[Norelka]

Tak to właśnie w Polsce jest, najpierw ustawa, a potem jakoś to będzie......

[gosia73]

Ja się boję tylko jednego - że dzieci katowane nadal będą katowane, bo urzędnicy nie trafią tam gdzie powinni. Ileż było przypadków, że opieka społeczna nie wiedziała, że lekarze nie widzieli...Mam pewne obawy czy ta ustawa coś zmieni.

[liontko]

Przepisy sa nie po to aby chronic dzieci ale najwyraźniej po to żeby urzednicy i politycy mieli co robić. W głowie sie nie mieści co można w nich upchnąć niby z myślą o dzieciach. ..

[gaga]

Trigo współczuję Ci serdecznie i rozumiem.Ja ostatnio zostawiłam Kubusia na zajęciach 3 X 45 min i hepi pocfałowałam na zakupy i załatwianko papierologi i rachunków (teraz mam już konto internetowe bankowe).Wracając parę minutek wcześniej zadowolona,że udało mi się wsio pozałatwiać widzę biegnącego, nieubranego Kubę po ulicy,po śniegu w sandałach.Za nim także nie odziana Pani pedagog.I co miałam kobiecie nawtykać,wiem wykorzysta każdą szczelinę do ucieczki.Mój dom to warownia,drzwi zamykane,brama,furtka i co z tego jak potrafi je sforsować górą.Sąsiedzi po uprzedzani,bo jak by co koleś się wy szeregował to do domu z powrotem.I niech mi ktoś powie,że nie pilnuję,w domu już mnie za żandarma mają.

[groszek]

Przeczytałam w ostatnim naj, że po śmierci ojca chciano zabrać matce 4 dzieci, gdyż jako pielęgniarka nie mogła ich utrzymać!!!
Sytuację uratowała babcia, która wzięła je do siebie jako rodzina zastępcza. Mieszają u niej w 20 m mieszkaniu!!!
Te przepisy sa właśnie takie- zamiast pomóc matce, zabiera jej się dzieci ....

[Nadziejka]

No, to jest właśnie to, o czym pisałam TUTAJ.
Metoda mniejszego zła, nadgorliwość, zabieranie dzieci prewencyjnie - praktykowane u nas dość często. Niestety, za dużo w tym wszystkim pomyłek.

[mimi3]

o mateńko moje diablątko tez zawsze kochało zwiewać ...tylko na szczęście jakoś jak do tej pory udawało mi się go złapać ........a jak się nie uda ??? strach się bać !
powodzenia wszystkim goniącym