względu ze to są starsze osoby.Nie będę ich ciągała po sadach.Napisze odpowiednią adnotacje na NK i na blogu Kamila ze jeśli się zdarzyły takie sytuacje to maja mi dać znać.

[julkakulka]

[Irenka]

[Artur21]

[zula]

A mnie wcale nie jest do śmiechu po pierwsze wkurzona jestem ze babsko na urzędniczym stanowisku robi przekręty a po 2 jestem pewna że to małżeństwo w przyszłym roku nie przeleje na Kamilka tego procenta bo w ogóle nie muszą tego robić , są emerytami i generalnie rozlicza ich ZUS.A że zrobili korektę do zeznania to ogrom ich dobrej woli za co jeszcze musieli tam jechać pół Rudy i korygować na inna osobę.I wcale się nie dziwię że co rok to ludzie mniej zbierają.Bo pewnie nie tylko u mnie są takie akcje.A dowiedziałam się przez przypadek bo gdyby nie to że kumpela rozliczała to zeznanie tej cioci i nie mi dała znać to żyłabym w przekonaniu ze wszystko jest ok.

[vagabunda8]

[romaya]

[vagabunda8]

Super, znaczy się w temacie

[efcia]

Ja tydzień temu obejrzałam Czarną Wołgę

[aga75]

Hmmmm ja bym się jednak zastanowiła, czy gdzieś tego babska ze Skarbówki nie zgłosić. Bo to rzeczywiście mocno podejrzane. Prawdopodobnie robiła tak z wieloma zeznaniami - przecież jest to do sprawdzenia.
A mamy już ustawę o odpowiedzialności urzędniczej . Oj, może ją zaboleć...

Ostatnio kasjerka w kasie mojej ukochanej spółdzielni mieszkaniowej nie rozpoznawała swojego podpisu na wpłatach. Taka amnezja wybiórcza ją dopadła. Ale już sobie przypomnała - jak musiała się tłumaczyć przed swoim prezesem.

[magdowka]

Rozmawiałam z siostrą pracującą w biurze rachunkowym i także mówiła, żeby sprawę zgłosić do Naczelnika US

[zula]

Wiem że tą sprawę trzeba byłoby zgłosić.Bo też jestem pewna że nie byłam z tym sama.Ale gdybym to zrobiła to ci starsi ludzie musieliby pewnie nie raz włóczyć się po sadach i składać zeznania.I za co mam ich tak urządzić, za to że chcieli zrobić dobrze?wcale się nie dziwię że ludzie sceptycznie podchodzą do tego 1%.Ogłosiłam o tym gdzie się dało może jeszcze ktoś się do mnie odezwie.
Raz dwa by to szło sprawdzić bo korygujące zeznania są wpisywane jeszcze w zeszyt.Więc po ich danych szło by odszukać te pity i sprawdzić jaka była poprawka.A jeśli chodzi o nasz urząd to przypuszczam że ta babka tylko zajmowała się 1%.a nikt sam od siebie nie pójdzie do skarbówki zmienić i przepisać na kogoś innego w połowie roku.