[romaya]

Magda, przecież tak było. Lista wisiała na Zakątku od roku, a ośrodek był zarezerwowany tylko dla nas. I co? Na 22 miejsca było 14 naszych dzieci. W ostatniej chwili cudem dobrała się trójka z innego forum. 12 Dębów na ten turnus nie miało swojej rezerwy, bo miał być nasz, daunowy.

[magdalenka]

Właśnie dlatego żeby uniknąć takich sytuacji powinno się zadzwonić do ośrodka , ustalić z nimi datę do której Zakątek może mieć wyłączność zapisów - jeśli jest taka możliwość oczywiście , wtedy zakatkowicze na własna rękę dzwonią , zapisują się, płaca zaliczki , informują Zakątek o zapisie i tak tworzy się lista.

[Alicja]

[aniak]

Ala, a czemu nas "odczerwieniłaś" ?

[magdalenka]

Kto jest elita? Stali turnusowi bywcze z tego co rozumiem .

[romaya]

Uff, to ja na szczęście elyta nie jestem W ubiegłorocznych Jadownikach byłam z głębin listy rezerwowej, a na bieżący i przyszły rok zapisywałam się tylko na Dęby Po Fifa reakcjach widać, że bywalcem turnusów nie jest

[Alicja]

[kacha_wawa]

Mi jest głupio do tej pory, że nie pojechałam, ale niestety wiele czynników się na to złożyło. Nie byłam w stanie przewidzieć, że konsulat zgubi moje dokumenty, nie byłam w stanie przewidzieć, że fundacja mimo wcześniejszych zapowiedzi i pełnej aprobaty Olisiowych specjalistów nie zgodzi się sfinansować turnusu. A nie stać mnie, żeby jechać z trójką dzieci z prywatnych pieniędzy, najzwyczajniej na świecie bym takich pieniędzy nie uzbierała Zresztą przez "wspaniały" konsulat RP do tej pory Jessica z Laurą nie mają paszportu
Wydawało mi się, że skoro poinformuję o tym, że nie mogę jechać kilka miesięcy wcześniej to będzie ok, ale widzę, że jednak nie. Są różne sytuacje w życiu. Wiem jedno, ja już się w życiu na żaden turnus zakątkowy nie zapiszę, bo prorokiem nie jestem. Jak uda mi się ogarnąć kasę to zapiszę się w dogodnym dla siebie terminie.

[mamagugu]

Magda, pamiętaj że są też inne warunki. Trzeba być aktywnym forumowiczem (elastyczne pojęcie, ciekawam jaka jest interpretacja...), i wpłacać darowiznę (choć jeszcze ten uroczy pomysł Alicji nie został oficjalnie potwierdzony).
Naprawdę, rozumiem rozgoryczenie Boszki, bo to ona faktycznie ten turnus odkryła, zaklepała dla Zakątka itd, żeby potem za inne osoby się tłumaczyć. Ale właśnie żeby uniknąć takich sytuacji propozycja magdalenki jest bardzo dobra. Każdy powinien sam za siebie odpowiadać, sam dzwonić do ośrodka i tłumaczyć. I popieram też system zaliczki, najlepiej niewielkiej kwoty ale niezwracalnej (bo jaki wtedy sens?) ale jednak zniechęcającej do tego żeby nonszalancko zapisywać się na listę bo a nuż pojadę.
Ja mam teraz problem bo chciałabym jechać do Zaździerza, a jestem chyba 9 na rezerwowej, szanse są ale marne . Jestem za to na głównej do Gacna. I już teraz powinnam się wykreślić (tam się o miejsca nie zabijają ) i liczyć na szczęśćie, a jak się nie uda to nie jechać na żaden turnus?

[ciborka]

a ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to jednak nie będzie w porządku. co prawda jestem na końcu listy rezerwowej i w nast. roku obstawiam przede wszystkim Gacno, ale teoretyzując - od początku karnie stoję w tym ogonie, nie ratowałam niczyjego honoru i wynagrodzenia, bo zwyczajnie nie planowałam trzeciego turnusu w tym roku w przyczyn różnych a teraz ktoś wskoczy do kolejki przede mną, choć wcale się na turnus nie pisał, ale jest "zasłużony". to nie jest "kto pierwszy, ten lepszy" i to jest jednak krzywdzące dla kogoś, kto chciałby być zasłużony a nie mógł.

z całym szacunkiem dla zainteresowanych, bo nic personalnie, ale uważam, że to kontrowersyjna praktyka

[Alicja]

[mamagugu]

I tak właśnie wprowadzanie nowych zasad rodzi takie kwasy.
edit: odpowiadałam ciborce.

A skąd wrażenie, że pomysł był twój? A stąd, że już raz cię o to zaczepiłam i nie doczekałam się odpowiedzi. I też rozmawiałam na ten temat z Moniką, i mam nadzieję, że takiego zapisu nie doczekam.

[aniak]

[Alicja]

Nie, nie mam ( ku rozpaczy innych) takiego zamiaru.
nadal będę adminem, bo zakątek to moje drugie dziecko z zespołem Downa

[aniak]