FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwszy dzień w szkole.
Autor Wiadomość
affelti 
nawijacz


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Sie 2008
Posty: 1416
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2011-09-09, 18:08   

Zuzia jest prześliczna :* Ja jestem dzisiaj po pierwszym zebraniu klasowym z wychowawcą. Nie jest źle, zachowanie Dawida póki co jest "dobre". Na przerwach też daje sobie radę, oby tak było dalej. Dawid dzisiaj pytany czy lubi chodzić do szkoły mówi: tak, ale nie bardzo :-? Zobaczę co będzie dalej.
_________________
Iza- mama Dawida lat 17
Sukcesy Dawida
Foteczki Dawida
 
 
vagabunda8 
złotousty


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 8813
Wysłany: 2011-09-13, 12:59   

No i mam problem. Rok szkolny zaczął się 1 września, Antek poszedł do pierwszej klasy. Na początku było w miarę ok, ale to chyba dlatego że to coś nowego, inaczej jak w przedszkolu i ciekawość wzięła górę. Teraz jest dramatycznie. Młody nie chce wstawać do szkoły, udaje że boli go głowa, brzuch. Ma problemy z czynnościami fizjologicznymi. Żeby uatrakcyjnić pobyt w szkole, tata Antka zawoził i odbierał go jadąc rowerem. Nic nie pomaga. Stan się pogarsza. Młody płacze, nie chce wejść do świetlicy, a jak już wejdzie, to siada w kącie za krzesłem i siłą trzeba go wyciągać. Nie chce jeść w szkole obiadów. Nie ma możliwości dogadania się z nim w żaden ludzki sposób, wszystko odbywa się na zasadzie domysłów. Dzisiaj jest zebranie, może dowiem się czegoś ciekawego. Ogólnie nie zniechęcam się i nie chciałabym mu popuścić. Najgorsze że nie wiem jak pomóc. Na pewno nie cofnę się, ale nie może być chyba tak że szkoła jest „za karę”. Wiem że Antek potrafi wymusić swoim zachowaniem różne rzeczy, ale nie ulegam mu. Od wczoraj zaczął się trening słuchowy Tomatisa. Obserwuję efekty. Wczoraj dal sobie założyć słuchawki, obawiam się że dzisiaj już tego nie zrobi. :-(
_________________
BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
 
 
ewelin27 
złotousty
Ewelina mama Kuby(03.07.2004)


Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 02 Kwi 2010
Posty: 3650
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2011-09-13, 13:49   

Mój Kuba ma podobnie z tym że on nie lubi przebywać w szkole(hałas,dużo dzieci) tylko tam gdzie mają zajęcia tzn w internacie bo tam jest cicho i spokojnie.
Nie wiem jak będzie dalej :-(
 
 
Marta Witecka 
złotousty
Marta Witecka


Pomogła: 12 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 12 Mar 2007
Posty: 4838
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-14, 11:54   

Basiu, wiem, że takie reakcje nie są łatwe, ale weź na luz. To ogromna zmiana dla dziecka, a jeszcze nie minęły 2 tygodnie. U Szymka w szkole dają 2-3 mies. na adaptację, to znaczy nie dziwią się żadnym trudnymi zachowaniami i każą czekać. Szymek nawet zlał się majtki w pierwszych tygodniach nauki w szkole, bo wstydził się poprosić o rozpięcie spodni. Ale on umie to powiedzieć, a Antek może odczuwać frustrację z powodu niezrozumienia go.
Ale masz rację nie odpuszczaj, bo gość ma na Ciebie sposoby! ;-)
Nie zakładaj, że nie włoży już słuchawek. Pamiętasz jak było na Marszu dla Życia i Rodziny? Podobno bał się tłumu i nie dał rady chodzić! Myślę, że jest nie jeden Warszawiak, który by tyle przeszedł co Antek!
A zebranie może wiele wyjaśnić, opowiedz jakie masz z nim problemy, co jest trudne, a ja wierzę, że jest tam odpowiednia kadra, która sobie poradzi z Antkiem. :tak:

Widzę Basiu, że musimy się na tę kawę umówić... :lol:
_________________
Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.pl www.szymonwitecki.pl
 
 
Oliwka z oliwek 
mruczek


Dołączyła: 26 Lis 2009
Posty: 63
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-15, 12:22   

Hehehe...a ja dziś widziałam Antosia w akcji, wybierały się właśnie pierwszaki na religie, kiedy przyprowadziłam Oliwkę. Chcę powiedzieć że Antoś super sobie radził, buciki sobie zakładał :brawo: :brawo: , nikt nie musiał dwa razy powtarzać i zupełnie nie odstawał zachowaniem od pierwszakowej gromadki,był zadowolony. Ja bym raczej martwiła się o panie, które muszą ogarniać te maluchy, a na razie jest to jeszcze trudne, to jest też trudny czas dla nich. Nie mogłam się dziś na patrzeć na te dzieciaczki. Super. Basiu nie martw się , głowa do góry, bedzie dobrze. :*
 
 
vagabunda8 
złotousty


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 8813
Wysłany: 2011-09-15, 12:41   

Właśnie chyba dzisiaj nastąpił jakiś przełom. Kosmita odprowadzał młodego , a młody dzisiaj tylko przybił ojcu "piątkę" i pobiegł do dzieci :lol: ,jego rodzony ojciec stał jak wmurowany, bo wczoraj jeszcze był "miś koala", a dziś proszę. Chyba to była też macanka, "a może mnie zabiorą do domu?" Dzięki Ci Ola za wieści. :prosze: Co za dziwy, w domu sto lat mogę prosić żeby założył buty, a w szkole zgaga zakłada od razu. Mam nadzieję że się rozhuśta :lol: Bo i mowa maleńkimi stópkami rusza :-D Masz rację chyba mogę już teraz powiedzieć, że panie będą biedne, oj biedne.
_________________
BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
 
 
vagabunda8 
złotousty


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 8813
Wysłany: 2011-09-16, 22:09   

Marta Witecka napisał/a:
Basiu, wiem, że takie reakcje nie są łatwe, ale weź na luz. To ogromna zmiana dla dziecka, a jeszcze nie minęły 2 tygodnie. U Szymka w szkole dają 2-3 mies. na adaptację, to znaczy nie dziwią się żadnym trudnymi zachowaniami i każą czekać. Szymek nawet zlał się majtki w pierwszych tygodniach nauki w szkole, bo wstydził się poprosić o rozpięcie spodni. Ale on umie to powiedzieć, a Antek może odczuwać frustrację z powodu niezrozumienia go.
Ale masz rację nie odpuszczaj, bo gość ma na Ciebie sposoby! ;-)
Nie zakładaj, że nie włoży już słuchawek. Pamiętasz jak było na Marszu dla Życia i Rodziny? Podobno bał się tłumu i nie dał rady chodzić! Myślę, że jest nie jeden Warszawiak, który by tyle przeszedł co Antek!
A zebranie może wiele wyjaśnić, opowiedz jakie masz z nim problemy, co jest trudne, a ja wierzę, że jest tam odpowiednia kadra, która sobie poradzi z Antkiem. :tak:

Widzę Basiu, że musimy się na tę kawę umówić... :lol:

Tak! Ty wiesz jakie sposoby ma Antek na mnie i pewno pamiętasz pępowinę z Plickiej. :lol: Owszem zmieniło się i to bardzo, ale gościu jeszcze ma nadzieję.
Słuchawki na głowę daje sobie włożyć bez kłopotu, bo w domu słucha muzyki studyjnej, takiej nie mixowanej. Trzeba przyznać że w chodzeniu jest wyćwiczony, bo my wcześnie odstawiliśmy wózek. Poza tym drobna i szczupła sylwetka pomaga Antkowi jako długodystansowcowi. Na szczęście jest dobrze umięśniony jak na swoje lata i przejścia. Myślę Marta że okrzepnie w szkole i będę spokojniejsza. Facet musi się odnaleźć i dawać sobie sam radę, jako że ja za niego życia nie przeżyję. :* Dzięki Marta, a co z tą kawą?
_________________
BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16956
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-03, 23:02   

Dzisiaj Maks był pierwszy dzień w szkole, było ciekawie ;-) Jest w klasie 6 chłopców i 3 dziewczynki, oj będzie się działo. Mam wielką torbę z rzeczami przygotowanymi na jutro,
- ubranie na wf
-ubranie na w razie czego
-Torebki na brudne rzeczy
- ręcznik
-Kubek talerz, podkładka na I śniadanie
- szczotka i pasta do zębów
-chusteczki hig. mokre i suche
- ręczniki papierowe

moja relacja
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Marta Witecka 
złotousty
Marta Witecka


Pomogła: 12 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 12 Mar 2007
Posty: 4838
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-04, 09:16   

To się Aniu zaczęło! ;-)
Ale Maks to już duży chłopak, poradzi sobie.
Tylko co ta mamusia będzie sama w domu robić? :lol:
_________________
Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.pl www.szymonwitecki.pl
 
 
izakrupska 
trajkotek


Pomogła: 2 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 27 Kwi 2008
Posty: 1992
Skąd: Chester UK
Wysłany: 2012-09-04, 10:02   

Pomaszerowała moja duża pociecha do szkoły. Rano odważna, ale na placu w tym tłumie dużych dzieci mina jej kapkę zmarniała: mamo oni mnie rozdepczą.
Na placu kilkaset dzieciaków, rodzice nie wchodzą do szkoły tylko jak zabrzmi dzwonek ten tłum dzieci wchodzi do środka. Cały czas powtarzała sobie kod do szafki na książki, z pieniędzmi w torbie na lunch (sama będzie musiała go sobie kupić). Poszła ta moja sierotka, nie bardzo wiedząc gdzie idzie. Rozdzielili przyjaciółki, dziewczynki trafiły do rożnych klas (to chyba najbardziej zasmuciło Zuzę). Zobaczymy jaka będzie reakcja po pierwszym dniu, 3.10 ja odbieram.
_________________
mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna
Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
 
 
kropeczka 
trajkotek


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 22 Wrz 2009
Posty: 1787
Wysłany: 2012-09-04, 10:15   

U Zuzy to już poważna sprawa- kody, pieniądze, ale jestem pewna, że świetnie sobie poradzi :spoko:

Maksiu, trzymam kciuki za dobry początek :spoko:

A Ola rano jęczy- nie chce mi się iść do szkoły. :]
_________________
Mama Olci z ZD '95
 
 
izakrupska 
trajkotek


Pomogła: 2 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 27 Kwi 2008
Posty: 1992
Skąd: Chester UK
Wysłany: 2012-09-04, 10:44   

Kropeczko, wiesz mam małego stresa.... może jej tam nie zadepczą..
Zuza jeszcze nieświadoma tego co dzieje się pod szkoła


_________________
mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna
Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2012-09-04, 11:17   

kropeczka napisał/a:

A Ola rano jęczy- nie chce mi się iść do szkoły. :]


Śpiewka jagodowa codziennie rano ;/
plus trzaskanie drzwiami i przeklinanie.
Ale jak tylko przejdzie próg domu już wszystko jest ok.

"Zapisałam" ją na wizytę i rozmowę do p.dyrektor :]
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16956
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-04, 11:31   

Marta Witecka napisał/a:

Tylko co ta mamusia będzie sama w domu robić? :lol:

Jakoś to mnie najmniej martwi. Będę dzwonić do Ciebie ;-)
Ale jest taki chłopiec w klasie, który nie usiedzi, nieuleży i jest nieźle nakręcony...
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
izakrupska 
trajkotek


Pomogła: 2 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 27 Kwi 2008
Posty: 1992
Skąd: Chester UK
Wysłany: 2012-09-04, 16:41   

Pierwszy dzień:
- sama kupiła lunch,
- wysiedziała na lekcjach
- dumna i szczęśliwa wyszła ze szkoły, stała obok barierki tak długo, aż mnie zobaczyła (musiałam pędzić po Asie, bo w tym samym czasie w rożnych budynkach dzieci kończą lekcje)
- "mamo, fajna jest duża szkoła"
- wróciła do domu, odwiesiła torbę na wieszak, poszła do pokoju i przebrała się z mundurku ( do tej pory od progu było mamooo bajka), teraz siedzi i wertuje książki, które ze sobą przywlekła.

a ja się martwiłam cały dzień
_________________
mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna
Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu