Wysłany: 2013-09-26, 10:06 Przemoc w szkołach specjalnych
Witam serdecznie mój Alanek poszedł do 1 klasy szkoły specjalnej w wałbrzychu,już prawie na samym początku doszło do nieprzyjemnej a wręcz szokującej sytuacji.Mój synek był prawdopodobnie szarpany za rękaw przez opiekunkę klasy ,dziecko donosiło również że ktoś go bije po pupie i raz pokazał że w głowkę!!!! synek po tygodniu ucżęszczania do szkoły sygnalizował to nam ale my myśleliśmy że to były potyczki szkolne między dziećmi.Któregoś dnia opiekunka z busa ktura zajmuje się dziećmi w trakcie dowozu poinformowała nas że odebrała dziecko płaczące i przestraszone ,starsza dziewczynka która jechała busem powiedziała do pani że alanek płakał i był szarpany przez panią opiekunkę podała nawet jej imię .Zgłosiłam to do szkoły ale oni nie bardzo wierzą dziecku niepełnosprawnemu tak czy inaczej dyrektor placówki wziął panią opiekunkę na rozmowe,od tego czasu sytuacja poprawiła się na lepsze dziecko jeździ chętnie do szkoły wraca szczęśliwe itd... COŚ BYŁO NA ŻECZY!!! Jutro mamy konfrontację z opiekunką i panią z busa oczywiście ta pani twierdzi że to nie prawda choć my i tak swoje wiemy,sam fakt że nagle dziecko przestało pokazywać że jest bite na pytanie czy tak się dzieje stanowczo zaprzecza a jeszcze przed interwencją naszą mówił co innego powiedzcie czy mieliście podobne problemy ?jak je rozwiązywaliście? dodam że tego samego dnia mama która dowozi sama dziecko do szkoły była świadkiem innego zdarzenia również obrzydliwego w tej samej szkole !!! poradzcie co zrobić .
_________________ mama DAWIDA 20 lat,MICHAŁKA 18lat,ALANKA 8 latka(ZD) i Kubusia ur. 3
Wiek: 48 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 1815 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2013-09-26, 10:31
Koniecznie musisz reagować. Tak nie może się dziać.
Dobrze, że zgłosiliście dyrekcji szkoły te niepokojące sygnały.
Okazuje się, jak ważna jest obserwacja naszych dzieci, słuchanie ich i wyłapanie pierwszych zmian w zachowaniu, bo mogą sygnalizowac, że coś jest nie tak.
Tego się właśnie boję. Agatka też od września poszła do szkoły specjalnej, jest dzieckiem nie mówiącym a więc będzie mi trudniej dowiedzieć się jakby cos niedobrego się działo ale obserwuję ją w domu.
Gosiu, trzeba mieć tylko nadzieję, że to był incydent, po waszym zgłoszeniu nic takiego się nie powtórzy i pani opiekunka zastanowi się nad swoim zachowaniem.
_________________ Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
Alanek tez mało mówi ale potrafi nam pokazać co się dzieje tylko nie potrafił w domku powiedzieć kto dlatego myśleliśmy że to z którymś dzieckiem się może nie dogaduje i wychodzą z tego przepychanki,dopiero jak pani z busa powiedziała że coś jest nie tak zaczęliśmy fakty łączyć .OBSERWUJCIE I ROZMAWIAJCIE Z DZIEĆMI CIĄGLE !!! WYPYTUJCIE JAK BYŁO W SZKOLE? Teraz alanek mówi SWETNE BYŁO!!! HI HI HI
No zobaczymy jutro konfrontacja pewnie z nas głupków zrobią że tak nie było itd.... Ale zachowanie dziecka mówiło co innego
_________________ mama DAWIDA 20 lat,MICHAŁKA 18lat,ALANKA 8 latka(ZD) i Kubusia ur. 3
Nie daj się zbyć, a najlepiej przygotuj skargi na piśmie i złóż w sekretariacie szkoły. Bo ani śladu z tej rozmowy nie zostanie. Pismo oczywiście będzie leżeć, ale w przypadku kontroli wynikającej z podobnej sytuacji za parę lat zostanie wyciągnięte.
_________________ mama DAWIDA 20 lat,MICHAŁKA 18lat,ALANKA 8 latka(ZD) i Kubusia ur. 3
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2013-09-26, 11:57
Tak jak w poście na zakątku, tylko dołóż nagłówek do kogo pismo adresujesz i informację , że prosisz, aby dyrekcja dokładnie wyjaśniła sprawe i dołożyła wszelkich starań aby podobne incydenty w przyszłości nie miały miejsca.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Daj znać, jak się udała konfrontacja.
Dziewczyny mają rację, napisz skargę, by ta opiekunka nie czuła się bezkarna, następnym razem się zastanowi co robi będzie wiedziała, że takie zachowanie nie pozostanie bez echa.
_________________ Honia - mama Kuby (20.08.2008) i Leny (14.06.2013)
gosiafx,
nie chce Cię broń Boże nakręcać. Ale na spotkaniu musisz koniecznie dać jasno do zrozumienia, że stoisz murem za swoim dzieckiem i ta rozmowa to "rozmowa ostatniej szansy". Jeśli będą Ci wciskać kit, ze dziecko niepełnosprawne zachowuje się nieadekwatnie, coś zmyśla czy wydaje mu się - powiedz np.: że możesz prywatnie pójść po opinię psychologa/specjalisty, który rozwieje te "wątpliwości" szanownych pedagogów.
Trzymaj się i nie daj zbagatelizować sprawy.
To że ktoś dużo gada - nie znaczy, że ma rację. Ty swoje wiesz .
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
Od razu skargi pisemne
Może warto najpierw porozmawiać z dyrekcją, opiekunką.
Dać szansę!
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum