FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Pomysły na poprawę polskiej służby zdrowia
Autor Wiadomość
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-17, 09:13   Pomysły na poprawę polskiej służby zdrowia

Będą lepsi i gorsi pacjenci
Iwona Dudzik
źródło: Dziennik
2007.01.16

Dzięki dodatkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu, będziesz w szpitalu leczony w lepszych warunkach. Chce tego Ministerstwo Zdrowia - pisze DZIENNIK. Pacjent, który zapłaci więcej, będzie miał smaczne jedzenie i wygodną salę. Biedniejsi będą leczeni po staremu - w kiepskich warunkach.

Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Zakłada on utworzenie I, II i III filaru podobnie, jak to jest teraz w przypadku emerytur. I filar to nasze dotychczasowe obowiązkowe ubezpieczenie w NFZ.

Nowością byłby II filar: nieobowiązkowa dodatkowa polisa gwarantowałaby wyższy standard leczenia, czyli np. osobną salę w szpitalu, przewóz karetką, dodatkową pielęgniarkę, lepsze wyżywienie.

III filar - także nieobowiązkowy - obejmowałby leczenie poza systemem NFZ (zakres usług zależałby od rodzaju wykupionej polisy). Dopiero w ramach tego filaru - a więc lecząc się w pełni prywatnie - można będzie korzystać z opieki medycznej poza kolejnością. III filar działać będzie trochę tak, jak popularne obecnie abonamenty w prywatnych firmach medycznych. Składka będzie jednak dużo droższa, bo zapewni także wszechstronne leczenie szpitalne.

Nowy system ubezpieczeń zacząłby obowiązywać od 2008 roku. Najwięcej kontrowersji budzi II filar. Podnoszone są argumenty o konstytucyjnej gwarancji równego dostępu do służby zdrowia. "To dzielenie na lepszych i gorszych" - oburza się Adam Sandauer ze Stowarzyszenia Pacjentów Primum non Nocere. "Bogaci w publicznych szpitalach za dopłatą będą wygodnie leżeć w izolatkach, a na korytarze mogą trafić ciężko chorzy, którzy całe życie płacili składkę zdrowotną i z pieniędzy, których szpitale były wybudowane" - dodaje.

Zdaniem Sandauera, to sprzeczne z konstytucją, która gwarantuje równe prawo do opieki zdrowotnej. Z zarzutami tymi nie zgadza się wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. Podkreśla, że II filar nie jest sprzeczny z konstytucją, bo nie zapewnia lepszego czy szybszego leczenia, a tylko lepsze warunki pobytu. W ocenie wiceministra wszyscy pacjenci na tym skorzystają, bo szpitale będą lepiej dofinansowane i podniosą jakość usług medycznych.

W podobnym tonie jak ministerstwo wypowiada się Ewa Kopacz z PO. Jej zdaniem, ubezpieczenie w II filarze nie spowoduje różnicowania pacjentów. "W ramach II filaru będą mogły przyjmować pacjentów tylko te szpitale, które uczynią to bez uszczerbku dla pozostałych chorych" - tłumaczy posłanka.

Jak podkreśla wiceminister Piecha, powodzenie przedsięwzięcia zależeć będzie od tego, czy uda się zachęcić ludzi do masowego skorzystania z II filaru. Resort zdrowia proponuje, aby osoby, które się dodatkowo ubezpieczą, odpisywały wydatek od podatku. "Obawiamy się, że bez ulgi podatkowej ludzie nie będą się ubezpieczać na dużą skalę. A pieniądze od nich pozyskane nie będą miały większego znaczenia dla poprawienia sytuacji w służbie zdrowia" - tłumaczy wiceminister Piecha.

Jak dodaje, w najbliższych dniach resort zdrowia zwróci się w tej sprawie do ministra finansów. "Trochę się obawiamy, bo Ministerstwo Finansów dąży do możliwie najbardziej uproszczonego systemu podatkowego i nie chce go komplikować poprzez ulgi. Jeśli ulgi nie będzie, firmy ubezpieczeniowe zaproponują zapewne dużo droższe stawki" - mówi wiceminister Piecha.

W ocenie posłanki Kopacz, prawdziwy przełom przyniesie dopiero wprowadzenie koszyka świadczeń gwarantowanych, które minister także zapowiedział na 2008 rok. Jej zdaniem, kiedy ludzie przekonają się, jaki standard leczenia proponowany jest w ramach samego NFZ, bardzo chętnie zaczną korzystać z dodatkowego ubezpieczenia w II filarze.

:arrow: źródełko
 
 
Ewelina 
nawijacz


Wiek: 46
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 797
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2007-01-22, 10:33   Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne z korzyścią

Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne z korzyścią

20.01.2007

W ocenie wiceministra zdrowia, Bolesława Piechy wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych będzie korzystne dla tych, którzy są uczestnikami powszechnego systemu ubezpieczenia zdrowia.

Pomysł wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń, dzięki którym pacjenci publicznych szpitali byliby leczeni w lepszych warunkach, nie podoba się premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. W wywiadzie dla sobotniego wydania "Dziennika" premier powiedział, że nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania, jakie w środę zaprezentował minister zdrowia Zbigniew Religa.

Zdaniem Piechy najpierw trzeba dokładnie zapoznać premiera z faktami i ewentualnie wtedy przelicytować ten projekt. - Powstaje informacja na ten temat. W najbliższym czasie chcielibyśmy przedstawić ja premierowi i przedyskutować - powiedział w sobotę.

Jednym z argumentów, jakich Piecha użyłby w rozmowie z J. Kaczyńskim na temat projektu, to fakt, że na dodatkowych ubezpieczeniach zyskałby NFZ. - Środki odciążające, chociażby przez te dodatkowe ubezpieczenia, jest w stanie przeznaczyć na zwiększenie puli środków, znajdujące się tylko i wyłącznie w systemie publicznym - tłumaczył.

Wiceszef resortu zdrowia zaznaczył też, że przy budowie koszyka usług gwarantowanych, czyli spełnienia warunku zawartego w art. 68 Konstytucji trzeba się zastanowić czy to, co jest poza koszykiem ma pochodzić tylko i wyłącznie z kieszeni, czy również z ubezpieczenia dodatkowego. - Taki jest zamysł ubezpieczeń dodatkowych - nie łamie on art. 68 Konstytucji - podkreślił.

Artykuł 68 Konstytucji RP zapewnia obywatelom niezależnie od ich sytuacji materialnej równy dostęp do opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.

Posłanka PO Elżbieta Radziszewska powiedziała, że projekt przygotowywany przez ministerstwo zdrowia obecnie zawiera jedynie ogólniki. Jej zdaniem brakuje szczegółowych informacji, jak np. dotyczących podziału środków pochodzących z dodatkowych ubezpieczeń m.in. między lekarzy i pielęgniarki.

- Powinno być tak, że przy określaniu koszyka usług gwarantowanych, pacjent powinien mieć prawo przeniesienia tego ubezpieczenia powszechnego do innej firmy ubezpieczeniowej - tłumaczyła Radziszewska. Według niej, ważne jest to, aby polski ustawodawca zgodnie z polską konstytucją określił co należy się każdemu pacjentowi.

Minister zdrowia zapowiedział w środę, że do końca czerwca będzie gotowy projekt ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. Wstępne szacunki resortu zdrowia wskazują, iż miesięczna składka takiego ubezpieczenia wynosiłaby 7-10 zł. Dzięki niemu, pacjenci mogliby liczyć w szpitalu publicznym m.in. na lepszą salę i opiekę pielęgniarską.


:arrow: źródło>> Interia.pl
_________________
" Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy gdy obejmiemy drugiego człowieka"
___________________
mama Hani 23.03.2007 i Madzi -Aniołka z ZD ( 23.11.2004-26.02.2006)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-01, 21:05   

Kto dołoży do koszyka
Elżbieta Cichocka


- Dotrzymałem słowa - powiedział w piątek minister Religa, prezentując owoc kilkumiesięcznej pracy ekspertów. Jest to długo zapowiadany koszyk usług medycznych gwarantowanych przez państwo.

Najbardziej konkretnym efektem koszyka jest policzenie deficytu w zdrowiu - na takie leczenie jak w tej chwili brakuje 9 mld. Skąd to wziąć w przyszłym roku?

6 mld wpłynie m.in. dzięki temu, że zarabiamy więcej, więc NFZ dostanie więcej ze składek zdrowotnych. Skąd wziąć jeszcze 3 mld? Minister Religa jest pewien, że dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne tej luki nie zapełnią. - A dodatkowych opłat nie chcemy wprowadzać. Dlatego trzeba podnosić składkę co roku o 0,5 pkt proc. aż do 13 proc. Religa chce przekonać rząd, by te pieniądze pochodziły z budżetu, a nie dodatkowo obciążały obywateli (dziś na 9-proc. składkę zdrowotną składa się 7,75 proc. z budżetu i 1,25 dopłacane przez podatników).

Minister rozmawiał już o tym z premierem, ma jeszcze rozmawiać z minister finansów Zytą Gilowską. - Muszę przedstawić premierowi niezbite dowody - powiedział. Jedyna realna możliwość wzrostu nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB to podniesienie składki - stwierdził. Przypomnijmy, że finansowanie zdrowia na tym poziomie obiecywał PiS przed wyborami, dziś idzie na to blisko 4 proc.

Te 9 mld w 40-miliardowym budżecie NFZ sprawi, że szpitale przestaną się zadłużać. Bo to są właśnie pieniądze, które szpitale powinny dostać za wykonane zabiegi, ale Fundusz płaci im mniej - bo za ponadlimitowe nie płaci nic.

Dlatego wbrew oczekiwaniom koszyk niewiele zmienia w sytuacji pacjentów i na razie niewiele zmienia w sytuacji finansowej szpitali i przychodni. A co za tym idzie - pracownikom medycznym nie daje perspektyw na lepsze zarobki.

Dwie grube księgi i jedna cienka

W dwóch grubych księgach jest spis kilkunastu tysięcy procedur medycznych, które mają być wykonywane bez dopłat pacjentów. Są to te same procedury, które wykonuje się dzisiaj, tylko precyzyjniej opisane. Według ministra będzie leczona każda choroba, ale nie wszystkimi metodami. Nie znalazło się tu wiele procedur stosowanych rutynowo na Zachodzie, ale u nas jeszcze nie - ze względu na koszty lub wymagania sprzętowe.

W trzeciej książce jest spis procedur, o których jeszcze nie wiadomo, czy będą płatne, czy nie. Czwarty tom, najcieńszy, zawiera spis tego, za co do tej pory pacjenci i tak płacili, np. operacja zmiany płci, implanty zębów.

- To nie jest rewolucja, niech nikt nie oczekuje, że to zmieni system - powiedział minister. - Chcemy go tylko porządkować. Porządkowanie będzie łagodne, bo pacjent nie znosi rewolucji. Koszyk zapewnia każdemu równy dostęp do leczenia, bez względu na jego status materialny. Nie wolno nam zapominać, że jesteśmy w Unii, gdzie bezpieczeństwo socjalne jest najważniejsze. Kiedy słyszę hasło "prywatyzacja", to się zastanawiam, czy komuś się nie pomyliła Warszawa z Chicago - mówił.

Cen na usługi lekarzy nie ma

Ale lekarze oczekiwali właśnie zmiany systemu. Liczyli, że wraz z koszykiem, który będzie zawierał tylko te zabiegi medyczne, na które starcza pieniędzy, zostanie wprowadzony system dopłat z kieszeni pacjentów. Dlatego pod Sejmem protestowało przeciw propozycji Religi około 150 lekarzy. Trzymali koszyki z sianem i trocinami. - Taki koszyk to lipa - ocenia propozycję ministerstwa dr Krzysztof Bukiel, szef związku zawodowego lekarzy. - Koszyk powinien zawierać ceny świadczeń, aby było wiadomo, na co starczy pieniędzy ze składek. Bo przecież wszyscy widzą, że na wszystko nie wystarcza.

Lekarze są mocno rozczarowani. Chcieliby, żeby koszyk gwarantowany był okrojony do faktycznych możliwości finansowych NFZ i żeby za to, co poza koszykiem, płacił pacjent - gotówką lub z ubezpieczenia dodatkowego.

Minister Religa zapowiedział, że wycena poszczególnych procedur będzie najwcześniej za pół roku. Eksperci nie mieli się na czym oprzeć, bo do tej pory zdecydowana większość szpitali nie liczyła kosztów w rozbiciu na poszczególne zabiegi. Do niczego im się to nie przydawało, bo NFZ i tak narzucał własne stawki.

:arrow: źródełko
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-26, 10:03   

Prezydent zlikwiduje NFZ?
Michał Krzymowski
INTERIA.PL

Prezydent rozważa likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia i przeprowadzenie kolejnej reformy służby zdrowia - dowiedział się "Wprost".

Kancelaria Prezydenta chce zamówić szczegółową ekspertyzę z porównaniem efektywności NFZ i systemu kas chorych, wprowadzonego przez rząd Jerzego Buzka, a zlikwidowanego przez Leszka Millera. Z naszych ustaleń wynika, że jest to początek ofensywy Lecha Kaczyńskiego w sprawie reformy służby zdrowia. Konfrontacja NFZ i systemu kas chorych to pomysł Tomasza Zdrojewskiego, prezydenckiego doradcy ds. zdrowia. ? Ma to być dogłębna i wielopłaszczyznowa analiza, która nie będzie się posługiwać ani mitami, ani stereotypami dominującymi w publicznej debacie ? potwierdza w rozmowie z ?Wprost" Zdrojewski.

Nieoficjalnie wiadomo, że Zdrojewski to zwolennik likwidacji NFZ i zastąpienia go trzema autonomicznymi funduszami, z których jeden mógłby być prywatny. Jeśli Kaczyński zdecyduje się sięgnąć po pomysły swojego doradcy, Zdrojewski stanie się najpoważniejszym kandydatem do przejęcia schedy po Zbigniewie Relidze, który już zapowiedział, że pod koniec 2007 r. zamierza się pożegnać z rządem.


:arrow: źródełko
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-07-26, 14:10   

Oj, niech się coś zmieni na lepsze.....
Ja właśnie wróciłam ze szpitala, przy którym przyjmuje lekarz ortopeda (mam zbadać stópki Mikiego - z bilansu 2-latka). I wiecie co? A no pierwszy wolny termin jest UWAGA! na 29 listopada ;/ .
Więc udałam się prywatnie i mam dwóch do wyboru, jeden może mnie przyjąć już w ten piątek, ale pani poradziła mi drugiego i zapisałam się na 7 sierpnia.
I po co ja płacę składki jak nigdzie się dostać nie można w przyzwoitych terminach.
Nie wiem ile kosztuje wizyta, bo ostatnio byłam, jak Miki się urodził i pół roku później na usg bioderek i wtedy za wizytę płaciłam ok 60zł +usg (chyba 100zł) :roll:
Także stówkę muszę chyba szykować.
Dziecku nie żałuję, bo zapłacę każdą sumę ale wiem, że nie powinnam płacić skoro są lekarze i ja "odprowadzam" składki na leczenie swoje i moich dzieci.
Brak słów :nie:
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-27, 20:24   

Kiedyś uważałam, że służba zdrowia powinna być cała sprywatyzowana, i tak nie korzystałam z usług państwowej.

Zweryfikowały mi się poglądy po pobycie Kubusia w szpitalu. Teraz uważam, że owszem podstawowa opieka medyczna powinna być prywatna. Składki powinny być odpowiednio niższe, tak aby część zostawała nam w kieszeniach i moglibyśmy opłacić prywatną służbę zdrowia. W Warszawie są prywatne sieci medyczne (lux med, medicover, falck). Płaci się 120-150 zł i ma zapewniony dostęp do lekarzy bardzo różnych specjalności, na nic się nie czeka, wszystko pięknie, miło, kulturanie i bez nerwów.

Powinny być tylko zbierane składki od nas wszystkich, które by trafiały do puli na zabiegi, operacje, wymagające wysokospecjalistycznej wiedzy lekarzy, jak i bardzo drogiego sprzętu.

Czasami sobie myślę, co by było, gdybym żyła w Stanach i tam urodził się Kubuś, a ja miała wykupioną za małą polisę... Wtedy dziękuję Bogu, że mieszkam w Polsce. Cała hospitalizacja Kubusia kosztowała kilkaset tysięcy zł - nigdy nie byłoby na to stać kogoś nieubezpieczonego. Dlatego uważam, że jakaś część wspólnego składania powinna być. Nie powinno to jednak dotyczyć jak już wspomniałam podstawowej opieki medycznej. I tak przecież do dentysty, ginekologa, okulisty, a nawet jak muszę szybko do internisty chodzę prywatnie.
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-07-27, 23:04   

Masz rację Monia :spoko:
I ja też za większość wizyt płacę :roll:
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-16, 09:25   

Informatyzacja poprawi opiekę nad pacjentami
Dominika Sikora
Gazeta Prawna

Do 2013 roku ma powstać, zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, zintegrowany system informatyzacji ochrony zdrowia. Jego budowa ma rozpocząć się już w przyszłym roku. Zostanie sfinansowana z funduszy strukturalnych. Według wstępnych szacunków ma to kosztować 1,1 mld zł. W tym celu Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Dzięki ustawie mają powstać współpracujące ze sobą rejestry medyczne oraz platforma internetowa, za pomocą której m.in. pacjenci będą mogli sprawdzać informacje dotyczące tego, jakie usługi medyczne zostały im udzielone lub na którym miejscu konkretna osoba znajduje się w szpitalnej kolejce.

Elektroniczna karta

Jednym z elementów budowania elektronicznych systemów w ochronie zdrowia jest uruchomienie ogólnopolskiego rejestru usług medycznych (RUM). Z danych funduszu wynika, że będzie on kosztował około 450 mln zł. Jak powiedział Andrzej Sośnierz, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, od połowy 2008 roku, fundusz będzie systematycznie wydawał pacjentom tzw. elektroniczne karty ubezpieczenia zdrowotnego. Do końca przyszłego roku karty powinny trafić do wszystkich osób ubezpieczonych w NFZ. Karta zastąpi papierowe kupony RUM, które już są stosowane w kilku województwach w kraju. Będą na niej zapisane wszystkie informacje identyfikujące jej posiadacza oraz dane związane z przebiegiem jego leczenia. W przyszłości planuje się, że mogłaby ona również pełnić funkcję europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego. Dzięki niej możliwe jest korzystanie z bezpłatnych świadczeń zdrowotnych w innym państwie UE, np. w trakcie wyjazdu służbowego lub turystycznego. Prezes NFZ nie wyklucza również, że w momencie wprowadzenia biometrycznego dowodu osobistego (prace nad nim trwają w MSWiA) zastąpiłby on również kartę ubezpieczenia zdrowotnego.

Aby karty działały, wszyscy świadczeniodawcy będą musieli dysponować ich czytnikami oraz specjalnym oprogramowaniem. Fundusz przygotowuje się do rozpoczęcia procedury przetargowej na budowę poszczególnych elementów RUM.

Kosztochłonne inwestycje

Informatyzacja systemu ochrony zdrowia oznacza dla pacjentów przede wszystkim udogodnienia w korzystaniu z nowoczesnych metod diagnozowania i leczenia. Zdaniem Antoniego Dragona, dyrektora Międzynarodowej Szkoły Menedżerów, która organizowała czerwcowy kongres telemedycyny, informatyzacja pozwala m.in. na bardzo szybkie wykonanie konkretnego badania i jednoczesne przesłanie go do innego szpitala w celu konsultacji.

- Polska jest dopiero na początku rozwoju teleopieki nad pacjentem, ale bez inwestycji w nowoczesny sprzęt, szpitale nie będą w stanie zapewnić choremu optymalnej opieki - dodaje Antoni Dragon.

Do tego jednak niezbędne jest prowadzenie dokumentacji medycznej pacjenta w formie elektronicznej. Obecnie większość szpitali prowadzi ją wciąż w formie papierowej. Nieliczne tylko decydują się na jej elektroniczną wersję.

Roman Lewandowski, dyrektor Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce (województwo warmińsko-mazurskie), zainwestował już w częściową informatyzację swojej placówki. Jego zdaniem musi się ona zaczynać się już podczas rejestracji pacjenta.

- Dzięki temu dokładnie wiemy, ile osób przyjęliśmy i jakie zabiegi zostały im wykonane. Jednym słowem pozwala to dokładniej liczyć koszty - dodaje Roman Lewandowski.

Zwraca jednak uwagę na to, że wymaga to bardzo dużo nakładów inwestycyjnych. Szpital musi kupić sprzęt, oprogramowanie i stworzyć sieć. Problemem są jak zwykle pieniądze. Placówki medyczne na własną rękę starają się o dodatkowe środki. Tak jest m.in. w przypadku Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II w Bartoszycach w woj. warmińsko-mazurskim. Jak powiedział Dariusz Dopierała, zakład właśnie stara się o dofinansowanie na wprowadzenie elektronicznych systemów z funduszy strukturalnych.

- Potrzebujemy na to ponad 2,6 mln zł - dodaje Dariusz Dopierała.

Kolejka online

Zgodnie z projektem ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, szpitale prowadziłyby w formie elektronicznej tzw. listy osób oczekujących na zabiegi. Dzięki temu, jak podkreśla Leszek Sikorski, były minister zdrowia, a obecnie dyrektor Centrum Systemów Informatycznych w Ochronie Zdrowia, pacjent mógłby on-line sprawdzać na bieżąco swoje miejsce w szpitalnej kolejce.

- Wyeliminowałoby to sytuacje, w których pacjent zapisuje się do kilku kolejek w różnych placówkach, co powoduje sztuczne zawyżanie liczby oczekujących na świadczenie - dodaje Leszek Sikorski.

Obecnie pacjent zapisany w szpitalnej kolejce może jedynie za pośrednictwem stron internetowych NFZ sprawdzić średni czas oczekiwania na zabieg u konkretnego świadczeniodawcy. W praktyce jednak niewiele osób to robi.

Jak twierdzi Leszek Sikorski, wejście w życie ustawy jest niezbędne.

- Bez niej panuje całkowity chaos w funkcjonujących rejestrach medycznych. Placówki ochrony zdrowia nie korzystają w stopniu wystarczającym z informacji, jakie się w nich znajdują, natomiast pacjenci w ogóle nie mają takiej możliwości - dodaje Leszek Sikorski.

Jednak gromadzenie danych medycznych o pacjentach w formie elektronicznej wymaga również specjalnego ich zabezpieczenia. Niezbędne jest wprowadzenie takich mechanizmów, które ograniczą dostęp do nich osobom niepowołanym oraz instytucjom (np. firmom ubezpieczeniowym czy farmaceutycznym). Zdaniem profesora Piotra Zaborowskiego z Akademii Medycznej w Warszawie, dane o pacjencie, które są bardzo wrażliwymi informacjami, muszą być specjalnie chronione, tak aby niemożliwa była identyfikacja pacjenta, którego dotyczą.

SZERSZA PERSPEKTYWA

Prywatne sieci medyczne mają własne programy informatyczne, które pozwalają na regulowanie ruchem umawiania wizyt (można samemu wybrać dogodną porę na stronie internetowej placówki) i śledzenie toku leczenia każdego pacjenta, który trafi do przychodni lub szpitala. System w przychodniach Medicover pozwala nawet na złożenie zamówienia w aptece z gabinetu lekarskiego. Szpitale z EMC Instytut Medyczny posiadają program przygotowany na własne potrzeby, który śledzi leczenie i przez 25 lat przechowuje informacje na ten temat w bazie danych. System koordynuje pracę lekarzy i osób nadzorujących działanie szpitali.

:arrow: źródełko
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-08-16, 09:37   

Pan Sośnierz wprowadził elektroniczne karty na śląsku kilka lat temu (6,7?) i system sprawdza sie do dzisiaj.
Jak poszłam z Jagodą do lekarza w Gdańsku to nikt już nie patrzył na mnie jak na dziwoląga i nie żądał dodatkowych papierków,że jestem ubezpieczona.
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16863
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-16, 09:39   

Jestem sceptycznie nastawiona do tego pomysłu. Komputerów nie brak w przychodniach, a jak muszę ( na początku roku) potwierdzić chęć korzystania z usług przychodni u lekarza 1 kontaktu i zarejestrować 5 dzieci do lekarza to wypisuję po dwie płachty na każdego chłopca i po 3 na dziewczynkę...
Moim zdaniem choroba naszej służby zdrowia nie wynika z braku systemu informatycznego...
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Ewelina 
nawijacz


Wiek: 46
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 797
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2007-08-16, 10:02   

Alicja napisał/a:
Pan Sośnierz wprowadził elektroniczne karty na śląsku kilka lat temu (6,7?) i system sprawdza sie do dzisiaj.
Jak poszłam z Jagodą do lekarza w Gdańsku to nikt już nie patrzył na mnie jak na dziwoląga i nie żądał dodatkowych papierków,że jestem ubezpieczona.


Ja już się przyzwyczaiłam do kart magnetycznych, do niedawna nie mieliśmy żadnych problemów. I według mnie jest to dobre rozwiązanie pod warunkiem , że każda przychodnia będzie skomputeryzowana.. Okazuje się, że jedyny szpital w Dąbrowie Górniczej, konkretnie izba przyjęć nie posiada komputera :shock: I kartę mogę sobie wsadzić... Potrzebna jest legitymacja, a mnie się wydawało że coś takiego dawno przeszło do lamusa. :-)
_________________
" Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy gdy obejmiemy drugiego człowieka"
___________________
mama Hani 23.03.2007 i Madzi -Aniołka z ZD ( 23.11.2004-26.02.2006)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-16, 21:26   

groszek napisał/a:
Moim zdaniem choroba naszej służby zdrowia nie wynika z braku systemu informatycznego...


Wg mnie owa choroba wynika ze skostnienia ludzi, którzy pracują w tym systemie. Te
wszystkie panie pracujące w rejestracjach, które myślą, że są ważniejsze
od ministra zdrowia. I obserwuję to nie tylko w służbie zdrowia, ale w
każdym urządzie.
Ostatnio ręcę mi opadły, kiedy ktoś zadzwonił do mnie z Bardzo Ważnego
Urzędu, prosząc o pomoc w znalezieniu czegoś na stronie WWW firmy.
Poprosiłam o maila, a pani mi na to, że: o nie nie, ona nie posługuję się
mailem. Ugryzłam się w język, bo chciałam jej powiedzieć, żeby przysłała
w takim razie gołębia pocztowego.
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-08-16, 21:28   

kabatka napisał/a:
Ugryzłam się w język, bo chciałam jej powiedzieć, żeby przysłała
w takim razie gołębia pocztowego.


...zupełnie niepotrzebnie :lol:
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-16, 22:04   

Ala to była Pani z Bardzo Ważnego Urzędu - nie mogłam jej pysknąć :]
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
magda 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6708
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2007-08-16, 22:09   

Tak sobie czytam Wasze niektóre posty i jest mi strasznie smutno: ja jestem urzędnikiem a mój mąż pracuje w służbie zdrowia. Wynika z tego, że jesteśmy do niczego :-( Ale sobie wybraliśmy pracę.
A do tego jeszcze pewnie "oberwę", że nie w odpowiednim wątku piszę.
No cóż, widac taki nasz los.
Zapewniam Was, że są wyjątki.
_________________
Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu