Izo z tymi tobołkami to nie przesadzaj bo tam niestety nie ma na rzeczy zbyt wiele miejsca. Nie mogą stać żadne torby a do dyspozycji masz tylko jedną szufladę. wszystko inne musi być na dole w szatni. Co do jedzenia to przychodzi dieetyczka i pyta co jada dziecko. Kajtul dostawał mleko i zupki deserki sam mu kupowałam.
Napisz Izo na jaki oddział macie być przyjęte. My w CZD będziemy od 24.06 do kiedy nie wiem. Ale myślę, że 2 jeszcze będziemy na kardiochirurgii.
_________________ Aga, Maks i Kajtuś ZD (30.04.2006)
My mamy być na chirurgii ze wzgl na refluks i ewentualnie Hirsh. plan jest taki:3.07 - wlew, 4.07- manometria z biopsja, i ew. 6.07 pasaż.
_________________ mama Filipa ur. 13-09-2006 i Mai ur.15-01-2012
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-19, 07:40
Iza jeśli będziecie na chirurgii, to chyba będziecie na oddziale, gdzie pracuje dr Ganowicz
Chyba bym na Twoim miejscu zadzwoniła na oddział i po prostu zapytała o kwestie organizacyjne.
Właśnie próbuję dostać się do CZD drzwiami i oknami ponieważ Kinga w najbliższych 2 miesiącach powinna mieć zrobioną operację serduszka z powodu wysokiego ciśnienia płucnego i kanału przedsionkowo-komorowego, dużym błędem było to że na konsultacje jeździliśmy tylko na Działdowską która powinna być już po remoncie ale niestety brak perspektyw na jego koniec a dzieci odsyłają i mówią żeby sobie szukać innego ośrodka, jestem załamana terminy są dalekie w CZD a czas nas nagli, może ktoś ma pomysł jak tam się dostać, może poprzez prywatna wizytę u profesora?
_________________ Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
Hmm............ zadzwoń do CZD i porozmawiaj z profesorem, może coś Ci sie uda. Prześlij faksem wszystkie wyniki, poproś lekarza prowadzącegoz Działdowskiej aby przesłał całą dokumentację. Jak to nie pomoże to napisz do mnie na priv i przyślij mi aktualne badania małej. Ja będę się widziała z Burczyńskim 25.07 mogę go tez zapytać, ale wtedy muszę mieć jakieś informacje na temat obecnego stanu Kingi.
Nie wiem co jeszcze poradzić. Pierwsze dzwoń na kardiochiriurgie, napisz co z tego wyszło.
Na kardiochirurgię dzwoniłam w czwartek, odesłali mnie na kardiologię a tam powiedzieli że jak będę załatwiała na własną rękę to na pewno w przeciągu 2 miesięcy nie zdążę, Na Działdowskiej mówią że CZD nie chce z nimi rozmawiać i sami (rodzice) mamy sobie załatwiać zabieg i badania, próbowaliśmy przez brata znajomego który pracuje w CZD ale niestety nic się nie udało, w piątek byłam u swojej dr kardiolog z naszego miasta obiecała że zadzwoni ale nic nie obiecuje czekam jak na szpilkach do wtorku a później... no właśnie nie mam pomysłu co robić
_________________ Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-23, 08:08
Julio, z tym że CZD nie chce rozmawiać z Działdowską to akurat prawda. Ja też wyczuwałam pewne animozje, konsultując Kubę w CZD u Burczyńskiego. Nie podobało mi się, jak wypowiadał się o lekarzach z AM, m.in. to zadecydowało, że my zostaliśmy akurat na Działdowskiej. Kurczę nie wiedziałam, że ten remant ciągle trwa. Z tego co pamiętam, on miał się zacząć w listopadzie i nadal trwa ?
I bądź tu mądry: przecież dziecka nie będziesz prowadzić w dwóch ośrodkach, kiedyś słyszałam nawet o tym, że to niemoralne, bo blokujesz jedno miejsce... A z drugiej strony wychodzą potem takie szopki i walisz głową w ścianę, że jednek tak nie zrobiłaś. Przytulam Cię, mam nadzieję, że to wszystko jakoś sprawnie uda się rozwiązać.
Julio próbowałaś rozmawiać z Ganoiwcz o tym? Ja do Burczyńskiego dostałam się bez problemu. Ganowicz uprzedziła go, że przyjdę w któryś poniedziałek, po kominku. On wtedy przyjmuje rodziców. Pamiętam, że było to ok. 15.00. Przyjechałam o 14.00, sama, tylko z papierami Kuby. On, po obejrzeniu wszystkiego, zadzwonił na kadiologię przy mnie i umówił echo.
Kurczę zawsze czuję niesmak, kiedy lekarze o lekarzach mówią źle, w końcu grają do jednej bramki, chodzi o zdrowie dzieciaków - ale to może jakieś idealistyczne podejście z mojej strony
Dziękuję za podpowiedź poczekam co mi powie moja kardiolog i napiszę do dr Ganowicz we wtorek nie chcę jednocześnie angażować kilku lekarzy a z drugiej strony czas leci nieubłaganie...
_________________ Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
Wczoraj spotkaliśmy się z dr Ganowicz i podpowiedziała nam żeby spróbować umówić się z doc Piotrem Burczyńskim, szukam szukam w sieci kontaktu i nic nie mogę znaleźć
Czy ma ktoś z Was może jakiś namiar na docenta?
_________________ Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
Na samego docenta to nie... ale może spróbuj tak - po operacji dostaliśmy nr na kardiochirurgię (22 815 73 46) i pod ten nr kazali dzwonić jakby coś się działo. Zawsze też Panie mówiły kto będzie miał dyżur, więc może w ten sposób uda Ci się znależć jakiś namiar?
Dzisiaj byliśmy na wizycie u dr Mrowiec z CZD i kazała nam przyjechać na badania w najbliższy czwartek, mieliśmy zostać już na oddziale ale Kinga nadal walczy z Salmonellą i nie mogą jej operować
_________________ Julia- mama Kingi z zD 07.03.2007 i Kuby 28.03.2013
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum