wczoraj miałam sprawe w sadzie administracyjnym i przegrałam bo powiedzieli ze NSA ma racje ze rolnik ma pole i to nie jest rezygnacja z pracy. a najlepsze jest to ze powiedzieli ze moge sobie kogos zatrudnic do pomocy.
moge die odwolac do NSA do warszawy ale tam zapewne przegram wiec nie wiem co dalej.
Kiciunia, ale ty masz pole czy mąż, bo jak mąż to ty piszesz oświadczenie,
że mąż zajmuje się gospodarką, a ty dzieckiem, i w gospodarstwie nie pracujesz,
to powinno wystarczyć. W grę wchodzi jeszcze dzierżawa, ale to już zależy od waszej sytuacji.
Ja jeszcze bym wzięła i wysłała wszystkie decyzje do ministerstwa pracy i polityki społecznej
i do rzeczników( praw obywatelskich i praw dziecka) bo o tym trzeba wołać, skoro ministerstwo i rzecznik odpowiada,
że rolnikowi świadczenie się należy( ja otrzymałam trzy takie pisma) a urzędy dalej swoje.
PS. My czekamy dalej na decyzje Sądu Administracyjnego
mad odemnie nie chcieli takie oświadczenie przyjąć. mój maż ma ziemie nie ja a w ogole ja i tak nic na tej ziemi nie robię. ale tego tak nie zostawię będę walczyć do końca.
Wysłany: 2014-08-15, 20:28 Brak świadczenia pielęgnacyjnego.
W maju tego roku urodziłam dziecko z zespołem downa.Syn urodził się z wieloma powikłaniami. Dwa miesiące walczył w szpitalu o życie. Dziś już jest w domu ale ciągle jeszcze ma problemy zdrowotne. Odwiedziny w szpitalu i u lekarzy są ciągle jeszcze częste. Dlatego też starałam się o świadczenie pielegnacyjne w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Stawaliśmy się na komisji.Zostało nam przyznane zasiłek pielęgnacyjny i rehabilitacyjny. Odmówiono nam stałego świadczenia pielęgnacyjnego.Proszę o pomoc i informację. Czy matce będącej rolnikiem (ubezpieczenie KRUS)przysługuje świadczenie pielegnacyjne i gdzie się odwołać od decyzji Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie?
Czy nie należy się nam świadczenie pielęgnacyjne?
Proszę o pomoc i dziękuję.
Witaj
Jak najbardziej matce, będącej rolnikiem należy się świadczenie pielęgnacyjne; tylko że naszym przypadku taką decyzję na świadczenie wydaje GOPS- oczywiście trzeba wypełnić masę papierów; Jeśli dobrze zrozumiałam z tego posta to macie już orzeczenie i tam jest , że syn nie wymaga stałej opieki? W takim przypadku pozostaje odwołanie się do komisji wojewódzkiej, ale są tu dziewczyny, które pisały odwołania, na pewno koś Ci pomoże
W naszym przypadku wszystko było OK.
_________________ mama Weroniki z Z.D.(ur.17 01 2007) i Łucji (już pełnoletniej ;) )
No to się odwołuj. Kiedy była komisja? Zresztą każde malutkie dziecko wymaga w mniejszym lub większym opieki. Przecież w pole ani do obory go nie weźmiesz.
_________________ mama Weroniki z Z.D.(ur.17 01 2007) i Łucji (już pełnoletniej ;) )
Napisałam odwołanie do komisji wojewódzkiej ale prawdopodobnie czeka się dwa trzy miesiące na odpowiedz. Mam nadzieję że tam potraktują mnie i moje dziecko poważnie.
Wiek: 48 Dołączyła: 23 Lip 2010 Posty: 178 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-03-28, 01:12
Jakiś czas temu wygrałam sprawę w sądzie dotycząca tego żebym nie musiała sobie KRUS opłacać. To będzie robić gmina, będzie opłacać moje składki. To już druga rozprawa, pierwsza była przegrana. Ja obecnie nie korzystam już z tego przywileju bo mieszkam w Niemczech pół roku.
Mogę tylko powiedzieć że rodzice pobierający świadczenie pielęgnacyjne a będący rolnikami mogą nie płacić składek do Krusu z własnych przecież pieniędzy. Gmina czy lub Ośrodek w mieście będzie Wasze składki odprowadzał do ZUS. W moim urzędzie mówiono mi wielokrotnie, że to niemożliwe i musieliby płacić wszystkim składki( wszystkim rodzicom którzy mają chore dzieci a jednocześnie hektary).
Niestety droga do tego może byc żmudna bo w pięknej Polsce interpretują przepisy jak chcą. Warto jednak o to się starać. Sporo zaoszczędzicie. Jakieś informacje to mogę wysłać czy skany , gdyby ktoś potrzebował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum