[ewakerynie]

W Poznaniu oczywiście, przepraszam, zapomniałam dodać

[arleta]

Prosze o poradę mój synek skończył 3 miesiące, ma bardzo często wyciągnięty języczek, czy u takiego małego dziecka można stosować płytkę a jeśli tak to czy ktoś może podać mi jakieś namiary gdzie to można zrobić w Poznaniu lub Wrocławiu?

[Mewa]

W Poznaniu w Centrum Stomatologii Uniwersytetu Medycznego na Bukowskiej u prof. Matthews-Brzozowskiej. Chyba właśnie od trzeciego miesiąca można.

[mag77]

Podaję namiar na rejestrację do dr Brzozowskiej-Mathews w Poznaniu (koniecznie do niej, a nie do asytsenta, który uważa, że wkładkę powinno się robić, jak dziecko ma już zęby!
Nr. tel.: 61 854 72 70. Odcisk biorą w 20 sek. i po ok. 2-tyg. wkładka jest gotowa.

Bardzo miła Pani prof. Wkładkę mamy od 1,5 miesiąca (od 4,5 mies. życia). Im wcześniej się zacznie tym łatwiej dziecko tę wkładkę zaakceptuje. Franek lekko się krzywi jedynie przy zakładaniu. Nosimy 3 razy po 15 minut i Franek dość ładnie buzią pracuje.

Ale mam pytanie: dr Mathews zabrania na czas noszenia wkładki (w ogóle, a nie tylko gdy wkładka w buzi) jakichkolwiek ćwiczeń twarzy poniżej linii ust. Też tak mieliście? Stosowaliście się do tego??? Moja logopeda mówi, że pierwsze słyszy. Z resztą sama Pani prof. mówi, że logopedzi się z tą koncepcją nie zgadzają.

[mag77]

Iga,
Chciałam jeszcze dodać, że jedna dziewczyna z forum też narzekała na Kraków (że ją odesłali z kwitkiem). Zapytałam dzisiaj na wizycie w Poznaniu, dlaczego tam mogli jej odmówić płytki i czy są jakieś skutki uboczne. Powiedzieli, że nie bardzo, że się dziwią.
Ewentualnie w przypadku przodozgryzu może być tak, że nie chcą robić, bo język powinien wypychać górne zęby, a nie się cofać, ale mi pani prof. powiedziała, że dzieci po wkładce wyraźniej mówią, a ewentualne wady zgryzu, podniebienia (Franek ma asymetryczne podniebienie od spłaszczonej z prawej strony główki) można potem zniwelować aparatem ortodontycznym. Więc pewnie przodozgryz też by można skorygować jakimiś aparatami.
Polecali mi też Wrocław, że tam pracowała wcześniej prof. Mathews i tam są bardzo za wkładkami.

[Joanna]

Małych dzieci to się we Wrocku trochę bali kiedyś dlatego ja z Mają wylądowałam w Krakowie i jej dali pierwszą płytke jak miała chyba 11 miesięcy, po około 1,5 roku przeniosłam sie do Wrocka i tam jej robili płytki, faktycznie są dość chętni a w wieku ok 4-5 lat dostała pierwszy aparat ortodontyczny do noszenia na noc.

[arleta]

bardzo dziękuje za informacje

[Mama Olusia]

Witam, mam nadzieję, że w dobrym miejscu umieszczam swój post :)
Byłam wczoraj z Olim, który ma obecnie 3 miesiące, u ortodontki. Pani Dr powiedziała, że jest to najlepszy czas, aby przyjść na taką wizytę- pobrała wycisk i niedługo odbieramy płytkę. Generalnie była przemiła i bardzo delikatna wobec Olusia. W rozmowie z nią wyszło, że większość dzieci dociera do niej trochę za późno. Pomyślałam więc, że przekażę innym rodzicom tę informację- dr Cudziło, przyjmuje np. w Instytucie Matki i Dziecka- my czekaliśmy na wizytę 3 tygodnie. Dokładny kontakt do Poradni jest na stronie Instytutu.
Pozdrawiam.

[kabatka]

Mamo Olusia post przeniosłam do właściwego miejsca

[mag77]

Cześć to znów ja. Chciałam podzielić się tym, co zauważyłam. Na czas ostrego ząbkowania Franek nie nosił wkładki - przez ok. 2 miesiące. Za to mocno masowałam mu twarz, zwłaszcza żuchwę - i zaczął bardzo ładnie domykać usta (za to zaczął wysuwać żuchwę). Od miesiąca znów zakładamy wkładkę i Franek ma często otwartą buzię. Myślę więc, że wkładka działa dobrze na język, mięśnie policzków i może cofanie żuchwy, ale na domykanie ust lepszy jest masaż. Tak jest w naszym przypadku. Jestem ciekawa Waszych opinii. Na wizytę idę pod koniec lipca, to się dowiem, jak walczyć z przodozgryzem. Pozdrawiam.

[hanka_kr]

Czy do dr Brzozowskiej-Mathews w Poznaniu trzeba mieć skierowanie od lekarz rodzinnego?

[mag77]

Nie potrzeba skierowania.
musisz się tylko zarejestrować na Bukowskiej. To jest jakiś program bezpłatny..., ale nie jestem pewna czy finansowany przez NFZ.

[hanka_kr]

Bardzo dziękuję za informację.

[mag77]

Franek znów ząbkuje, ślini się i mocno domyka usta (mam wrażenie, że właśnie to ślinienie mu w tym pomaga - bo się tak stara). Niektórzy rodzice mówili mi, że ich dzieci wcześniej miały zamkniętą buzię, a później otwierały - może to właśnie jest powiązane z ząbkowaniem?
Pozdrawiam

[groszek]

Odświeżam wątek.
Maks poszedł do ortodonty jak miał 7 misięcy i nic mu nie zaproponowano.
Po wykładzie profesor Teresy Mathews- Brzozowskiej , która przekonuje , że im wcześniej założy się płytkę to tym większe szanse na rehabilitację i usprawniania języka i zapobieganie wadom w obrebie twarzoczaszki.to troche mnie to dziwi...


Pamiętam, że twarz Maksa zawsze wydawała mi się jakoś mało wyrazista, taka trochę porcelanow...a teraz po 13 latach wiem już dlaczego