Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-10, 15:51
aniak napisał/a:
groszek napisał/a:
Twój wpis tu oznacza , że jedziesz do Wesołek Krainy?
Tego nie wiem.... jeszcze muszę rozważyć kilka rzeczy, bo pojawiają się nowe sprawy terminowe. Ale do końca stycznia będę wiedziała.
A ile Aniu zapłacisz za taki pakiet dla Maksa ?
Wydaje mi się, że to z tej grupy turnusów:
3 dowolne godziny zajęć + zakwaterowanie (Pierwsza pozycja turnus tygodniowy, druga dwutygodniowy)
1550 zł /1650* zł 3100 zł / 3300* zł
4 godz zajęć dodatkowych
2050 zł /2150* zł 3900 zł /4100* złPytałam o to które dni sa bez terapii w weekendzie majowym, jeszcze nie wiedzą, ale zajęc będzie mniej niż na regularnym turnusie, więc myślę, że trochę taniej. Każde z wybranych przeze mnie zajęc po 80 zł
Burza mózgów. Gorąca linia z Gnieznem. Wszystkie za i przeciw. I ostateczna decyzja: nie pojedziemy do Sułkowic. Zostajemy przy Zaździerzu. No. To o jedną tegoroczną nieprostą decyzję mniej.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-18, 12:21
Bożka dziś zadzwoni i się dowie, czy ten termin w ogóle będzie, jak Was nie będzie. Pierwotnie w tym terminie miała być przerwa -wolne dla terapeutów, stąd wszystkie miejsca były dla nas. Ale w tej sytuacji nie wiadomo czy nie będziemy musiały jechać w innym terminie, bo dla nas dwóch to raczej turnusu nie zrobią
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-16, 18:45
Dziś upewniłam się, że jadę i dopytałam o szczegóły. Będę sama jak palec przez pierwszy tydzień, potem dojedzie boszka...jeszcze tak mi się nie zdarzyło, bo ja zawsze najpierw wybierałam grupę potem miejsce rehabiliitacji, no ale jest jak jest - może wrócę...
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-21, 17:53
szałwia napisał/a:
Miłego wypoczynku i owocnej rehabilitacji życzę!
A taka liczna grupa miała jechać...
Jak bym Cię nie znała, to bym posądziła o złośliwość.
Mary ostatnio mnie pyta po co ja tam jadę ? SAMA, bez posiłków ?
W pewnym wieku 30+ to człowiek ma problemy, w wieku 50+ TO JUŻ NIE SĄ PROBLEMY.
Dam radę. Mam dwie książki , nie będę się nudzić.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Aniu, przecież ten turnus nie jest na księżycu, nie?
Ja byłam na turnusie w Zaździerzu sama, tzn. nie było tam nikogo, kogo bym znała. I wiecie co? Poznałam wtedy świetne mamy, ojców i ich dzieci. Nie zakątkowe i nie zespołowe nawet. Wieczory na kanapach były świetne i wesołe. I turnus ten pod kątem towarzyskim (i następny z nimi) zaliczamy z Igorem do najlepszych naszych turnusów.
Maksowi świetnych zajęć życzę i fajnych kompanów do zabaw. A Tobie Anno miłych mam/tatów współturnusowiczujących.
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16898 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-23, 11:59
Ze mną na turnusie jest jedna rodzina z małym chłopcem z Jeleniej Góry. Bum turnusowy ma być za tydzień a potem przerwa komunijna.
Nie jestem na księżycu- krajobraz bardzo zielony. Niestety pobocza są słabe o ruch ogromny, więc nie wybieram się poza teren ośrodka choć po drugiej stronie płynie górski potok i czeka masa kamieni do wrzucenia do wody.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wszystkie za i przeciw. I ostateczna decyzja: nie pojedziemy do Sułkowic. Zostajemy przy Zaździerzu. No. To o jedną tegoroczną nieprostą decyzję mniej.
