Na jakiej zasadzie działa grupa integracyjna? Czy tam jest dodatkowy opiekun?
Czy przedszkole integracyjne to nie jest to samo co przedszkole masowe z gr. integracyjną? A co w tym wszystkim robi jeszcze oddział specjalny?
Jeszcze jedno. Jeżeli dziecko ma upośledzenie lekkie to może chodzić do przedszkola integracyjnego? W której jest wtedy grupie? Tej co się integruje z niepełnosprawnymi? Czy w tej co jest integrowana?
w przedszkolu integracyjnym do którego chodziła Emilka jest tak: grupa integracyjna liczy od 15-20 dzieci, w tym 5 niepełnosprawnych-z opinią lub orzeczeniem. Jest 2 opiekunów+pani do pomocy. Poza tym w każdym przedszkolu integr. jest jeszcze oddział specjalny ok.8 dzieci, ale tylko dzieci z orzeczeniem do kształcenia specjalnego. Pisząc o przedszkolu masowym miałam na myśli zwykłe przedszkola publiczne. Więc jeśli dziecko ma upośledzenie w stopniu lekkim może być w przedszkolu integracyjnym, a także publicznym, lub prywatnym...ale wtedy konieczna jest dobra wola dyrektorki ...
W grupie integracyjnej jest mniej dzieci. Zdaje się, że może być 17 zdrowych i 5 z orzeczeniem. W grupie integracyjnej jest dodatkowy pedagog (u nas jest to pedagog specjalny). Dzieci z orzeczeniem biora udział w programie masowym i dodatkowo mają zakreślony swój, indywidualny program nauczania.
Masz rację, przedszkole integracyjne to to samo co przedszkole z gr. integracyjnymi. Grupa specjalna to grupa gdzie są tylko dzieci z orzeczeniami i jest ich ok.9 w grupie.
Niestety nie potrafię Ci odpowiedzieć na pytanie jakie dziecko może być w grupie integracyjnej bo Kuba nie ma określonego stopnia upośledzenia. Ja dałabym do integracji, jak sobie nie da rady dasz ja do gr.specjalnej. Na to masz czas. Takie jest moje zdanie.
_________________ Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
W naszym miescie bylo 9 przedszkoli i 2 żlobki.Przyszło nowe i władzy wydawało sie ,że dzieci przestaną się rodzić.Zliwidowali żlobki ,zostały 3 przedszkola.Jest grupa specjalna.Mama Bartka byla u każdej dyrektorki.Pierwsza powiedziala co pani ja nie mam miejsca dla zdrowych dzieci.Druga szkoda słów.Trzecia pozwolila przychodzic z dzieckiem na godzinę codziennie.Córka złozyla dodumenty z poradni.Od wczoraj Bartek jest na liście dzieci przyjętych do grupy szesciolatkow.Dziadek powiedzial Bartuś teraz musisz liczyc i czytac ,Bartek na to Dziadku i ty przeciwko mnie.Pozdrawiam wszystkie mamy cięzko pracujące ze swymi pociechami
Jula chodziła dwa lata do oddziału specjalnego w przedszkolu z oddziałem integracyjnym i specjalnym. Przyjęto ją na podstawie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego i gdzieś tam oceniono jej upośledzenie jako umiarkowane (ale jakoś papierka na to nie mam poradnia pp ma )
teraz po dwóch latach i jakichś tam przedszkolnych wewnętrznych testach dyrekcja postanowiła ją dać do oddziału zwykłego (masowego) - z braku miejsc w oddziale integracyjnym, ale po moich natrętnych namowach i utyskiwaniach, po kilku zawiłych rozmowach, pani dyr zdecydowała że da ją do o/integracyjnego. Ma tam funkcjonować "na opinii" (mniemam że chodzi o opinię o wczesnym wspomaganiu). W grupie ma być 20 dzieci "zdrowych", 4 dzieci z orzeczeniem (ruchowe niepełnosprawności, niedosłuch, niedowidzące) i Julia z zd z opinią o wczesnym wspomaganiu. Mają tam być 2 nauczycielki po oligofrenopedagogice z 20letnim doświadczeniem i pomoc nauczyciela. Mają być wszelkie zajęcia rehab, hipoterapia, wszystko to co miała w specjalnym tylko w zakresie adekwatnym do stopnia rozwoju (dostosowane do indywidualnych potrzeb dziecka - podobno)
ale trochę musiałam o to powalczyć bo jak już napisałam - pani dyr chciała się "pozbyć kłopotu" i dać dziecko do zwykłej grupy (bez zajęć ze specjalistami, bez dodatkowego nauczyciela)
teraz dzieci dostaną nową salę, nowe pomoce tylko trzeba było trochę powojować
nie powiem że to akurat moja zasługa, ale innych wojujących rodziców (bo od zbliżającego się roku przedszkolnego powstaje nowa, druga grupa integracyjna w tym przedszkolu!)
_________________ mama Julki 14-06-2004 i Huberta 10-08-2006
kafe, no to super
ja nadal nie bardzo się orientuję o co chodzi w tym orzeczeniu i opinii.
Wiem tylko, że na dniach mam dzwonić do PPP umówić się na wizytę.
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-18, 17:12
Dziewczyny posty o zajęciach w ramach wczesnego wspomagania są w tym miejscu. Poczytajcie wątek, z którym scaliłam Wasze posty - może coś Wam się więcej rozjaśni
Słuchajcie, oświećcie mnie (już się w tym wszystkim gubię )
Jaki papier trzeba przynieść do przedszkola chcąc zapisać dziecko do grupy integracyjnej
Radek ma na razie opinię z ppp o potrzebie WWR
_________________ Basia- mama Dominiki (ur. 1994) i Radka z ZD (25.08.2007)
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 23 Maj 2008 Posty: 3263 Skąd: Bieruń
Wysłany: 2010-03-01, 15:25
Basiu właśnie byłam dziś w przedszkolu zapytac i jednak musi byc oswiadczenie o kształceniu specjalnym do grupy integracyjnej my mamy jeszcze większy problem bo jesteśmy z poza rejonu i moga nam Hanki nie przyjąć,ale jest szansa na przedszkole koło nas więc jesteśmy dobrej myśli
_________________ Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)
"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
Dzięki dziewczyny, wystąpiłam właśnie o takie orzeczenie. Byłoby wszystko prostsze gdyby Radzio już skończył 3 latka.
Manu, nie wydaje mi się, żeby obowiązywała rejonizacja w przypadku przedszkoli integracyjnych
_________________ Basia- mama Dominiki (ur. 1994) i Radka z ZD (25.08.2007)
Rejonizacja dzieci z orzeczeniem niby nie obowiązuje, ale zazwyczaj w statusach stoi, że gdy mają chętnych z rejonu, to są oni przyjmowani w pierwszej kolejności - i bez znaczenia jest, że ktoś z poza rejonu pierwszy złożył podanie.
Niekiedy jedynym rozwiązaniem jest czasowe przemeldowanie dziecka i opiekuna w rejon - niestety .
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 23 Maj 2008 Posty: 3263 Skąd: Bieruń
Wysłany: 2010-03-01, 21:52
MadziaZA napisał/a:
Rejonizacja dzieci z orzeczeniem niby nie obowiązuje, ale zazwyczaj w statusach stoi, że gdy mają chętnych z rejonu, to są oni przyjmowani w pierwszej kolejności - i bez znaczenia jest, że ktoś z poza rejonu pierwszy złożył podanie.
Niekiedy jedynym rozwiązaniem jest czasowe przemeldowanie dziecka i opiekuna w rejon - niestety .
Masz racje tak mi też powiedziała pani dyrektor w przedszkolu nic pożyjemy zobaczymy
_________________ Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)
"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16946 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-01, 22:42
Maksio chodził na Ochocie, my jesteśmy z Bielan, ale to są różne dzielnice miasta.natomiast nie chcieli przyjąć nikogo spod W-wy.
Koleżanka mieszka w Ożarowie i powiedzieli jej, że jak będzie miała zgodę burmistrza to przyjmą jej dziecko do przedszkola w Błoniu!
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum