Irenka - 2008-02-18, 09:28 U nas były podobne zalecenia - smarować podniebienie np. nutellą, miodem, przykleic kawałek chrupka itp. sprawdza się ale Agatka i tak ma język czesto na zewnątrz. Lubi tez lizac wszystko co dopadnie, język chodzi jak miotełka  Martwi mnie tez to że śpi zawsze z otwarta buzią ale dzis mamy wizyte u laryngologa może migdały maja tu znaczenie bo są dośc duże zobaczymy co powie.
Marta Witecka - 2008-02-18, 09:42 Irenko, u nas tak dokładnie było, po wycięciu buzia się zamknęła. Ale to w innym temacie. kruffka - 2008-02-18, 10:56 Czuję, że sobie obejrzymy migdałki, bo Martynia bardzo rzadko chowa język, wręcz wysuwa go do pasa aż
Grażyna O. - 2008-02-18, 11:04 Irenko, Kruffko tutaj efekty po usunięciu 3 migdałka. karolina1 - 2008-02-18, 22:08 Irenko jak po wizycie, co się dowieziałaś.I gdzie byłaś?na dolnej wildzie? Irenka - 2008-02-19, 15:41 Byliśmy u laryngologa, tu u nas i pan doktor twierdzi że z migdałkami nie jest źle, że wcale nie są duże a otwarta buzia i i wystający język to raczej skutek nieprawidłowej budowy jamy ustnej Agatki. Na razie tylko obserwacja, usuwać nie trzeba, szczerze mówiąc trochę mi ulżyło bo troche miałam obawy czy usuwać, opinie sa bardzo różne w tym temacie. Mam od Armadii namiary na poradnię ortodontyczną we Wrocławiu gdzie stosują silikonowe płytki na podniebienie stymulujące chowanie języczka u dzieci z zd. Spróbujemy jeszcze tam, ponoć są tam fachowcy od takich wad. karolina1 - 2008-02-20, 22:26 My również po wizycie, lekarz zalecił na razie leczenie powiedział że migdałki nie są takie tragiczne żeby zaraz usuwać, zapisał leki i zobaczymy co będzie się działo. Też mi ulżyło. aneta - 2008-04-16, 15:11 Ja też mam kilka pytań. Bartek we wrześniu skończył 4 latka,naszym największym problemem jest ssanie języka . Język jest wysunięty ,tzn.czubek dotyka górnej wargi,usta tworzą tak jakby dzióbek . Jak nosi płytkę to wtedy nie ssie,natomiast bez płytki robi to często ,a przy zasypianiu najbardziej. post przeniesiony  stąd
kabatka Iwona K - 2008-04-16, 22:25 Anetko,u nas to samo.Wojtek raczej ładnie trzyma język w buźce,ale zassie go kiedyś na amen.Płytki nie mamy,jakoś nie mogę się za to zabrać.Wojtkowi nic nie można włożyć do buzi,więc płytkę na razie odpuszczam. liada - 2008-04-17, 17:15 Temat postu: Do mamy Bartka Proszę spróbować masować język (masaż logopedyczny albo masaż Castillo Moralesa, który polecam - logopeda powinien posiadać odpowiednie kwalifikacje, żeby wykonywać ten masaż!). Jednak takie ssanie języka zazwyczaj służy samouspokojaniu, więc może kołysanie do snu pomoże, przytulanie? albo coś innego, co wyciszy dziecku? może niech zasypia z płytką? Oprócz tego udałabym się do logopedy, który sprawdzi, czy to nie jest przetrwały odruch ssania (jeśli tak, logopeda powinien zalecić terapię, która będzie miała na celu jego wygaszenie). Pozdrawiam! liada - 2008-04-17, 17:15 Temat postu: Do mamy Wojtka Jeśli maluchowi nie można nic włożyć do buzi, to ja radziłabym zacząć od odwrażliwiania, tzn. wprowadzać masaż (najlepiej wtedy, gdy dziecko jest w dobrym humorze, wyspane. Można podczas masażu śpiewać piosenki, puścić ulubiony film np. teletubisie etc.). Dopiero potem próbowała używać płytki. Pozdrawiam! mammamika - 2008-04-17, 17:49 Pięknie dziękuję za pomoc 
Jeszcze tylko zastanawiam się, co z tym smokiem - zachęcać, czy odpuścić? kabatka - 2008-04-17, 19:42 Karola kwestie o smoczku wydziliłam do nowego wątku Smoczek - za i przeciw. Tam liada zadała Ci pytanie, więc uciekaj stąd zapoznać się z nim 
Sylwia Twój post z kolei został przeniesiony do wątku o płytce stymulacyjnej. Poczytaj go, bo wiele już tam jest napisane w tej sprawie.
Sylwia8384 - 2008-04-17, 20:09 Dziękuje Kabatko za pomoc,już znam odpowiedz na moje pytanie,pozdrawiam. 
mammamika - 2008-04-17, 20:19 Kabatka
|
||||||
