Dzieki boszko , ja wlasnie wysylam aplikacje o dofinansowanie , zobacze, jak mi dadza to sprobujemy , z tym ze dla mnie to cala wyprawa bedzie bo najblizsze centrum jest nad morzem wiec bede musiala tam po prostu wakacjowac
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Hej,
jestem na etapie rozważań metody Tomatisa dla mojej Ewy. Po przeczytaniu wątku mam mieszane uczucia.Wygląda na to, że jednym pomaga innym nie. Tym niemniej eksperymentalne wydanie 3 tys. zł nie zachwyca mnie.
Ponieważ wątek urwał się od kilku miesięcy- proszę napiszcie jakie macie efekty.
Interesuje mnie też - w jaki sposób zdobyć na to dofinansowanie. Fundacje ??
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-26, 01:20
Czy ktoś z Was zdecydował się ostatnio na terapię Tomatisa i mógłby opisać swoje spostrzeżenia? Nam bardzo Tomatisa polecała logopedka podczas turnusu, mówiąc, że dzieci, które ruszyły z mową korzystając z płyt Wianeckiej, bardzo dobrze na Tomatisa reagują i po drugim etapie naprawdę robią spore postępy z mową. Rozmawiałam też z bardzo zadowolonymi z terapii rodzicami. Dowiedziałam się, że dzieci "nagle" zaczynają słyszeć, co się do nich mówi i nie trzeba sto razy powtarzać "myjemy ręce", "zakładamy buty", itd. Brzmiało to wszystko bardzo obiecująco .
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 1723 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-27, 08:17
zaciekawiona wątkiem, podpytałam naszą panią logopedkę co ona na to. ( w jej placówce jest możliwość tej terapii) mówi, że bywają zaskakujące rezultaty i metoda jest ok.
Nikodem jej zdaniem jeszcze za mały
_________________ Monika mama Nikodemka z zD (19.07.2010), Adasia (19.07.2010) i Emilki (14.07.1997)
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2013-07-28, 08:10
Antek miał Tomatisa w pierwszej klasie, dwa etapy i w w tym roku szkolnym była powtórka. Efekty są -moim zdaniem- na początku znaczne, później już mniej spektakularne, ale pewno to zależy i od stopnia upośledzenia dziecka.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-28, 22:55
Dzięki. Czy to znaczy, że na początku jest poprawa, która potem zanika, czy że na początku jest dużo lepiej, a potem to już nie bardzo? I w czym poprawę zaobserwowałaś?
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2013-07-29, 08:44
Antek na samym początku wymawiał tylko pojedyncze samogłoski i inne nieartykułowane dźwięki. Był wycofany i zamknięty. Trudno było nawiązać z nim kontakt. Po pierwszym roku treningów mowa ruszyła z kopyta. Starał się naśladować sylaby, łączyć je w wyrazy, a nawet pojawiły się pierwsze zdania proste. Coraz chętniej podejmować wspólne zabawy z dziećmi, lepiej się socjalizował. Były to na prawdę przełomowe kroki w jego rozwoju. Po drugim roku, owszem też są efekty, ale już nie tak zaskakujące jak poprzednio. Stara się więcej mówić, a nawet kłócić, coraz częściej mogą go zrozumieć osoby, które nie znają dialektu mandaryńskiego, jakim się posługiwał przed treningami. Oczywiście cudów się nie spodziewałam, ale jestem zadowolona, w tym roku też będzie miał kontynuację Tomatisa.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-29, 14:51
Dzięki za odpowiedzi. Basia, efekty, które opisujesz są niesamowite Jeszcze, żeby tak człowiek wiedział, ile dziecko zawdzięcza Tomatisowi, a ile szkole.
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2013-07-29, 15:01
Mewa napisał/a:
Dzięki za odpowiedzi. Basia, efekty, które opisujesz są niesamowite Jeszcze, żeby tak człowiek wiedział, ile dziecko zawdzięcza Tomatisowi, a ile szkole.
Tego nigdy się nie dowiemy.... Nigdy nie posiądziemy tej wiedzy, nigdy nie wiemy ile zawdzięczają nasze dzieci terapiom, a ile własnemu potencjałowi. Jedno jest pewne, bez prawidłowej stymulacji osiągały by o wiele mniej.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 25 Lis 2010 Posty: 1088 Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2013-12-12, 16:19
Hej dziewczyny . Jakby ktoś wiedział o badaniu odnośnie Tomatisa w Warszawie to proszę o cynk- może bym spróbowała u Bartosza. Jak Basiu (BaHa) myslisz o tym - jeszcze tego nie próbowaliśmy - mam wizytę w Kajetanych latem 2014 zobaczymy, może zaoferuja coś.
_________________ Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24
,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 25 Lis 2010 Posty: 1088 Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2016-10-19, 22:31
Odkopuje pytanie. Czy któreś dziecko/ nastolatek zespołowy w ostatnim czasie miał zastosowaną i przeprowadzoną tą terapię. Jedna z mam mająca 2 atystyków jest świecie przekonana że jej dzieciom pomaga mieli już po 6 etapów nie wiem czy każdy z nich a funkcjonują jak funkcjonują ale jest na etapie TERAPII przez duże T i mówi że naszym dzieciom pomaga pisze projekt i ja nie wyraziłam chęci by Bartosz miał dofinansowanie na tą terapie wolałabym do zajęć na które obecnie uczęszcza -a po drugie nie jestem przekonana do tej metody- ale może jednak - powinniśmy spróbować by nie mieć nic sobie do ZARZUCENIA
Koszt coś około 3 tys. 2 etapy, ale nie jestem przekonana że coś dadzą , Bartosz lubi słuchać muzyki nawet w słuchawkach ale nie koniecznie chorałów czy Mozarta :P będzie taniej jak dostaniemy dofinansowanie :P
A odnośnie Kajetan - Pani stwierdziła że dla naszych dzieci nie koniecznie jest wskazana - ja się pytałam pod kątem mowy. Lekarz chyba logopeda jest chyba mądrzejsza ode mnie i wie co mówi
_________________ Mama Bartosza z ZD lat 22 (01.010.1999) i córki Mai lat 24
,,Nie ważne, jak wyglądasz, liczy się, bowiem tylko to, co masz w sercu, a talent zawsze będzie wyżej ceniony od bogactwa i urody''
Nam neurolog odradziła .Powiedziała że takie cuda to dla dzieci z niewielkimi deficytami .Że sens te wszystkie terapie mają jak dziecko choć trochę się skoncentruje.
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum