Pomogła: 14 razy Wiek: 61 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 17569 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-06, 14:51 Nieubezwlasnowolniony 18 latek z ZD sprawy spadkowe
Czy ktoś wie jak można pomóc odrzucić spadek( długi) dorosłej osobie z zD, która nie jest ubezwłasnowolniona.
Mam kolejny sygnał, że notariusz nie potwierdzi woli ON z zD żeby mogła odrzucić spadek.
Prawnik z PSONI radzi ubezwłasnowolnić.
Tyle stowarzyszeń działa na rzecz niepełnosprawnych, a jak co do czego dojdzie jest jedyna rada - ubezwłasnowolnić.
Dzwoniła Tusia. Wszyscy mogą odrzucić spadek po jakiejś ciotce tylko nie Zbyszek bo ma zD.
Prędzej czy później każdego z nas dotknie jakąś sytuacja że będziemy pod ścianą boksując się z kulawym prawem nie uznającym że osoba z zD może siebie reprezentować.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 37
Maciek i Kasia po 35
Marcin 32
Małgosia 30
Mateusz 26
A dlaczego po ciotce ma przyjmować/odrzucać? Ktoś zrzekł się spadku na jego rzecz, czy ona w testamencie o nim wspomniała?
Na złość chcą ON zrobić?
U nas w rodzinie już wiele ciotek i wujków odeszło i nikt nie wołał, że trzeba spadek przyjąć/odrzucić. Zwykle to dotyczy małżonków i dzieci osoby zmarłej (a już nawet nie małżonków dzieci). No chyba, że jest testament i tam wymienione inne osoby.
My Kuby nie ubezwłasnowolnimy, przynajmniej narazie ale żeby móc mu pomóc mamy już umówionego notariusza który spisze Kuby pełnomocnictwo dla nas do występowania w jego imieniu przed instytucjami, sądami i urzędami. Może to jest rozwiązanie dla Tusi 🤔 Nie wiem czy zadziała przy spadku ale warto dopytać.
_________________ Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
Nie znam się zupełnie, ale może w sądzie reprezentować go adwokat/prawnik? Może radca prawny coś im doradzi?
Może jakiś tymczasowy kurator tylko do tej sprawy?
Pomogła: 14 razy Wiek: 61 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 17569 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-06, 18:26
Tuśka szuka, ale notariusz jego woli nie potwierdzi bo jest intelektualnie upośledzony .
Wysłałam jej link do prawniczki w Kielcach żeby popytala . Ja też myślę że prawnik powinien go reprezentować. Bo tu ewidentnie jest działanie na szkodę Zbyszka.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 37
Maciek i Kasia po 35
Marcin 32
Małgosia 30
Mateusz 26
Pomogła: 14 razy Wiek: 61 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 17569 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-01-06, 20:07
Możesz bardziej rozwinąć? Jak sąd podejmuje taką decyzję? Czy Majka mogła mieć adwokata który ją reprezentował?
Myślałam że jak dziecko nie ma 18 lat to jednak o jego majątku decydują rodzice...
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 37
Maciek i Kasia po 35
Marcin 32
Małgosia 30
Mateusz 26
Nie, byłam u notariusza. Potem sprawa w sadzie, sedzina przepytał mnie na 30 sposobow (myslalam ze to taka pro forma) sad uznal ze Maja nie musi przyjac spadku, zdecydowal w imieniu Mai. powrot do notariusza.
To byl brat mojego ojca, poniewaz moj ojciec nie zyje orzechodzi to na mnie imoja siostre a potem na Majke i Zuze.
Andzela ostatnio przez to przechodzila jest na biezaco.
Tak właśnie otrzymałam decyzję sądu. Sąd wyraża zgodę za niepełnoletnie dziecko że rodzice w jego imieniu mogą się zrzec spadku. U nas sprawa przez Covid byla załatwiona zacznie i nie musieliśmy zeznawać.
Z tego co wiem to całą sprawę można tez zrobić w sądzie i wtedy nie jest potrzebny notariusz, tyle że to dłużej trwa.
Było to spotkanie z panią Beatą Szynkaruk https://www.basis-edu.pl/o-mnie/
Jest niewątpliwie specjalistą w temacie, bardzo chętna do pomocy niepełnosprawnym. Sama ma pod "opieką" kilkoro dorosłych niepełnosprawnych - jest ich kuratorem lub opiekunem prawnym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum