Igor drugi rok w drugiej. Ale ciągle utrwala materiał z pierwszej...😋 Denerwuje mnie to łączenie klas, ale protesty rodziców do dyrekcji, a później do wydziału oswiaty w Starosostwie Powiatowym nie przynoszą rezultatów...
Najpierw był w swojej 1, później w 2 ale polączonej z 1, a w tym roku klasę 2 rozbito i są 1/2 i 2/3. No i on trafił do 1/2...
Wychowawczyni nowa i znał tylko 3 dzieci ( razem jest ich 9), ale odnalazł się w grupie i chodzi zadowolony 😊
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Igor druga klasa szkoły przysposabiającej do pracy.
Dziś (i pewnie cały tydzień do końca) jest sam na lekcjach, bo koleżanki chorują. Wychowawca również. W zeszły piątek na 9 lekcji tylko dwie lekcje były, jak w planie, reszta same zastępstwa. Sezon chorobowy...
Ale co ja chcę napisać. Szkoła pdp jest trzyletnia. Igor może się uczyć do 24 roku życia. Czyli i drugą, i trzecią klasę będzie robił po dwa lata, a przyjdzie też parę razy niezdać. 😉
Co mu matka nie wydłużyła na poszczególnych etapach edukacji, to teraz się skumuluje.
A szkoła jest niezła. Nie ma co zbyt szybko jej kończyć.
Pomogła: 10 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Sty 2009 Posty: 3805 Skąd: Tarnów / Corby UK
Wysłany: 2019-09-23, 23:17
Cyprian klasa 6 szkola specjalna. W UK nie ma wydluzania edukacji . Bedzie sie w tej szkole uczyl do 18 roku zycia. A potem nie wiem 😭😭. Powodzenia dla wszystkich uczniow 👍👍👍
Pomogła: 2 razy Wiek: 48 Dołączyła: 13 Mar 2014 Posty: 817 Skąd: Bukowno k.Olkusza
Wysłany: 2019-10-03, 18:23
Maks już w zerówce ale zleciało fajnie jest choć miał kryzys i zapierał się aby wejść do sali, nowej sali i teraz mam dylemat czy go odraczać bo fajną ma integracyjną grupę i cały czas rozwojowo idzie do przodu ale czy da radę w pierwszej klasie ?Marzy mi się szkoła w Katowicach Arka Noego ale od nas kawałek drogi więc trudne wybory co wybrać.
_________________ Katarzyna mama: Aleksander 2004,Natasza 2008,Maksiu ZD(22.08.2013).
Julek w pierszej klasie. Chodzi do tej samej szkoły, co Maks Groszków. Nie wiem, kiedy miesiąc upłynął. Julek bardzo szybko wszedł w nową rzeczywistość. Wpradzie nie wstaje tak chętnie, jak zakładałam - pobudka jet codziennie za pięć szósta - ale po pierwszym buncie "mama, spać!", "nie do szkoły", 'do taty, tulić", wstaje, schodzi na dół (w zasadzie ciągnę go za rękę), ubiera się i dalej idzie już gładko. Za lepszy humor płacę słono - przez 50 minut w aucie razem, zmuszona jestem do słuchania Julkowych piosenek. Poszerzyliśmy - dzięki podsuniętym przebojom dobrych znajomych - Julka listę przebojów, więc ta podróż do i ze szkoły stała się znośna (dla mnie)
Tak na serio - to fajnie jeździ mi się z Julkiem. To nasz wspólny czas. Ważny.
Szkołę łyknął jak młody pelikan. Dobrze się w niej odnajduje. Czasem jeszcze z tęsknotą wspomni przedszkole, ale wie, że to już jego czas na szkołę. Ta wymusza u niego dojrzalsze zachowania. "Ja sam" rządzi. I dobrze. Niech chłopak rozwija skrzydła samodzielności.
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Dzisiaj Majka dostała zwrotke swojego krótkiego opisu, co robiła na feriach. No i pani skreśliła jej słowo "playstation" i zamieniła na "konsole" i hokejki na łyżwy. Nie wiem czy takie wyrazy nie istnieją w słowniku? Dla mnie to skreślenia to są chyba po to, żeby Pani mogła sobie skreślić. Czepiam się? Czy już idę tym tokiem, co większość rodziców z tymi zdjęciami na FB?
Jak Maja używa wyrazów, które pani w swej nadgorliwości skreśliła, to wara pani od tych wyrazów. Wpis w dzienniku to nie rozprawka maturalna. Przypomina mi się koleżanka z pracy, kiedyś moja przełożona, która "że" zmieniała na "iż".
_________________ Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum