[Ania-wiosna08]

przeczytałam...
dają wielką nadzieję, ale ludzie to ludzie myszy to myszy
jesli taki lek (podobny do tego co podaje się dzieciom z ADHD) pojawiłby się na rynku chyba spróbowałabym z Szymkiem takiej "terapii"

[izakrupska]

ja należę do grupy ludzi co to zanim dziecku krople do nosa zapuszcza najpierw 8 razy się zastanowią (możne z trzy razy w życiu Zuza miała krople do nosa zapuszczane) a na widok antybiotyku miękną mi nogi i lekarza pytam co najmniej 6 razy czy uważa to za konieczność, miałabym podać coś takiego? za dużo mam do stracenia w razie niepowodzenia. Nie pozwoliłabym podać tego leku Zuzi bez dowodów, ze jej pomoże i bez znajomości skutków ubocznych.

[Ania-wiosna08]

oczywiście jesli w grę wchodzi jakies niepowodzenie to tez napewno bym się nie zdecydowała robić taki eksperyment na dziecku ale jeśli mogło by pomóc a nie zaszkodzić to kto wie...

a co do podawaania leków - Szymek rok temu miał podejrzenie zapalenia oskrzeli - jedna lekarka przepisała antybiotyk - ale ja musiała jeszcze do 2 innych podjechac poznac ich zdanie i upewnić się czy podawac czy nie...

[zdziśka]

Ja bym się chyba zdecydowała, nawet na eksperyment, jeśli by mnie było na to stać.
Arek nie miał zgodnego dawcy, z Żanetką zgodność była 50%, małe szanse na przyjęcie. Żył jeszcze 7,5 roku, bez przeszczepu nie wiadomo ile by pożył, na pewno krócej. Fakt Maciek to nie Arek i choroba inna ale...

[hoobs]

O różnych naukowych odkryciach i w ogóle o ZD możecie poczytać na prężnie działającej stronie:
www.zespoldowna.info

Ale pewnie ją znacie

[Alicja]

Znamy,znamy
A co Ty na to ---> pkt 18 regulaminu Zakątka ?

[sobalinka]

A co sądzicie o Prozacu?

[hoobs]

O kurczę
Muszę chyba wszystko jeszcze raz przestudiować, bo zapoznawałam się z tym dawno :)
Dzięki :)