Fajne skarpetki Nie wiedziałam o co chodzi w tych skoczkach, ale wygooglałam
My używamy numików do liczenia punktów w grze honeycombs
Wcześniej korzystaliśmy z patyczków (bo nie chciało mi się zapisywać...). Za każdy zgodny wzór jest punkt, czyli przewaznie 2, czasem 1, rzadziej 3 lub 4. I takiego numika bierzemy. Jak się kończą w pudełku, trzeba wymienić swoje małe na większe.
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16963 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-03-13, 18:36
Za moich czasów ta gra nazywała się skaczące czapeczki.
Super pomysł.
Na NF napisałam o zapisywaniu wyników na pasku papieru i porównywaniu długości.
Wiem że tu chodzi też o naukę dodawania krok po kroku, ale taki pasek to jak kalkulator od razu widać wynik
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Igor dziś kąpał się w wannie z numikami! Łowił i nazywał kształty zamykając oczy ( trochę podglądał), a potem z własnej inicjatywy wyławiał je używając stóp Zaśmiewał się w głos
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16963 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-11-15, 09:34
Jak bym miała robić takie zadania to tylko połamać herbatniki żeby odpadł problem.
No bo o co tu chodzi? Czy o to że nic nie ubyło a tylko zmieniło formę , czego to ma uczyć? Myślę że bardziej dezorientuje niż uczy.
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
Igor wczoraj mi się pochwalił, ze pani od rewalidacji przyniosła numiki. Ucieszyłam się, bo temat w szkole przygasł, wychowawczyni się zmieniła …Dzieci chorują, Igor był sam na zajęciach, to Pani mogła poeksperymentować…
No to podpytuje go co robili … Czy układali kształty, rysowali … Ale okazało się, ze pani zaczęła konkretnie, przyjmując , ze ja już cała robotę początkowa odwaliłam..
Igor opowiada : no takie … osiem odjąć dwa … Ale pani nie miała szarych numików. To jej powiedziałem i następnym razem przyniesie !
No i ustawił Panią ! Pewnie z kartonu wytnie
_________________ Sylwia - mama Wiktora (ur.21.02.2006) i Igorka z zD (ur.05.08.2009)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum