Zapomniałam wspomnieć, może to bardziej zainteresuje osoby dojeżdżające codziennie na turnus do CZD, że w budynku rehabilitacji na pierwszym piętrze znajduje się pokój rodzinny im Ronalda McDonalda w którym można nakarmić dziecko, samemu napić się herbatki i coś zjeść - jest kuchnia (mikrofalówka, czajnik, ekspres do kawy) i pokój gdzie można posiedzieć, jest telewizja, wygodne fotele. Jest bardzo przytulnie Polecam.
Wera25 powiedzieli Ci u kogo będziecie mieli ćwiczenia indywidualne? Mam nadzieje, że też traficie na super rehabilitantkę. Nam przydzielili p.Piekarską i za każdym razem z Nią mamy zajęcia. W pomieszczeniu gdzie przyjmuje dzieciaczki, ćwiczy też inna rehabilitantka - blondynka z krótkimi włosami, młoda też sobie dobrze radzi ale u niej nie widziałam dzieci z ZD.
Na pierwszych zajęciach z muzykoterapii przygotuj się na krótki wywiad u p. Bożenki o Twoim dziecku i Tobie a w środy na zajęcia muzykoterapii ze starszym panem.
Terapia zajęciowa u pana Piotra - miły, dzieci go lubią. My jednak nie mamy teraz terapii jest u nas adaptacja funkcjonalna u p. Łańcucka - pani serdeczna daje dużo cennych wskazówek. W ciągu tygodniowego turnusu jest jedna konsultacja logopedyczna. Basen codziennie, niestety nie uczęszczamy ze względu na wcześniejszą chorobę Weronisi.
cieszyłabym się gdybyśmy trafiły na miłych, dobrych rehabilitantów My chyba na basen nie będziemy mogły chodzić ze względu na częste infekcje małej i alergię - niestety
My już po turnusie tym razem dwutygodniowym w CZD. Z logopedy nie skorzystaliśmy godzina nam bardzo nie odpowiadała ale w następnym tygodniu jesteśmy umówieni na wizytę w poradni logopedycznej w CZD. Basenu też niestety nie było ze względu na wcześniejszą infekcje Weronisi. Muzykoterapia odpadła w drugim tygodniu niestety godzina się zdublowała z rehabilitacją a ta jest dla nas póki co ważniejsza. Muzykoterapia tak najbardziej, intensywniej jest prowadzona w środy prowadzi wtedy zajęcia starszy pan. Córeczka została pochwalona że jest ładnie skupiona w trakcie zabaw, że stara się wykonywać pewne gesty, że się tak pięknie zachowuje, aż nie dowierzał że Weronisia ma rok i pięć miesięcy. Udało mi się zapamiętać słowa dwóch piosenek z pokazywaniem gestów, Weronisia bez problemu wykonuje już te gesty w domu nie sądziłam że to jej się aż tak bardzo spodobało na zajęciach.
Na rehabilitacji też nie było za wiele marudzenia ze strony Weronisi uff, jakoś udało nam się przetrwać. Mama zabawiała, śpiewała, pokazywała zabawki jak tylko mogła pomagała na ćwiczeniach. Pani Piekarska też wypowiadała się bardzo dobrze o córeczce, że z rozwojem fizycznym zadąża za dziećmi bez zespołu ( do półtora roku to jest czas kiedy dziecko zaczyna samodzielnie stawiać pierwsze kroczki – i w tych normach Weronisia się znajduje) , robi szybko postępy. Dla nas, dla rodziców nie jest najważniejsze chodzenie bo wiadomo wcześniej czy później to nastąpi u każdego inaczej, ważniejsza jest sfera umysłowa. W CZD córeczka miała adaptacje funkcjonalną z p. Łańcucką. Uczęszczałam razem z Weronisią. Mnie też pochwała się zebrała że mam dobre podejście, jestem ciepła, łagodna, cierpliwa, potrafię w dobry sposób zainteresować zabawą, dobrze operuje głosem. Pani Łańcucka powiedziała że najważniejsze u dziecka jest skupienie, najpierw trzeba przykuć jego uwagę, potem zainteresowanie daną rzeczą, ważne aby dziecko samo zapoznało się poprzez wzięcie do ręki, obejrzenie potem pokazujemy, podpowiadamy co chcemy z daną rzeczą zrobić. Jeżeli dziecko nie chcę powtórzyć czynności, odwraca uwagę, u nas pomagał kontakt z lalą do której się zwracałam a Weronisia z zapatrzeniem przyglądała co pokazuje, mówię do lali w ten sposób zachęcana sama powtarzała po mnie. Ważna jest koncentracja, dzieci szybko się nudzą jedną zabawą dłużej dlatego staraliśmy zapewnić jej kilka zabaw jedna po drugiej. Myślę, że Weronisi podobało się na zajęciach, dużym atutem były naprawdę fajne zabawki, coś nowego a to zawsze przykuwa większą uwagę i skupienie. Zdaniem p. Łańcuckiej Weronisia chętnie skupia uwagę, słucha, zapamiętuje i stara się powtarzać . To tyle na temat turnusu następny w styczniu.
Kochana my już niedługo bedziemy sie turnusować ( mam nadzieje) prowszę powiedz mi w czym twoja WERONISIA ćwiczy? Chyba body są najlepsze? Ja tobardzo się bojętego turnusu bo moja mała ma taki harakterek, żejuż raz miała przerwane rehabilitacje bo terapeutka nie dawała rady tzn. taka z niej terapeutka jak ze mnie zakonnica ale gdyby podchodziła do tego profesjonalnie to by tak szybko nie zrezygnowała! Nie wiem jak będzie naprawdę?
Magdo chciałam zapytać czy ktoś podpowie mi co mam robić, gdzie się udać? Będę tam pierwszy raz i tak naprawdę nie wiem na jakiej zasadzie się to odbywa? Na następny dzień powiedzą o ktorej przyjść kurde ciemna jestem Mi nikt nie powiedział z kim będą zajęcia, jak przyjedziemy mam pójść do gabinetu obok gabinetu pani doktor. Miały kłopot bo mała jeszcze nie chodzi jak rówieśnicy z jej rocznika
Weronisia ćwiczy w samym body, zazwyczaj ubierałam ją wygodnie aby móc szybko jej ubranka zdjąć. Na samym początku ja zawsze melduje się w sekretariacie tam gdzie wcześniej ustalałam termin turnusu, byłaś tam na pewno po wizycie u lekarza. Tam dają karte z instruktażem o której i co ma mieć dane dziecko. Wera25 a nie powiedzieli Ci o której masz ćwiczenia indywidualne?, nam zawsze mówią przy zapisywaniu na turnus. Muzykoterapia zawsze o tej samej porze 9, u nas była adaptacja funkcjonalna ustalamy ją w pierwszym dniu turnusu o której godzinie z p. Łańcucką, tak samo było kiedyś z basenem. U Logopedy godzina i dzień jest narzucony. Wszystko na parterze tylko logopeda na I piętrze się znajduję tak jest w naszym przypadku. Jeżeli nie wiesz o której rozpoczynają Ci się zajęcia to może po prostu do nich zadzwoń, ja zawsze odnośnie turnusów dzwonię pod nr telefonu(22) 815-72-42. Po przeczytaniu Twojego postu widzę że wizyta lekarska odbywała się w pokoju gdzie niegdyś przyjmowała p. Kmiotek bo rzeczywiście obok jest sekretariat. Wszystko będzie dobrze .
Mamy muzykoterapię na 9 potem na 11 rehabilitację a jak się nie mylę to na 11.45 zajęcia indywidualne, myslę, że jak pojedziemy to jeszcze raz zapytam to powinni mi powiedzieć? Muszę zajżeć do pai doktor bo ma mi wypisać zlecenie. A jak to jest jak turnus się skończy to na następny sami zapisują czy trzeba znów umawiać się do pani dr.?
Aby odbyć następny turnus najpierw musisz być zapisana się na wizytę do pani doktor - najlepiej od razu po wizycie (rejestracja poradni rehabilitacyjnej) , a potem po skończonym turnusie - w sekretariacie zapis na kolejny.
Wera25 zdradź jakieś szczegóły jak minęła rehabilitacja, na muzykoterapi spotkaliście inne dzieci z ZD, my zazwyczaj natrafiamy na tych samych, jeden chłopiec był tylko młodszy ok 4 lat a tak pozostali ok 10. Zuza miała adaptacje funkcjonalną czy terapie zajęciową- w grupie czy indywidualnie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Tak też sobie potem pomyślałam, ale jak pisałam, najlepiej zadzwoń tam i wszystkiego dopytaj.
Polecam.
a w środy na zajęcia muzykoterapii ze starszym panem.
- niestety
że mam dobre podejście, jestem ciepła, łagodna, cierpliwa, potrafię w dobry sposób zainteresować zabawą, dobrze operuje głosem. Pani Łańcucka powiedziała że najważniejsze u dziecka jest skupienie, najpierw trzeba przykuć jego uwagę, potem zainteresowanie daną rzeczą, ważne aby dziecko samo zapoznało się poprzez wzięcie do ręki, obejrzenie potem pokazujemy, podpowiadamy co chcemy z daną rzeczą zrobić. Jeżeli dziecko nie chcę powtórzyć czynności, odwraca uwagę, u nas pomagał kontakt z lalą do której się zwracałam a Weronisia z zapatrzeniem przyglądała co pokazuje, mówię do lali w ten sposób zachęcana sama powtarzała po mnie. Ważna jest koncentracja, dzieci szybko się nudzą jedną zabawą dłużej dlatego staraliśmy zapewnić jej kilka zabaw jedna po drugiej. Myślę, że Weronisi podobało się na zajęciach, dużym atutem były naprawdę fajne zabawki, coś nowego a to zawsze przykuwa większą uwagę i skupienie. Zdaniem p. Łańcuckiej Weronisia chętnie skupia uwagę, słucha, zapamiętuje i stara się powtarzać 
