Mam wrażenie, że był kiedyś gdzieś ten temat. Nie mogę znaleźć. Zatem. Julek namiętnie od kilku miesięcy dopytuje mnie o godzinę. Podaję mu ją, ale to jest dla niego czysta abstrakcja. Ale i tak ciągle pyta: godzina? Czasem co kilka minut. Pomyślałam, że zacznę go uczyć zegara, ale on w zasadzie ogarnia liczby do 10. Nie wiem kompletnie, od czego zacząć. Jak to ugryźć. Ktoś coś?
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Majka w tym samym mniej więcej wieku zainteresowała się zegarem. Coraz lepiej jej idzie. Szeroki zakres ogarnia. Jednak 17:01 i 17:59 to dla niej 17:00. Na jedno dobrze, bo kolacja o 18:00 może być o 18:01 ale 18:59 też przechodzi.
Na razie jakoś sobie radzi na zegarze elektronicznym. Wskazówki różnie odczytuje.
Olka na zegarze potrafi odczytać pełne godziny ( klepali do w szkole i chyba się utrwaliło) , na elektronicznym tak jak Maja 17.59 to siedemnasta ... kupiłam jej kiedyś taki fajny zegar do nauki z minutami , wszystko fajnie opisane i kolorowe . Na tym zabawkowym niby kuma ale na zwykłym już nie . Dałam sobie spokój z nauką.
_________________ Aga mama Tomusia (1999) Bartusia (2002) i Oluni (01.06.2010)
Moja Olunia
Marta myślę że dobrze zacząć od całych godzin i tak żeby daną godzinę z czymś stałym kojarzył, np. jest godzina 7.00 jedziemy do szkoły, godzina 14.00 obiad. Tak Ada zaczynała, potem byla 14.30 a teraz to przelicza ile brakuje do całej godziny.
Ale ćwiczyć na normalnym zegarze, w sensie tarczy zegarowej, nie na elektronicznym? Bo tak sobie myślę, że na takiej tarczy lepiej widać. Myślę, że to może w ogóle nie chwycić. Chłopak trzeci rok tłucze pory roku, dni tygodnia, miesiące, i jaka pogoda, i nadal na pytanie: jaki dziś dzień? zdarza mu się odpowiedzieć: zima, a jaka porą roku? - pada deszcz. Zegar to wyższa szkoła jazdy. Tyle że sam się o to prosi. Nic. Będę próbować.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Tak jak Andzela mówi na początek kilka godzin podstawowych i godziny pełne. Jest kilka gier które uczą zegara. Jak nie zapomnę wrzucę Małymi Kroczkami: Zegar. Ćwiczenia. Ale dla Majki to jest trudne.
Majka godzinę na elektronicznym przeczyta. Na wskazówkowym w 98% przypadków nie da rady.
Pomogła: 13 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16801 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-05, 23:08
Ja zrobiłam zegar ścienny i wisi u Maksa od pierwszej konferencji w Sobieszewie. Maks nie odczytuje godzin ale z położenia wskazówek zegara( zegar jest na metalowej blasze i mam magnesy z obrazkami) wie kiedy czas spać kiedy wraca ze szkoły.
Kupię ten webinar P.Dagmary i zobaczę jak ona uczy o czasie.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Zajrzałam na blog p. Dagmary, bo mi coś kołatało, że tam były jakieś materiały do nauki zegara, a to być może webinar właśnie. Będę drążyć. Dzięki dziewczyny!
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Igor szybko ogarnął pełne godziny - jak był w szkole jeszcze w lekkich … i na tym się zatrzymał …
Próbowałam cisnąć dalej temat, ale się zniechęciłam … Minuty nie są dla niego ważne. Kojarzy ze jak duża wskazówka przed pełną, to już niedługo … jest mu to potrzebne do określenia czasu - że np bajka za niedługo …
Ma w pokoju taki
zegar
Ja jestem nim zauroczona, ale go za bardzo nie interesuje ….
Choć zaskoczył mnie ostatnio mówiąc ze jest za 20 któraś tam … zdziwiłam się, ze ogarnia - po czy zorientowałam ze posiłkował się 20 czyli 8 wieczorem…
Pojeć od 13-24 nie używa. Z elektronicznych jakoś nie korzystamy.
Też mnie intryguje wykorzystanie makatonu w nauce zegara
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Olka ma w pokoju jeszcze zegar elektroniczny taki który wyświetla się na ścianie i najfajniejsze że w nocy świeci Dostała taki jak łaziła po nocy i wytłumaczyliśmy że jak na zegarze na początku będzie 6 to wtedy może do nas przyjść . Na początku działało , a potem miała gdzieś która godzina.
_________________ Aga mama Tomusia (1999) Bartusia (2002) i Oluni (01.06.2010)
Moja Olunia
Sylwia, dzięki! Zegar super! O takim myślałam. Czytelny, rozpisane godziny i te od 13:00 do 24:00 też. Myślę, że Julek nie będzie ogarniał 13:00-tej, 16:00-tej itd. Nawet nie oczekuję za bardzo, żeby nauczył się zegara. Bardziej mi chyba zależy na tym, żeby był bardziej świadomy tego, o co pyta (godzina). I żeby poznając odpowiedź też miał ją gdzieś w głowie mocniej zakotwiczoną. Myślę, że sam zegar to bardzo skomplikowana sprawa dla małego rozumku, ale skoro co rusz pyta, która godzina, niech wie, o co pyta. Przynajmniej tak z grubsza.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum