Wysłany: 2014-10-01, 19:44 Brak łaknienia u 46-latka
Mamy 46-letniego syna Andrzeja z wadą Downa. Andrzej rozwijał nam się dobrze; nauczył się jeździć na rowerze, pływać, a nawet brać udział w domowych dyskusjach. Od marca b.r. zaczął się bardzo zmieniać, stał się małomówny, a co najważniejsze, stracił kompletnie łaknienie.
Ne pomogły żadne leki na pobudzenie apetytu. Andrzej zaczął tracić na wadze, zaczęliśmy go karmić na siłę. W czerwcu zaczął oddawać smolisty kał. Po perypetiach z ubezwłasnowolnieniem został przyjęty do Szpitala PCK w Gdyni. Badania tomo-komputerowe oraz gastroskopię przeszedł pod znieczuleniem, ponieważ bardzo się bał. Okazało się, że ma krwawiący wrzód na dwunastnicy. Wrzód został zabliźniony, Andrzej otrzymał 3 jednostki krwi, wiele wzmacniających kroplówek. Po powrocie do domu wzmacniamy go "FortiCare" - Nutricia.
Niestety, po wielu poradach psychiatrów Andrzej nadal nie je. Wciąż go musimy karmić na siłę.
Jesteśmy już bezradni. Prosimy! Może nam ktoś pomoże.
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2014-10-01, 20:15
Witam,
Andrzej powinien zostać całościowo zdiagnozowany. Przejść badania całego przewodu pokarmowego. Problem może tkwić poza samym żołądkiem - może to być np. zapalenie trzustki. Wszystko trzeba wykluczyć.
Widzę, że Andrzej to wspaniały mężczyzna. Życzę dużo zdrowia Wam obojgu i serdecznie pozdrawiam.
_________________ "Wieczność przed nami i wieczność za nami, a dla nas chwila między wiecznościami." Jan Izydor Sztaudynger
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 06 Kwi 2011 Posty: 2832 Skąd: z dużego pokoju :)
Wysłany: 2014-10-02, 22:27
Ja po takim wrzodzie dluuuugo powracalam do ,,normalnego,, stanu. Kazdy mi mowil co i jak mam jesc zablokowalam sie i nie jadlam nic wszystko co zjadlam ,,bo trzeba choc troche,, zwracalam.
Pomogla mi rada pielegniarki, zaczelam jesc ....frytki czipsy solone ,suchary bieszczadzkie . O dziwo pomogly lepiej niz nutridrinki apetizery megalie
Wrzody lubia wracac i czasami zabliźnienie nie pomaga. Trzeba kobtroliwac sie od srodka czyli gastro i kolonoskopie, co jakis czas.
Żucie gumy wzmaga soki trawienne i żołądek zaczyna ssać. Moze warto tez dac do ssania tictaki?
Sama po sobie wiem ze ,,to,, lubi wracać, a inhibitory pompy protonowej rozprogramowywuja mechanizm sytosci i glodu, zwlaszcza jak przyjmuje sie stale.
Moze warto ...prazole zmienic na np mezopral?
I moze nie karmcie na sile tylko dajcie wybor lub zrobcie co na co ma ochote byle nie mocno pukantne typu chili.
Ja bylam juz wycieńczona, w ciagu 5 tygodni minus 27kilo.... kazdy chodzil mi za tylkiem zebym cos zjadla zdrowe owoce warzywa, mdliło mbie na sama mysl, glody nie czulam,
Jedyne co wtedy przyjmowalo mi sie to frytki, jaja sadzone i jajecznica na mleku. Moze warto choc na poczatek dawac mu na co by mial ochote nawet łyzeczke co godzina?
...moze oszukac ze ma sie katar i zeby tylko zobaczyl co brakuje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum