Wiek: 43 Dołączyła: 29 Mar 2007 Posty: 777 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-01-27, 20:49
My też podpytaliśmy naszego pediatrę w sprawie jaskini solnej i nie był "za".
Tłumaczył nam, że taka raptowna i jednak krótkotrwała (a jednocześnie intensywna) zmiana "klimatu" nie posłuży takiemu maluchowi. To zbyt duża dawka w krótkim czasie - zbyt gwałtowne. Może właśnie nasilić nasze problemy z katarkiem (Jula ma od września katar z przerwami najwyżej 2-tygodniowymi )
Jagoda po paru seansach dosłownie zalała się ropnym katarem.
Skonsultowałam to z lekarzem i namawiał aby nie przerywać wizyt.
Argumentował to zaleganiami w zatokach
Ale w samej jaskini solnej było super,Jagodzie baardzo się podobało.
inhalacje mokre
w grocie solnej
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Jaskiń solnych jest sporo w Polsce czy miejsc solankowo-uzdrowiskowych. Nie dla każdego jest grota solna, dobrze napisała kabatka o przeciwskazaniach. Dodam że niskociśnieniowcy mogą się źle poczuć, jak i osoby z wyciętą tarczycą czy po zawałach, czy z problemami nerkowymi. Takze trzeba uważać, zresztą jak z wszystkim
Grota solna to przede wszystkim profilaktyka lecznicza! Ponadto nie ma możliwości rozwinięcia się grzybów nawet w środowisku wilgotnym w grocie gdzie jest tężnia, dlatego że budowle te dostosowane są do wielkości pomieszczenia i nawilżają tyle ile potrzeba. Dobre nawilżenie to nawet 45%. Zresztą sól używano kiedyś do konserwacji np mięsa
Moja ulubiona grota to jaskinia-almonis.pl w Warszawie, ale jest wiele urokliwych grot dużych i małych i każda z nich jest inna i ciekawa. Myślę że takie miejsca powinny być i nam służyć, a przeciwników czy zwolenników takich czy innych metod będzie zawsze tyle samo.
My przez pierwszy tydz. turnusu nie chodziliśmy do groty ze względu na katar ropny, kiedy nie ustępował stwierdziłam , że nie zaszkodzi spróbować pójść, katar zniknął po dwóch wizytach w grocie, dodam , że w Rusinowicach do groty chodzi się codziennie na pół godz
_________________ Beata-mama Kamilka z zD (04.12.2002) i Bartka (10.06.2005)
Kamilek
Ja byłam z Gabrysiem kilka razy, zawsze było fajnie, Gabrys spał jak zabity a po seansie lepiej mu się oddychało. a byliśmy z katarem... ja jestem za
_________________ mama Gabrysia z ZD (22.01.10)
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-11-16, 21:44
Odświeżam wątek.
Dwa tygodnie temu otworzono u nas jaskinię. I mimo obaw postanowiłam spróbować. Od poniedziałku rozpoczęliśmy wizyty. Wykupiłam pięć wejść. Chodzimy codziennie na 45 min. w poniedziałek była jeszcze jedna mama z dwójką dzieci, a we wtorek i dziś byliśmy sami.
Bez wątpliwości sam pobyt w jaskini bardzo odpręża. Adaś bawi się solą jak piaskiem na plaży. Nawet nie wiem kiedy seans dobiega końca.
Zdecydowałam się ze względu na słaba odporność Adasia i wieczne problemy z oskrzelami.
Nie wiem jak często powinno się z tego korzystać. Czy ktoś z Was dostał jakieś wytyczne od lekarzy?
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-16, 23:06
Kurcze, sama nie wiem, czy powinnam pisać, co powiedziała mi moja endokrynolog od tarczycy....
Napiszę, bo może komuś to pomoże, albo kogoś ocali. Powiedziała, że dzieci z zD nie powinny chodzić do groty solnej.
Argument:
Zagrożenie chorobą hashimoto (autoagresywną, co jest charakterystyczne dla zD) - która zostaje "sprowokowana" nadmiarem jodu.
Nie ma tu znaczenia niedoczynność , czy nadczynność, tylko wadliwie pracujący układ immunologiczny. On jest przeciwwskazaniem.
Jakby co, to pretensje do niej. Na priva mogę podać namiary.
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-17, 06:41
A jak dziecko ma Hashimoto?
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-17, 07:56
Jeśli dziecko ma hashimoto, to jod jest absolutnie zakazany!
Nie wolno też podawać preparatów z jodem w tym witamin, czy takich suplementów jak spirulina - z alg ( choć nieświadomi lekarze zapisują właśnie na podniesienie odporności).
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-17, 09:42
Anuszkaa, to i nad morze nie bardzo z takim dzieckiem....
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-17, 11:31
Dziękuję, to znaczy że i jesienią też raczej nie wskazane
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Chodzimy systematycznie, co parę dni, do komnaty solnej. Widzę, że Dominisi to pomaga. Mniej choruje. W tle muzyczka relaksująca. Super sprawa i dla dzieci i dla rodziców
_________________ Mama Dominisi z zD (15.09.2010) (*) i Weronisi (05.08.2008)
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 343 Skąd: Białogard
Wysłany: 2012-06-05, 15:50
Maciuś pomimo, że wyniki tarczycowe ma dobre to po rehabilitacji w grocie solnej bardzo mu sie popsuły. Na szczęście po dwóch miesiącach doszły do normy.
_________________ mama Mateuszka ur.28.08.2000 i Maciusia
z ZD ur. 18.09.2007
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum