FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Uczymy czytać
Autor Wiadomość
mamagugu 
złotousty


Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 07 Paź 2007
Posty: 9200
Skąd: Gillingham, Anglia
Wysłany: 2013-02-20, 19:50   

A dlaczego tak się boicie wprowadzać małe i duże litery jednocześnie? Viola załapała w miesiąc. Nie ma żadnego problemu. U nas za to średnio sprawdził się system głosek. Niektóre angielskie głoski brzmią zupełnie inaczej niż litery, i generalnie ta sama litera może oznaczać inny dźwięk. I Viola się teraz wykłóca. Jak się już raz nauczyła to już trudno coś zmienić przez tę upartość.
_________________
Mama bliźniaczek: Violi z zD i Nigelli (20. 08. 2007)
"It's ok not to be ok".
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-02-20, 21:13   

Maja ma wprowadzane na zasadzie pokazania że jest wielka i jej mały odpowiednik ale pracujemy na razie głównie ma wielkich i szczerze mówiąc litery nie problem ale składanie do kupy liter w sylaby to jej oprnie idzie. Jak na początku jest samogłoska a spółgłoska potem to złoży ale w drugą stronę to już gorzej a ja trochę nie mam zacięcia i brak nam systematyczności.
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9685
Skąd: Dębica
Wysłany: 2013-02-21, 07:33   

Agata, liter nie boję się wprowadzać. Majka uczy się na przykład liter pisanych w tym momencie. Nauka liter a nauka czytania to dwie różne rzeczy. Te pojedyncze literki składasz potem w ciąg znaków, które dziecko musi przeczytać. W przypadku cieszyńskiej nie jest to metoda pamięciowa. Więc cały czas musi ona główkować, co pisze a nie zgadywać. Już samo składanie sylab DRUKOWANYCH jest dość trudne przy upośledzeniu umysłowym. Zanim przejdę do liter małych, Majka musi moim zdaniem swobodnie posługiwać się DRUKOWANYMI.

Joanno, niestety pierwsze sylaby są trudno do nauczenia, jeżeli dziecko wcześniej literowało wyrazy. Pierwsze czarno-białe sylaby powinnaś skojarzyć z gestem (potem to już idzie jak po maśle).
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-02-21, 17:05   

Igo pewnie tak tylko ta mamy cierpliwość nie idzie jak po maśle... :oops:
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Grażyna O. 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 04 Sie 2007
Posty: 6425
Skąd: tutaj
Wysłany: 2013-02-21, 19:13   

Iga odpowiedź dla Ciebie:
Cytat:

No, tak, skoro ma Pani podręcznik z takim systemem wprowadzania liter to nie ma na to rady. Z uczeniem jak z leczeniem - ilu lekarzy, tyle koncepcji.

Wydaje mi się rozsądne wprowadzenie dziecku najpierw wyrazów pisanych małymi drukowanymi literami (naturalnie w imionach powinna być zastosowana wielka i nie ma co dziecku tłumaczyć, że są takie i takie, na tym etapie jeszcze nie). Kiedy dziecko będzie starsze i zgromadzi pewne doświadczenia związane z czytaniem można wprowadzić pojęcie zdania i wtedy wytłumaczyć, że na początku zdania tak jak i w nazwach własnych musimy zastosować litery wielkie.

Jako etap ostatni u dzieci dysfunkcyjnych wprowadziłabym litery pisane. Bo te są najtrudniejsze. I do zapamiętania i do napisania. Wprowadzenie wszystkich 4 wersji liter naraz wydaje mi się sprawą trudną do ogarnięcia u dziecka z ZD. Poza tym metodę Domana nazywamy „zabawą w czytanie” i ma to pozostać radosną zabawą. Nauka odbywa się "przy okazji". Jeśli wystraszy się dziecko natłokiem informacji nie do przyswojenia – proces przestanie być zabawą i może dziecko do czytania zrazić. Stopniowanie trudności jest sprawą ważną wobec każdego dziecka, ale u malucha z problemami najważniejszą ze wszystkiego.


Ale to mój sposób „leczenia”.. Wyboru rodzic dokonuje sam. Każda zachwalana koncepcja wydaje się być jedyna i słuszna – jak w medycynie.

Pozdrawiam serdecznie. Może napisze Pani kiedyś na mojej stronie (lub w e-mailu) jak Wam idzie czytanie?

Maria Trojanowicz-Kasprzak


...
_________________
Zakątek Tomka (30.12.2003)
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-22, 00:19   

Dzisiaj poszłam kupić książkę na Wyspie Uśmiechu na Gocławiu.
Niestety dla mnie zabrakło, :-( tam uczą dzieci czytania globalnego i jest duże zainteresowanie rodziców
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
kasia551210 
nawijacz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 1088
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-10-03, 07:04   

Mam pytanie czy ktoś stosował w usprawnianiu mowy - czytania dla ,,naszych dzieci'' książeczki . E. Wianeckiej , Słucham i uczę się mówić- wraz z płytami.??/
Mi wczoraj Pani logopedka podpowiedziała, że można to zastosować ;/

http://www.arson.pl/index.php?cat_id=20

I znów rodzic - jak ja to...... :-x
_________________
Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24

,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
 
 
kropka79 
gaduła

Wiek: 44
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 343
Skąd: Białogard
Wysłany: 2013-10-03, 09:27   

KASIA 551210 nasza logopeda z Giżycka pracowała z Maciusiem na tych książeczkach i muszę przyznać, że miała dobre efekty. Niestety tutaj gdzie teraz mieszkam brakuje nam dobrego logopedy. Zakupiłam dla Maciusia komunikator oraz takie zestawy do ćwiczeń "jedzenie" i "emocje" Magdaleny Grycman jeśli dobrze pamiętam, no i klapa kilku logopedów u których byłam nie miało pojęcia co to w ogóle jest i jak tego używać.
_________________
mama Mateuszka ur.28.08.2000 i Maciusia
z ZD ur. 18.09.2007
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-03, 10:13   

kasia551210 napisał/a:
Mam pytanie czy ktoś stosował w usprawnianiu mowy - czytania dla ,,naszych dzieci'' książeczki . E. Wianeckiej , Słucham i uczę się mówić- wraz z płytami.??/


Ja mam i kilka razy Maks z tego korzystal w sensie - sluchał.
Ale jako, że on nie daje rady powtarzać więcej niż jedną sylabę , szczególnie koncową- to u niego to nie pomoglo mowie,
poza tym dłużej stosowane jest po prostu nudne
:nziewa:
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
kasia551210 
nawijacz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 1088
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-10-03, 10:28   

Nie będę kupować, popytałam się wśród koleżanek pożyczą mi i poprostu sprawdzę jak to będzie nam szło, czy będzie chciał ;/ współpracować.
_________________
Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24

,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
 
 
julkakulka 
złotousty

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2011
Posty: 2832
Skąd: z dużego pokoju :)
Wysłany: 2013-10-03, 14:26   

a ja kupię jak dostanę rencinkę, a Wam dziewczyny wielkie dzięki za link od dawna czegos takiego szukałam :* :* :* :* :*
 
 
kasia551210 
nawijacz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 1088
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-10-03, 16:26   

A ja jak zastosuje to napiszę co i jak :-) :-)
_________________
Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24

,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
 
 
kasia551210 
nawijacz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 1088
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-10-03, 19:51   

Właśnie koleżanka mi ,,skombinowała'' i 2 części podrzuciła :-)

_________________
Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24

,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
 
 
kasia551210 
nawijacz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 1088
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-12-05, 19:32   

Witam. My już 3 miesiąc ćwiczymy wianecką w tej chwili 2 część
a znalałam takie coś jaktoś ma pytania można pisać na (jak nie to proszę mnie przenieść) odnośnie mowy naszych dzieci

adres:mowa@logopeda.org.pl

http://www.zespoldowna.in...zne-online.html
ja napisałam ale za wiele odpowiedzi to nie dostałam niestety wszystko muszą w wiekszości rodzice sami o wszystko walczyć dla swojego dziecka ;/
_________________
Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24

,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
 
 
magda 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6708
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-01-01, 21:48   

My mamy zestaw z Pentliczka. Kuba uczy się czytać wszystkimi możliwymi sposobami - sylabami, literami i globalnie. Widzę, że nawet jak przechodzi do sylaby to najpierw ją literuje. Zestawem do czytania globalnego po prostu się bawimy. Kupujemy wyrazy, szukamy słów w zbiorze innych wyrazów, ciągle dokładając coraz to więcej słów.

Zabawa ze słowami
_________________
Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu