Iga, jesteś niemożliwa Planuj, planuj
Ja też zaczynam myśleć o trasach, poszalałam i zamówiłam taki przewodnik
Aga, ja nie biorę proformy, nie wiem jak to działa w praktyce i w jakim czasie oni to ogarniają...
Na razie wpłacam zadatek, proszę o fakturę i rozliczam sama. Potem zastanowię się co z resztą kwoty.
Iga, ale na Trzy Korony, to Ty chyba rano codziennie przed śniadankiem - w ramach porannej rozgrzewki ....
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Iga jak zwykle mnie zadziwiasz , toż to już wszystko zaplanowane - super . Chyba na zaporze w Niedzicy jest fajne malowidło - ale nie byłam , słyszałam od sąsiadki
_________________ Aga mama Tomusia (1999) Bartusia (2002) i Oluni (01.06.2010)
Moja Olunia
Iga Ty weź policz te wszystkie kilometry na każdy dzień , bo coś mi się wydaje że troszkę przesadziłaś. Szczególnie że tam chyba nie będzie takiego wspinania ( chyba że się mylę ) i dzieciaki tak chętnie nie pójdą .
Trasy nie są złe, te już konkretne. Wrzucam z dojściem do Schroniska, ale to z myślą o Was. Km sa podane. Majka robi 10 km, potem już jest kiepsko. Wiec ja pewnie bede jeździć autem pod konkretny początek. I wracać. Chyba że dojadę rowerem, tylko gdzie go zaparkować?
Niekoniecznie ja też przekroczę granicę z wiadomych względów.
Trzeba pomyśleć o dojeździe do Szczawnicy, bo raz można przejść ten odcinek wzdłuż Dunajca ale żeby dochodzić codziennie to już nie bardzo. Tak jak zresztą pisałam w postach.
Ogólnie te propozycje wskazują punkt do zobaczenia. A jak się do niego dostanie i jak wróci to już każdy weźmie swoje siły na zamiary.
W moim przewodniku za dychę są 3 około 2-godzinne trasy zwiedzania Szczawnicy
Wszystkie startują z tego samego rozstaju dróg... Same zabytkowe wille po drodze
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Przewodnik z dychę to nic.. Wypożyczyłam z biblioteki "Wędrówka przez Gorce, Pieniny i Beskid Sądecki" z serii Wczasy turystyczne w górach, Wydawnictwa PTTK Kraj z 1982 roku (za 25zł)
Na razie przeczytałam "od redakcji" - rady bardzo cenne :
"planując dwutygodniowa wędrówkę i przy najlepszym stanie zdrowia nie zapominajmy o przygotowaniu do niej własnego organizmu, a więc o nabraniu kondycji, którą najlepiej zdobyć odbywając długie niedzielne spacery za miasto..."
Jest tez o ekwipunku prawdziwego turysty :
"na pełny ubiór turysty górskego składają się : pumpy(...), wełniany sweter, 2 koszule flanelowe, skafander lub wiatrówka, włóczkowa czapka(...)"
o plecaku - "produkowane w Polsce plecaki spełniają wszystkie wymogi (...) Najwygodniejszy jest, oczywiście, plecak ze stelażem".
W niezbędnym ekwipunku wymieniona jest (!) paczka waty
Potem rys geologiczno- historyczny ( jeszcze nie przebrnęłam ) i 15 ambitnych tras
Przeanalizuję te w Pieninach , musze spojrzeć z mapą - może jakiś fragment wykorzystamy
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
dałam tam (...) ale może warto dopisać, że " sięgające lekko poza kolana spodnie, ściągnięte u dołu gumką lub zapinane na guziczek, uszyte z teksasu, dżinsu, sztruksu, zimą zaś z wełny"
Czy różni się teksas od dżinsu?
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Dla mnie teksas był taki bardziej szmaciany, nie z lycrą jak teraz jeans ale właśnie taki bardziej rozciągliwy i miękki.
A pumpy miałam jako dziecko, coś takie jak teraz joggery.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum