Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2008 Posty: 2136 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2013-10-02, 22:57
Trzymam kciuki Marta Mam nadzieję że dasz popalić tym kobitom
Tak z drugiej strony mam nadzieję że to się nie odbije w żaden sposób na traktowaniu Hanki choć z tego co piszesz, teraz też to z ich strony najlepiej nie wygląda Skąd się biorą tacy pedagodzy , dziecko to dziecko...
_________________ Dagmara, mama Błażejka z zD (04.11.2008 r.)
Czytam i nie ogarniam ,jak można zabraniać dziecku kontaktu z rówieśnikami....Hani indywidualne nie jet potrzebne. Wg naszych pań z wczesnego, to najgorsza rzecz jaka może się przytrafić. Owszem, jeżeli z powodu swej choroby dziiecko musi być odizolowane od grupy, to tak. Ale nie w przypadku Hani. Ona będzie się uczyła zachowań od innych dzieci (tych złych też- niestety). Ale skoro dzieci ją akceptują, i ona dobrze się czuje, to dlaczego szkoła ma ją tego pozbawiać
One chyba tam uczą z musu, nie z wyboru.
Jeżeli dziecko będzie miało indywidualne nauczanie, to potem przestawienie się na inne tory będzie ciężkie. Piszę juz tu ogólnie, mając przykład z ośrodka, gdzie jeździmy na WWR. Trafiają tam dzieciaki, które większość swego życia spędziły w domu.
Walcz dziewczyno, bo racja jest po Twojej stronie
_________________ mama Weroniki z Z.D.(ur.17 01 2007) i Łucji (już pełnoletniej ;) )
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16916 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-03, 00:24
Marto - ale masz drogę (przez mękę)do edukacji dziecka- Trzymam kciuki!
Pismo dobre jedna literówka - brak K
Wiedząc od kwietnia 2013 roku- czyli od momentu rekrutacji, że będzie ta...ie zapotrzebowanie dla dziecka
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 3 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Sie 2008 Posty: 3953 Skąd: Stargard
Wysłany: 2013-10-03, 08:03
Znaczy się tekst jeszcze jest właśnie do poprawy ze względu na literówki i cały zapis- akapity i te sprawy.
Iga nie wiem, czy uwierzą, bo wczoraj program został napisany. I wszystkie dokumenty też na swoim miejscu
Dzięki!
_________________ moja ekipa:
Hania 6.05.2008
Ant 15.01.2013
Szympans 17.01.2017
IPET mają panie prawo do połowy października pisać ale powinnaś go potem dostać do zaznajomienia się i podpisu.
_________________ Marta, mama Antoniego Pędziwiatra z zD (19.04.2007r.) i Kudłatego Ignacego
Porzuć złe uczynki, postępuj szlachetnie, opanuj swój umysł...
Pomogła: 11 razy Wiek: 45 Dołączyła: 07 Paź 2007 Posty: 9200 Skąd: Gillingham, Anglia
Wysłany: 2013-10-03, 12:42
Marta, świetne pismo. Od dziś mówię na ciebie Erin. Bardzo rzeczowe a jednocześnie chwyta za serce, w urzędach nie pracują przecież roboty więc powinni właściwie zareagować.
Moim zdaniem jakieś głowy powinny po tym polecieć. Jak dla mnie to zachowanie pani dyrektor jest skandaliczne. Wiem ilenerwów cię to kosztuje ale walcz, Erin, walcz1 Racja jest po twojej stronie.
_________________ Mama bliźniaczek: Violi z zD i Nigelli (20. 08. 2007)
"It's ok not to be ok".
My mieliśmy podobne przejścia z naszym przedszkolem. I poprzednia i obecna p. dyrektor uważały, że Zosieni wystarczy godz. dwie w przedszkolu. Przez dwa poprzednie lata - po wydłużaniu tego czasu Zosia spędzała z dzieciakami 5 godz.
W czerwcu tego roku zasygnalizowałam, że chcemy by Zosia zostawała w przedszkolu do 15. Odpowiedź p. d. była jedna - Ona tego nie wytrzyma.
W sierpniu napisałam pismo do p. d. informując, że chcemy umowy na godz. od 8 do 15 i realizowania zaleceń z poradni zapisanych w Orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego.
Ustnie przekazano mi, że nie wyrażają zgody. Poprosiłam więc o pisemne uzasadnienie i nagle dzwonią do nas w czasie, gdy byliśmy na turnusie w Zaździerzu, że w poniedziałek (dzień po powrocie) mam się stawić na rozmowie z panią dyrektor przedszkola, dyrektor poradni PP. Stawiłam się razem z moim małżonkiem jako wsparciem, przygotowana, zestresowana, z wypunktowanymi na karce naszymi prośbami i uzasadnieniem, na rozmowie była również nowa pani, która obecnie objęła grupę Zosi i przedszkolna pani logopedka.
Nastawiona byłam bojowo, przedstawiłam swoje argumenty, stanęło na tym, że wydłużamy Zosi pobyt - przez wrzesień, październik będzie do 14, później docelowo do 15. Wspólnie uradziłyśmy, że przydałby się nauczyciel wspomagający. p. d. napisała pismo do burmistrza, my ją poparliśmy i mamy nauczyciela na 2,5 godz. dziennie. I mam nadzieję, że w końcu te ostatnie 2 lata przedszkola, przejdą nam bezstresowo.
Martas współczuję tej Waszej szarpaniny i stresów, bo wiem ile to nas wszystkich kosztowało walczenie o prawo Zosi do chodzenia do przedszkola, jak każde inne dziecko w jej wieku.
Ja też jestem pod wrażeniem pisma . Sledze takie wątki bo mnie też chyba czeka mała lub większa wojna z dyrekcją. Małgosia chodzi do przedszkola integracyjnego na 5 godzin a ja chcę wydłużyć na 8. Nie zgodzili się na początku przekonując mnie że dziecko tylu godzin nie wytrzyma, a oni nauczyciela wspomagającego maja tylko do 13:00, ale teraz widzę że Gosia się zaaklimatyzowała i chodzi chętnie, więc zbieram siły i do ataku
_________________ Ewa, mama Małgosi z zd 22.11.2010
Martuś, walcz! Prawo jest po twojej stronie. Serca nasze też. Emojce wyrzuć tutaj, a tam bądź rzeczowa i konkretna. Wygrasz!
PS Pismo dobre. Tak jak któraś z dziewczyn napisała - rzeczowe, ale i nie pozbyte ducha.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum